Czy kwota, którą przeznaczylibyśmy na mieszkanie w nowym budownictwie, starczyłaby na zakup dwa razy większego lokalu w bloku z wielkiej płyty? Nieruchomości mieszkaniowe z czasów PRL-u są o jedną czwartą mniejsze, a każdy metr – o jedną czwartą tańszy. Eksperci przekonują, że za cenę kawalerki, wybudowanej w ciągu ostatnich lat, można dostać czteropokojowe mieszkanie w starym budownictwie.
Zgodnie z art. 2 ustawy o opiece nad dziećmi do lat 3 z dnia 4 lutego
2011 (Dz.U. nr 45, poz. 235 z dnia 3 marca br.) opieka nad dziećmi w wieku do lat 3 może być organizowana w formie
żłobka lub klubu dziecięcego, a także sprawowana przez dziennego
opiekuna oraz nianię. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że ustawa nie niesie ze sobą żadnej
rewolucji. Żłobki funkcjonują choć jest ich mało, klubików dla dzieci
jest mnóstwo, nianie pracują.
W roku 2010 wzrost gospodarczy sięgnął 3,8 proc., jak wynika z szacunków, opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny. W czwartym kwartale 2010 roku przyrost PKB wyniósł 4,4 proc. Dla porównania, w trzecim kwartale PKB zwiększył się o 3,8 proc.
Czy można kupić mieszkanie, które nie posiada księgi wieczystej? Eksperci od nieruchomości przekonują, że tak, ale przestrzegają przed tym, że transakcja jest dużo bardziej ryzykowna niż w przypadku innych lokali. Dopełnienie wszelkich formalności może zająć nawet rok. Mimo to opłaca się, ponieważ takie lokale są często dużo tańsze.
Kontrola korespondencji przez osoby, do których nie jest ona
skierowana, narusza gwarantowaną przez Konstytucję RP swobodę
komunikowania się (art. 49). Tajemnica korespondencji jest też jednym z
dóbr osobistych, wprost wymienianych przez art. 23 kc, a obowiązkiem
pracodawcy, wyraźnie określonym w kodeksie pracy (art. 111), jest
poszanowanie dóbr osobistych pracownika.