REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Na czym polega strategia systematycznych zakupów akcji?

Subskrybuj nas na Youtube
Strategia systematycznych zakupów nie pozwala wiele zarobić dzięki akcjom w trakcie hossy. Fotolia
Strategia systematycznych zakupów nie pozwala wiele zarobić dzięki akcjom w trakcie hossy. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Stosowanie strategii systematycznych zakupów spotyka się z krytyką doświadczonych inwestorów, którzy wiedzą, że na akcjach można zarobić więcej. Jednak akcje, nabywane za stałą kwotę, w dłuższej perspektywie czasu pozwalają osiągnąć zysk, sięgający kilkudziesięciu procent.

Na rynku kapitałowym nie ma uniwersalnych zasad i metod inwestowania, skutecznych w każdym przypadku i użytecznych dla każdego. Inwestorzy też różnią się między sobą pod wieloma względami, takimi jak preferencje, stosunek do ryzyka, poziom wiedzy i umiejętności, ilość czasu, która może być poświęcona inwestowaniu czy wreszcie sytuacja finansowa. Dopiero po dokonaniu bilansu z jednej strony cech charakterystyczny dla danej strategii, z drugiej zaś profilu inwestora, możliwe jest racjonalne dopasowanie tych dwóch elementów.

REKLAMA

REKLAMA

Przede wszystkim należy sobie zdawać sprawę, że metoda systematycznych zakupów akcji lub innych aktywów w określonych odstępach czasu za stałą kwotę, stanowi połączenie metod oszczędzania i inwestowania. Jest więc ona szczególnie użyteczna dla tych ludzi, którzy kapitału jeszcze nie posiadają i mają zamiar dopiero go gromadzić.

W przypadku osób, które już dysponują oszczędnościami, ale nie mają doświadczenia w ich inwestowaniu, metoda systematycznych zakupów akcji może stanowić pierwszy krok do uruchomienia ich potencjału.

Nie oznacza to, że jej stosowanie ogranicza się jedynie do tych dwóch grup. Część inwestorów bardziej doświadczonych i aktywnych wykorzystuje ją w mniejszym lub większym stopniu jako metodę pomocniczą, a w niektórych fazach giełdowej koniunktury nawet jako dominującą. Choć jednym z warunków jej powodzenia jest konsekwencja, to doświadczeni inwestorzy są w stanie dokonywać modyfikacji, znacznie zwiększających efektywność swych decyzji.

Dla zilustrowania nie tylko efektywności metody systematycznego kupowania akcji, ale i jej cech charakterystycznych, warto prześledzić wyniki na przykładzie. Zakłada on systematyczne lokowanie stałej kwoty 2500 zł w koszyk akcji, reprezentowany przez indeks WIG20 (dla uproszczenia zakładamy, że możliwe jest dokonanie zakupu takiego koszyka za przyjętą kwotę) na każdej pierwszej sesji w kwartale, poczynając od 16 kwietnia 1994 roku, czyli momentu, w którym WIG20 zaczął być wyliczany.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dowiedz się także: Czy złoto będzie nadal drożeć?

Metoda „kup i trzymaj” a metoda systematycznych zakupów

REKLAMA

Obserwacja obejmuje więc okres 17 lat, czyli 68 kwartałów. W tym czasie suma zaangażowanego kapitału wyniosła 170 tys. zł, zaś ostateczna wartość inwestycji sięgnęła 241,6 tys. zł. Przeciwnicy metody systematycznych zakupów stwierdzą, że zysk, sięgający 42 proc., to wynik mizerny. Nawet nie mniej krytykowana metoda „kup i trzymaj” dałaby stopę zwrotu, sięgającą 112 proc. Trudno jednak porównywać te dwie metody, różniące się zasadniczo w kwestii angażowania kapitału.

Nasze 42 proc. odnosi się do całości kapitału, który zwiększał się stopniowo, zaś 112 proc. to efekt osiągnięty dla pierwszej wpłaty w 1994 roku. W istocie zysk z pierwszej wpłaty w metodzie systematycznych zakupów także wynosi 112 proc. Dla kolejnych wpłat będzie już inny. Porównanie tych metod wydaje się uzasadnione z jeszcze innego powodu.

W systematycznym kupowaniu kapitał tworzy się dwutorowo, poprzez jego gromadzenie i inwestowanie. Chcąc osiągnąć efekt, porównywalny przy metodzie kup i trzymaj, należałoby 17 lat temu zainwestować kwotę 114 tys. zł, by przy stopie zwrotu, wynoszącej 112 proc. osiągnąć wartość kapitału, równą tej z metody systematycznych wpłat. Mówiąc wprost, taki kapitał trzeba było wówczas mieć., a kto go nie miał, był skazany na stopniowe jego gromadzenie i inwestowanie.

Do właściwej oceny skuteczności strategii potrzeba długiego okresu obserwacji historycznych. W naszym przypadku okres ten nie tylko nie był wystarczająco długi, ze statystycznego punktu widzenia. Na wyniku tych 68 kwartałów z punktu oceny naszej strategii zaważył negatywnie ciąg 17 kolejnych kwartałów, w trakcie których mieliśmy do czynienia z nieustanną hossą (od połowy roku 2003 do połowy 2007). W takim okresie rzeczywiście uśrednianie kosztów zakupu nie jest najlepszym sposobem inwestowania.

Czas trwania tej hossy stanowił jedną czwartą całego okresu naszych obserwacji. W tak długim okresie nie mogła ona wykorzystać swych atutów, wynikających z dokonywania zakupów na spadającym rynku. Ale i tak nie brakowało okazji do realizacji zysków znacznie większych niż 42 proc., osiągniętych do października 2011 roku.

Polecamy serwis: Kredyty

Warto podkreślić, że metoda systematycznych zakupów jest też bardzo użyteczna w unikaniu najczęściej popełnianych przez mniej doświadczonych inwestorów błędów, czyli wchodzenia na rynek zbyt późno, w czasie gdy hossa dobiega końca oraz niewykorzystywania do zakupów okresów spadku cen akcji. Ten pierwszy błąd często jest źródłem największych strat. Ten drugi nie pozwala na osiągnięcie dużych zysków.

Wielu inwestorów, kupujących jednostki uczestnictwa w końcówce internetowej hossy w latach 2000-2001, mogłoby uchronić się przed dużymi stratami, stosując metodę stopniowego wchodzenia na rynek, czyli systematycznych zakupów. Podobny efekt można też było uzyskać przy zakupach w latach 2006-2007.

Trudno do tej metody zachęcać doświadczonych inwestorów, którzy mają do wyboru bogaty arsenał strategii i możliwości ich stosowania.

Metoda systematycznego lokowania stałej kwoty jest szczególnie przydatna dla inwestorów o mniejszym doświadczeniu, nie mających czasu na stosowanie wymyślnych strategii, ciągłe śledzenie i analizowanie zmian na rynku oraz charakteryzujących się cechami, utrudniającymi skuteczne inwestowanie, takimi jak np. brak dyscypliny, uleganie emocjom czy niechęć angażowania kapitału przy spadającym rynku.

Prostota i konsekwencja systematycznego kupowania stanowi dla nich często jedyną lub jedną z pierwszych form działania na rynku kapitałowym. To strategia szczególnie zalecana dla osób, które mają pierwszy kontakt z akcjami.

Roman Przasnyski, Open Finance

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

REKLAMA

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

REKLAMA

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA