Dyrektor handlowy często odpowiada za plan sprzedaży, którego nie jest autorem. Mimo możliwości przekazywania swoich sugestii, czy też przekonywania do najlepszych rozwiązań, jego wpływ na założenia budżetowe jest ograniczony. Zazwyczaj po narzuceniu nowego obowiązującego planu sprzedaży, szefowi nie pozostaje nic innego, jak jego akceptacja.
Migracje pracowników i globalizacja firm powodują, że coraz więcej ludzi pracuje w zespołach zróżnicowanych kulturowo. Również w Polsce menedżerowie coraz częściej zarządzają ludźmi z różnych stron świata, posługującymi się różnymi językami, mającymi inne wyobrażenia o tym, czym jest dobra współpraca, porządek, obowiązek.
Sam pomysł wydzielenia czasu na pracę koncepcyjną menedżera może zastanawiać, ponieważ jest on najbardziej typowym pracownikiem koncepcyjnym i stale podejmuje decyzje, tworząc niejako w ten sposób nowe sytuacje, nową rzeczywistość. Tymczasem okazuje się, że w pracy menedżera można zupełnie wyraźnie oddzielić czynności o charakterze doraźnym i zrutynizowanym od namysłu nad zagadnieniami istotnymi, perspektywicznymi, o szerszym zasięgu.
Etykieta biznesowa, tak samo jak protokół dyplomatyczny, zakłada określony kanon zachowana. Dzięki tym zasadom jesteśmy w stanie uniknąć przynajmniej większości gaf. Jednak podróżując po świecie lub przyjmując gości zagranicznych, powinniśmy mieć świadomość odmienności kulturowych, i to nie tylko na gruncie językowym, kulinarnym, ale też tych związanych np. z powitaniem.
O ile zwyczaj nakazuje osobie niższej rangą powitać przełożonego, to już wyciągniecie dłoni leży w gestii tego drugiego, czyli ważniejszego. Gafą, zatem będzie, jeżeli mówiąc naszemu przełożonemu „dzień dobry”, od razu wyciągniemy doń rękę. W wielu firmach może być praktykowany inny zwyczaj, np., kto pierwszy, ten lepszy, bez zwracania uwagi na rangę.
Nie trzeba być handlowcem, by starać się budować pozytywny wizerunek za każdym razem, gdy spotykamy się z klientami, współpracownikami czy osobami całkiem niezaangażowanymi w naszą zawodową rzeczywistość. Dama i Dżentelmen po prostu wiedzą, że pod każdą szerokością geograficzną właściwe powitanie drugiej osoby jest niezbędnym elementem kulturalnego funkcjonowania w danej społeczności. A zatem kto i komu powinien pierwszy powiedzieć ,,dzień dobry"?
Kto chce w dzisiejszych czasach osiągnąć sukces (i go utrzymać), nie może zrezygnować z efektywnego, osobistego PR-u. Ukazanie się w pozytywnym świetle sprawia jednak trudności wielu ludziom. Jedni nie lubią o sobie mówić, lecz w głębi ducha mają nadzieję, że ktoś zauważy ich zasługi. Inni mówią o sobie aż nazbyt chętnie, jednakże nie udaje im się przekonać do siebie swojego rozmówcy. Dobry PR jest czymś innym.
Spotkanie z klientem, zebranie działu, wystąpienie na konferencji tematycznej – wszędzie tam w prezentacji korzysta się ze slajdów i najczęściej są to slajdy źle zbudowane. Przeładowanie treścią, oklepane grafiki, brak elementów zapadających w pamięć – to główne błędy prelegentów. W tej książce autorzy pokazują, że można robić wspaniałe slajdy (a dzięki temu wspaniałe prezentacje) i że nie jest to trudne. Wystarczy trochę zapału i postępowanie zgodnie z opisanymi w tej książce zasadami.
Książki o zarządzaniu dzielą się na dwie grupy. Pierwsza to poradniki, które miło się czyta w samolocie, ale trudno je zastosować w praktyce. Druga grupa to podręczniki, które trudno się czyta, ale za to otrzymujesz fachową wiedzę do wykorzystania w pracy. Ta książka należy do grupy drugiej, ale „puszcza oko” w kierunku książek z grupy pierwszej tzn. jest sporo list z punktorami i tabelek oraz niedużo stron dla każdej koncepcji (autorzy nie mają po prostu miejsca by brnąć w nudne szczegóły).
Dzięki pracy mamy pieniądze na życie, rachunki i przyjemności. Dlatego każda zmiana pracy wywołuje w nas stan podenerwowania – bo nie wiemy czy nowa praca będzie „lepsza” od starej, czy sobie poradzimy, czy nowi koledzy przyjmą nas serdecznie. Chcemy mieć poczucie, że poświęciliśmy tej decyzji sporo uwagi, że nie postępujemy nieodpowiedzialnie. Gdy zastosujesz zawarty w książce model czterech prostych wskaźników kariery, podejmiesz decyzję spokojnie, z pełną ufnością co do swojego wyboru.
Dyrektorzy często świetnie wiedzą dokąd chcą zaprowadzić firmy na przestrzeni najbliższych dwóch lat. Kłopot w tym, że większość z nich nie ma pewności, że tam trafi. Pewność taką daje wdrażanie strategii poprzez projekty/inwestycje. To dzięki projektom powstają nowe produkty, usługi, systemy, nowe umiejętności, sojusze i mechanizmy realizacji zobowiązań względem klientów. Opisany w książce proces pozwoli ci prawidłowo wybierać projekty i skutecznie je realizować – zgodnie z przyjętą strategią.
Autorzy tej książki łączą klasyczne podejście do zarządzania oparte na czterech głównych działaniach (planowanie, organizowanie, motywowanie, kontrola) z nowoczesnymi koncepcjami zarządzania wiedzą, budowania relacji i odkrywaniem potrzeb klienta. Ich zdaniem, w obecnych czasach tylko taki sposób postępowania może przynieść sukces – klasyczne sposoby nie działają, ponieważ klienci chcą otrzymywać więcej niż dotychczas. Dobry jakościowo produkt po dobrej cenie już nie wystarczy.