W lutym poszukiwano mieszkań o średniej powierzchni 51,3 m kw., podczas kiedy średnia powierzchnia lokali, udostępnionych przez spółdzielnie, wynosiła o ok. 10 m. więcej – 61,7 m kw., zaś deweloperzy dysponowali średnio nieruchomościami za dużymi o 15,9 m kw. Ile lat będziemy musieli czekać, zanim firmy budowlane odpowiedzą na nasze zapotrzebowanie? Eksperci szacują, że dostosowanie podaży do popytu zajmie ok. 5 lat.
Dzisiaj za złoto w kontraktach terminowych, notowanych na nowojorskiej giełdzie, płacono więcej niż w poniedziałek. W kwietniowych kontraktach cena złota opiewała na 1.434,50 dolarów. Również ceny srebra poszły w górę – kontrakty terminowe, wygasające w tym miesiącu, warte były 38,59 dolarów każdy.
Zachowanie światowych parkietów sugeruje, że tradycji stanie się za dość i maj przyniesie odreagowanie na giełdach. Za wcześnie jest jednak, aby wyciągać jednoznaczne wnioski, chociaż nie ulega wątpliwości, że korekta na rynkach, zwłaszcza tych dojrzałych, byłaby wskazana. Nie powinna ona jednak mieć gwałtownego przebiegu.
Wczoraj amerykańscy inwestorzy na rynkach akcji w Stanach Zjednoczonych i Azji nie mogli narzekać na brak dobrej passy. Od wzrostu chińskiego indeksu SSEC o 0,21%, poprzez zwyżkujący o 0,71% S&P 500 aż po Nikkei 225, który znalazł się 2,64% nad kreską, obserwujemy sygnały, świadczące o poprawie globalnych nastrojów. Natomiast pewnym zaskoczeniem było umocnienie się dolara.
Stwierdzenie J.C. Tricheta, który przyznał w poniedziałek, że inflacja na trwałe przekroczyła cel inflacyjny, usytuowany na poziomie 2 proc., pomogło euro umocnić się względem dolara. W konsekwencji wzrosły nadzieje inwestorów na podwyżkę stóp procentowych o 25 pb podczas posiedzenia ECB, które odbędzie się 7 kwietnia.
Dlaczego od ponad roku inwestorzy chętnie kupują srebro? W marcu cena tego kruszcu wzrosła o 11 proc. Zdaniem ekspertów srebro, podobnie jak złoto, uważane jest za bezpieczną przystań na „czarną godzinę”. Również ceny złota, które niedawno osiągnęło rekordową wartość 1444,86 dolarów za uncję, idą w górę.