Polska nie jest niestety państwem, w którym prowadzenie działalności gospodarczej jest lekkie łatwe i przyjemne. I nie chodzi tu bynajmniej o silną konkurencję na rynku, lecz o liczne prawne i urzędnicze bariery, z którymi codziennie muszą się mierzyć działający w Polsce przedsiębiorcy. W ostatnim rankingu państw przyjaznych biznesowi, ogłaszanym corocznie przez Bank Światowy, nasz kraj znalazł się na „zaszczytnym” 70. miejscu – m.in. za Litwą, Białorusią i... Rwandą. Czy są szansę na zmianę tego stanu rzeczy?
Czy jest sposób na to, żeby pozbyć się mieszkania, na które zaciągnęliśmy kredyt we franku, bez ponoszenia dużych strat? Ok. 400 tys. osób, zadłużonych w szwajcarskiej walucie, traci nadzieję na sprzedaż nieruchomości. Eksperci zwracają jednak uwagę na to, że niektóre banki chętnie pomogą zamienić obciążone hipoteką mieszkanie na większe.
Kurs eurodolara utrzymuje się poniżej poziomu 1,42, jednakże strefa wsparcia, usytuowana w rejonie 1,4121-57, nie została złamana. Wczoraj wieczorem odbyła się specjalna konferencja, podczas której swoje wystąpienie miał rzecznik socjaldemokratycznej PSD. Przedstawiciel opozycji nawoływał do odrzucenia projektu rządu, tzw. Programu Stabilizacji i Wzrostu.
Na początku sesji nastąpiły wzrosty euro, ale parkiet wkrótce przejęły byki. Już o godz. 10.30 wspólna waluta traciła w relacji do funta, co stało się bodźcem do kupna tego ostatniego. Powodem była publikacja danych o inflacji CPI w Wielkiej Brytanii. Stopa inflacji na Wyspach wyniosła 4,4 proc. r/r, natomiast spodziewano się 4,2 proc. r/r.
Od 1 maja 2011 r. podatnicy, którzy w roku poprzednim korzystali ze
zwolnień przedmiotowych (np. prawnicy, lekarze), będą teraz zobowiązani
ustalać limit zwolnienia kwotowo. Dla przypomnienia, kasy fiskalnej nie
musi instalować podmiot, który w roku poprzednim (2010 r.) nie
przekroczył obrotu 40 000 zł. Jeśli natomiast działalność została
rozpoczęta w tym roku (2011 r.), dopuszczalny limit wynosi 20 000 zł.
Dziś od rana pojawiały się spekulacje na temat ewentualnej interwencji banków centralnych na rynkach finansowych. Były one związane z zaplanowaną na godz. 23.00 telekonferencją przedstawicieli państw G-7 i stopowały podaż. Ta sytuacja doprowadziła do odreagowania na giełdach, surowcach i bardziej ryzykownych walutach, co okazało się po myśli dolara, franka szwajcarskiego, jena japońskiego, jak również złotego.
Dziś od rana pojawiały się spekulacje na temat ewentualnej interwencji banków centralnych na rynkach finansowych. Były one związane z zaplanowaną na godz. 23.00 telekonferencją przedstawicieli państw G-7 i stopowały podaż. Ta sytuacja doprowadziła do odreagowania na giełdach, surowcach i bardziej ryzykownych walutach, co okazało się po myśli dolara, franka szwajcarskiego, jena japońskiego, jak również złotego.