Otaczający nas świat zmienił się do tego stopnia, że trudno jest dziś znaleźć kogoś, kto nie narzekałby na brak czasu. Próbujemy efektywnie połączyć ze sobą karierę i życie rodzinne co sprawia, że każdy kolejny dzień spędzamy „w biegu”. Zamiast jednak marzyć o wydłużeniu doby warto krytycznie spojrzeć na swoje codzienne zachowania. Jak się bowiem okazuje, eliminując kilka najczęściej występujących powodów strat czasu możemy łatwo odzyskać marnowane bezpowrotnie minuty, godziny czy dni.
Z półrocznym opóźnieniem zaczną w Polsce obowiązywać nowe przepisy o prawach konsumenta kupującego m.in. w sieci. Zgodnie z dyrektywą powinny one wejść w życie w połowie czerwca, jednak odpowiednią ustawę dopiero podpisał prezydent. Nowe przepisy w ocenie ekspertów mają przyczynić się do rozwoju handlu w internecie. Zyskają przede wszystkim klienci, którzy będą mieli większą jasność, co i po jakiej cenie zamawiają, będą też mogli łatwiej reklamować towar. Dla przedsiębiorców początkowo będzie to oznaczało konieczność przystosowania się do nowych wymogów, ale w konsekwencji wzajemne relacje sklepów i klientów będą łatwiejsze.
Nie wiem czy to dlatego, że rzadko mam w rękach banknoty (plastik jest jednak wygodniejszy, a w portfelu – jak to mówią – impresjonizm), czy też nie są one jeszcze mocno rozpowszechnione, ale dopiero w tym tygodniu w oko wpadł mi nowy, zmodernizowany banknot. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam, że polskie banknoty są ładne. Uważam je za wyjątkowo udane dzieło. Dzieło? No właśnie, co z prawami autorskimi? Kto jest twórcą polskich banknotów?