Rekordowa wartość wypłat z funduszy akcyjnych
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Nie widać powodów, dla których indeks miałby zmienić specyfikę swojego zachowania, z jaką mamy do czynienia od wielu miesięcy. Chodzi o niskie tempo wzrostu. W pobliżu 48 tys. pkt WIG znalazł się na jesieni minionego roku. Od tego czasu przeważa trend boczny, a poszczególne, mocniejsze ruchy w górę i w dół mają nietrwały charakter. Stąd uzasadnione wydaje się podejście, zgodnie z którym podczas zwyżki należy szukać okazji do skrócenia pozycji w akcjach, a nie ich powiększania.
REKLAMA
O trwałym ruchu zwyżkowym nie pozwalają myśleć globalne przepływy kapitału. Miniony tydzień znów stał pod znakiem odpływu z funduszy lokujących w akcje. Odpłynęło z nich 7,7 mld USD, z czego 2,7 mld USD przypadło na podmioty rynków wschodzących. W tym roku w sumie nadwyżka wypłat nad wpłatami przekroczyła już 26 mld USD. To najgorszy początek roku w historii tych danych, sięgającej 1995 r. Pogarsza się też bilans napływających danych z gospodarek, jak również prognoz wyników, przedstawianych przez amerykańskie firmy. W takich warunkach utrzymuje się ryzyko, że ostatnia poprawa notowań okaże się jedynie krótkotrwała i w niedalekiej przyszłości na rynki akcji powrócą spadki.
Dowiedz się także: Ile światowych spółek mogłoby znaleźć się w chińskim holdingu?
Wydaje się, że dobrą strategią inwestycyjną jest ograniczenie udziału akcji w portfelach w krótkim terminie. Ma to związek z ich rosnącymi cenami.
Rynek nieruchomości w USA
Zdaniem specjalistów z RREEF, inwestycyjnego ramienia Deutsche Banku, koszty wynajmu mieszkań w USA podniosą się w tym roku o 4%, a w dwóch kolejnych latach – po 5%. Sprzyjać temu będzie rosnąca liczba osób, które straciły własny dom, nie będąc w stanie obsługiwać kredytu, zaciągniętego na jego kupno.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Rynek nieruchomości w Wielkiej Brytanii
REKLAMA
W Londynie w I kwartale tego roku ceny apartamentów wzrosły o 2%, w porównaniu z ostatnim kwartałem minionego roku. Do tej grupy zalicza się nieruchomości mieszkaniowe, warte powyżej 1 mln funtów. W skali roku wzrost wyniósł 3,3%. Ceny znalazły się 6,2% poniżej maksimum z III kwartału 2007 r.
Przyczyn zwyżki cen upatruje się głównie w zainteresowaniu tego rodzaju nieruchomościami zagranicznych inwestorów. Wpływ na nie ma deprecjacja funta, która od ustanowienia szczytu cen na rynku nieruchomości wyniosła blisko jedną czwartą względem koszyka walut. Znaczenie ma też zbliżający się termin podniesienia podatku od sprzedaży mieszkań, wartych ponad 1 mln funtów, z 1% do 5%.
Zespół Analiz
Home Broker
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.