REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Kursy walut, Giełda

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Odreagowanie na rynku złotego

Na rynku złotego utrzymuje się lekkie odreagowanie. Kurs EUR/PLN dziś rano wynosił 3,9400 i nadal rośnie, zbliżając się do górnego ograniczenia kanału spadkowego, który wynosi niewiele ponad 3,9700. Jednocześnie możemy spodziewać się wolniejszego wzrostu kursu euro, który dotychczas był silny.

Odreagowanie na rynku eurodolara

Początek dzisiejszej sesji europejskiej na rynku złotego upływa pod znakiem niewielkiej zmienności w notowaniach EUR/PLN. Zniżka kursu tej pary walutowej zatrzymała się na lokalnym wsparciu w okolicach poziomu 3,9000. Wartość euro wciąż jednak pozostaje w kanale spadkowym, którego dolne ograniczenie w obecnym momencie znajduje się nieco poniżej poziomu 3,8800. Notowania USD/PLN natomiast powróciły ponad 2,8000 pod wpływem zniżkującego eurodolara.

Czy dane z USA umocnią dzisiaj dolara?

Kluczowa godzina na dzisiaj to 13:30, wtedy poznamy comiesięczny raport Departamentu Pracy USA. Wprawdzie znika już nam wpływ spisu powszechnego, kiedy to czasowo zatrudnieni zostali ankieterzy, którzy w ostatnich miesiącach kończyli pracę i zaniżali tym samym odczyt NFP, czyli zmian w liczbie etatów w sektorach pozarolniczych. Stąd też część inwestorów większą uwagę przywiązywała do wartości zmiany tylko w sektorze prywatnym, a inni po prostu mieli „rozdwojenie jaźni” i podążali za tłumem.

Fundusze akcji polskich na topie

Październik, często nazywany miesiącem oszczędzania, okazał się wzrostowy dla wszystkich grup funduszy. Najwyższą medianą stóp zwrotu, spośród podmiotów biorących udział w rankingu, mogą poszczycić się fundusze akcji polskich (+2,5). Pierwszy raz od czerwca średni wynik funduszy pieniężnych i gotówkowych okazał się lepszy niż przeciętny zysk funduszy z grupy dłużnych krajowych.

REKLAMA

Pieniądz zalewa rynki

Wczorajsza sesja była na wszystkich parkietach spokojna i niemrawa, ponieważ gracze oczekiwali na decyzję FED. Decyzję, która już od paru miesięcy była komentowana na wszelkie możliwe sposoby, ale liczono, że oprócz oczekiwanych 500 mld dolarów rynek dostanie coś więcej. I dostał! Zamiast pół biliona obiecano o 100 mld dolarów więcej plus reinwestycje środków z wcześniej zakupionych obligacji. Oznacza to co najmniej 900 miliardów świeżych banknotów zalewających rynek do połowy przyszłego roku. Choć prezenty z FED nie były spektakularne to reakcja na nie przybrała znamiona euforii. WIG20, podobnie jak inne europejskie parkiety, od otwarcia wskoczył na jednoprocentowy plus i sukcesywnie w trakcie sesji wspinał się wyżej.

Znaczne osłabienie dolara

Wczoraj w godzinach wieczornych obserwowaliśmy znaczne umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN zszedł w okolice poziomu 3,9050, natomiast USD/PLN spadł do 2,7600 i tym samym istotnie zbliżył się do tegorocznego minimum (2,7500). Ruchy te dokonały się po publikacji komunikatu amerykańskich władz monetarnych, w którym zapowiedziano zwiększenie programu wykupu obligacji skarbowych o 600 mld USD. Choć kwota ta nie odbiega znacząco od konsensusu rynkowego, inwestorzy po jej ogłoszeniu przystąpili do wyprzedaży amerykańskiej waluty i zakupów ryzykowniejszych aktywów. Świadczy to o ich determinacji do utrzymania trendu deprecjacyjnego w notowaniach dolara i tendencji wzrostowej na światowych giełdach. W takich warunkach złoty powinien zyskiwać na wartości, szczególnie względem USD.

Polisa inwestycyjna czy platforma inwestycyjna?

Polisa inwestycyjna to produkt finansowy, który łączy ideę inwestowania w fundusze inwestycyjne z polisą na życie. Taka forma generuje pewne korzyści podatkowe i prawne.W poniższym artykule podpowiemy Ci jaka jest różnica między polisą a platformą inwestycyjną?

Jaka będzie decyzję FOMC

Złoty we wtorek zyskał na wartości. Wsparciem dla krajowej waluty były dane, jakie napłynęły wczoraj z polskiej gospodarki oraz dość dobre nastroje inwestycyjne na światowych rynkach. Kurs EUR/PLN zszedł w okolice poziomu 3,9400. Dzisiaj kształtuje się o 1 grosz niżej. Wartość euro względem złotego wciąż pozostaje kanale spadkowym o łagodnym nachyleniu. Nieudana piątkowa próba wyjścia ponad górne ograniczenie tego kanału dodatkowo potwierdza jego istotność. Górna bariera tego przedziału wahań znajduje się obecnie w pobliżu 3,9700, z kolei dolna na 3,8800.

REKLAMA

Jak procent składany wpływa na nasze inwestycje?

Znasz już niekwestionowaną zaletę procentu składanego, dzięki której Twoje inwestycje mogą szybciej zyskiwać w perspektywie czasu. Pora abyś zapoznał się z zagrożenia jakie wynikają z istnienia zjawiska procentu składanego?

Jakie są cechy charakteru i osobowości skutecznego inwestora

Skuteczny inwestor nie powinien pozwalać, aby emocje niwelowały wszystkie jego przewagi intelektualne wynikające ze stosowania analizy i strategii inwestowania we wzrost wartości. Potrzebne są mu zatem następujące cechy charakteru.

Co to jest margines bezpieczeństwa inwestowania według Benjamina Grahama

Benjamin Graham powiedział kiedyś, że gdyby kazano mu sformułować skrótowo tajemnicę bezpiecznego inwestowania, jego motto brzmiałoby: „margines bezpieczeństwa”. Traumatyczne doświadczenia boomu i załamania lat dwudziestych i trzydziestych XX w. skłaniały go do przedkładania bezpieczeństwa ponad potencjalnie szkodliwe wzrosty.

Jakie są czynniki inwestowania według Johna Neffa

John Neff zarządzał funduszem inwestycyjnym Windsor Fund przez 31 lat, z czego przez 25 lat notował wyniki lepsze niż średnie rynkowe. Kierował się przy tym kilkoma zasadami, przestrzeganymi bez względu na okoliczności.

Czy złoty osłabnie?

Pierwsze doniesienia o wzroście gospodarczym w III kwartale poszczególnych państw wskazują na wytracanie przez niego tempa. W Wielkiej Brytanii kwartalna poprawa zwolniła do 0,8% z 1,2% w II kwartale, a w Korei do 0,7% z 1,4% w II kwartale. W skali roku brytyjski PKB poprawił się o 2,8%, a koreański o 4,5%. Widzimy zatem, że z jednej strony skala rozwoju gospodarczego w tych krajach jest zadowalająca, a z drugiej strony są powody do obaw o to, co przyniesie przyszłość.

RPP obawia się zbyt mocnego złotego

Z komunikatu opublikowanego na konferencji prasowej widać wyraźnie, iż członkowie RPP nie chcą podwyższać stóp procentowych ze względu na ryzyko nadmiernego napływu kapitału spekulacyjnego do Polski (wydaje się to słuszne patrząc na ewentualne skutki polityki FED dla rynków wschodzących). Zamiast tego proponuje się podwyższenie stopy rezerw obowiązkowych dla banków o 50 p.b. do 3,50 proc., co jest jednym z elementów zacieśnienia polityki monetarnej.

Czy RPP podniesie stopy?

Notowania złotego względem euro pozostawały wczoraj stosunkowo stabilne. Kurs EUR/PLN konsolidował się w wąskim zakresie 3,9250-3,9400. Dzisiaj w godzinach porannych podjął on próbę wyjścia górą z tego przedziału. Nawet jeśli próba ta się powiedzie, w najbliższych godzinach nie powinniśmy obserwować silniejszych zmian, bowiem inwestorzy będą wstrzymywać się z większymi transakcjami w oczekiwaniu na decyzję Rady Polityki Pieniężnej w sprawie stóp procentowych.

Dolar wciąż pod presją

Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od lekkiego odreagowania wczorajszego umocnienia względem euro, a notowania EUR/PLN zwyżkowały powyżej 3,9300. Kurs znajduje się w połowie kanału spadkowego, którego dolne ograniczenie kształtuje się obecnie w pobliżu poziomu 3,8800 – chwilowo silniejszą zniżkę wartości euro powinny powstrzymywać okolice 3,9200 PLN za EUR (poziom ten aż do pierwszej połowy października stanowił silne wsparcie dla pary EUR/PLN).

Kredyt hipoteczny w euro znowu na topie

Od początku roku na rynku kredytów hipotecznych w Polsce głośno mówiono o nadchodzących zmianach, które przyniosą ze sobą rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego. Część rekomendacji T weszła już w życie, ale nie miało to wpływu na akcję kredytów.

Mocne uderzenie w złotego

W opinii wiceministra finansów Polska na trwale weszła na ścieżkę wzrostu gospodarczego, a dynamika PKB w III i IV kwartale może przekroczyć 3,5 proc., a w przyszłym roku wynieść 3,5-4,0 proc. Ludwik Kotecki oczekuje też przyspieszenia inflacji, chociaż jak zaznaczył, wskaźnik CPI nie wzrośnie w tym roku powyżej 3 proc. Te słowa stały się dzisiaj głównym motorem do umocnienia naszej waluty, gdyż padły we „właściwym momencie”. Inwestorzy zawiedzeni brakiem konsensusu po roboczym spotkaniu państw G-20 w weekend, ponownie szukali atrakcyjnych inwestycji na rynkach wschodzących.

Brak rozstrzygnięć w notowaniach eurodolara

Notowania EUR/PLN rozpoczęły dzisiejszą sesję w pobliżu poziomu 3,9700. Na wykresie tej pary walutowej obserwowana od sierpnia konsolidacja coraz bardziej zaczyna przypominać lekko nachylony kanał spadkowy. W obecnym momencie kurs euro znajduje się w pobliżu jego górnego ograniczenia, co sugerowałoby możliwe kilkugroszowe odreagowanie w dół.

Byki straciły oddech

Październik lubi zaskakiwać. Podczas gdy wszyscy ekscytowali się oczekiwaniem na luzowanie polityki pieniężnej przez Fed, a później nico zmęczeni czekaniem na ten ruch zaczęli przyglądać się wynikom amerykańskich firm, byki otrzymały cios z zupełnie nieoczekiwanej strony. Ludowy Bank Chin podnosząc stopę depozytową z 2,25 do 2,5 proc., zepchnęły w cień wszystkie inne wydarzenia i informacje. Ceny surowców z miedzią i złotem na czele runęły o ponad 2 proc. Na giełdach akcji reakcja była bardziej umiarkowana. Poza naszą, gdzie indeks największych spółek ze stratą przodował w spadkach. Inwestorzy na Wall Street także przeżyli mały wstrząs. Wskaźniki spadały tam po ponad 1 proc.

Nie odkładaj na wakacje, kup obligacje?

Powyższy tytuł nie jest mojego autorstwa, ale w ostatni piątek przyciągnął moją uwagę kiedy przeczytałem go na pierwszej stronie jednego z głównych źródeł informacji Warszawiaków, czyli jednej z gazet, którą można bezpłatnie otrzymać wchodząc lub wychodząc z metra. Tamten artykuł nie odnosi się co prawda do bieżącej sytuacji ekonomicznej tylko przedstawia przyszłego emeryta, który żeby nie klepać przysłowiowej biedy już dziś musi zacząć oszczędzać i jak łatwo się domyślić zaleca mu się inwestycje w obligacje skarbowe dający pewny zysk i brak ryzyka. Idea oczywiście szczytna i godna poparcia, ale rekomendacja już daleka od ideału.

Cross-selling - sposób na lepszy kredyt hipoteczny?

Każda instytucja, nie tylko finansowa, gdy pozyska klienta, dąży do sprzedaży w ramach jednej usługi, kilku swoich produktów. Nie inaczej jest przy kredytach hipotecznych, gdzie sprzedaż wiązana jest wszechobecna.

Waluty: dolar znowu zyskuje

Wtorek przynosi umocnienie dolara względem głównych walut (poza jenem). To wynik wczorajszego wystąpienia Janet Yellen, która nieoczekiwanie przyznała, iż długie utrzymywanie niskich stóp procentowych może inicjować powstawanie baniek spekulacyjnych, co zostało odebrane jako sygnał, iż sami członkowie FED zaczynają mieć wątpliwości, czy polityka „bezwarunkowego dodrukowania pieniądza” jest właściwa.

Brytyjski rynek ostrzega

Pogorszenie nastrojów na rynkach akcji, z jakim mamy dziś do czynienia, tłumaczone jest działaniami chińskich władz w celu chłodzenia akcji kredytowej. Krokiem ku temu ma być wczorajsza podwyżka stopy rezerwy obowiązkowej, do 17% dla 6 największych banków. W przypadku mniejszych podmiotów stopa wynosi 15%. Ciekawe jednak, że nie zareagowała na to chińska giełda, a zniżki przetoczyły się przez pozostałe azjatyckie parkiety i przeniosły się na Stary Kontynent.

0% prowizji = 100% kosztów kredytowych?

Kampanie reklamowe banków, często zachęcają do wybrania właśnie ich produktu hipotecznego hasłem - “0% prowizji”. Czy tkwi w tym jakiś haczyk? Czy faktycznie istnieją banki niepobierające tej opłaty pod żadną postacią?

Jakie nastroje po weekendzie?

Weekendowe spotkania na „szczytach”, czyli posiedzenia ministrów finansów i szefów banków centralnych państw grupy G-7, a także coroczna konferencja Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego, nie przyniosły wielu konkretów. To nieco rozczarowało inwestorów, którzy zareagowali w nocy ponowną wyprzedażą amerykańskiej waluty.

Dolar kluczem dla koniunktury na rynkach

Na rynkach finansowych trwa status quo. Wpływ gorszych wiadomości gospodarczych, takich jak na przykład wrześniowy raport z amerykańskiego pracy, który został opublikowany w piątek, jest rekompensowany przez nadzieje na kolejną rundę poluzowania monetarnego. To skutkuje bardzo wysokimi korelacjami pomiędzy poszczególnymi rynkami.

Hossa na rynkach wschodzących

Na głównych europejskich parkietach nie działo się dziś zbyt wiele. Inwestorzy nie mieli ochoty na podejmowanie bardziej zdecydowanych działań. Ci zaś, którzy się na to zdobyli, operowali na rynkach wschodzących. Prym we wzrostach wiódł Istambuł, gdzie indeks ustanowił kolejny rekord wszechczasów. Bardzo dobrze radziły sobie także wskaźniki w Atenach, Moskwie i Tallinie. Warszawa niewiele im ustępowała. Początek handlu na Wall Street nie był zbyt emocjonujący. Indeksy zyskiwały symboliczne ułamki procent.

Niskie oprocentowanie kredytu hipotecznego w USA

Utrzymuje się nadal wyraźna zbieżność notowań dolara i giełd. Im słabsza amerykańska waluta, tym lepszy klimat na rynkach akcji. Przez dużą część czwartku notowania dolara szły w dół, a euro przekroczyło nawet barierę 1,4 USD, ale potem nastąpiła realizacja zysków. To odbiło się na kursach akcji.

Niepewność przed spotkaniem G-7

Tradycyjnie już handel przed publikacją Departamentu Pracy USA charakteryzuje duża niepewność. Widać chęć pewną chęć do realizacji zysków (zwłaszcza z bardziej ryzykownych aktywów) na czym traci złoty. O godz. 10:18 kurs EUR/PLN wspiął się do poziomu 3,9850. Nerwowość widoczna jest też na giełdach.

Nastroje w regionie pod wpływem obaw o finanse publiczne

Za nami kolejna sesja pod znakiem wzrostu notowań eurodolara. Dziś para EUR/USD zdołała nawet naruszyć poziom 1,4000 i wzrosnąć aż do 1,4028. Pod koniec sesji jednak kurs powrócił pod tę wartość, a odreagowanie sięgnęło poziomu 1,3930. Korekta po przebiciu kolejnego oporu jest naturalną reakcją rynku, a trend wzrostowy w notowaniach eurodolara pozostaje niezagrożony.

Dolar wciąż spada

Wczorajsza sesja na rynku krajowym pokazała, jak istotny dla notowań EUR/PLN jest przedział wahań 3,9200-4,0000. Po zbliżeniu się wartości euro względem złotego do dolnego ograniczenia tego zakresu obserwowaliśmy dynamiczne odbicie, które doprowadziło kurs tej pary walutowej ponad poziom 3,9600. Ruch ten miał miejsce, mimo że nastroje na światowych rynkach nie uległy silniejszemu pogorszeniu. Wynika z tego, że kurs EUR/PLN ponownie przestał być zależny od sytuacji panującej na globalnych giełdach. Fakt ten powinien sprzyjać kontynuacji konsolidacji w dotychczasowym przedziale wahań.

Waluty: nastąpiło przereagowanie rynku?

Jeżeli spojrzeć na to nieco z boku, to przebieg wczorajszych notowań może być tematem na dłuższe rozważania. Istotnie decyzja Banku Japonii, aby obniżyć stopy z 0,1 proc. do symbolicznego przedziału 0,0-0,1 proc., a także przeznaczenie dodatkowych 5 bln JPY na wykup papierów wartościowych, mogła być „zaskakująca”, ale nie przesadzajmy. To raczej świadczy o dramatyzmie sytuacji w tamtejszej gospodarce i nie może być powodem do nadmiernego optymizmu.

Złoty zyskał na wartości

Złoty wczoraj zyskał na wartości. Kurs EUR/PLN zszedł do poziomu 3,9450, natomiast USD/PLN w okolice 2,8500. Dzisiaj pogłębiły one jeszcze te spadki.

Komentarz po sesji giełdowej - 05.10.2010r.

Po wczorajszym wyskoku WIG20 w końcówce notowań ponad poziom kwietniowych maksimów dziś najważniejszą kwestią było o ile uda się poprawić ten rekord i czy towarzyszyć będzie temu pozytywna atmosfera na zachodnich parkietach.

Rynek akcji w Europie czekają gorsze czasy

Notowania europejskiego DJ Stoxx 600 zakończyły się w poniedziałek przy ważnym wsparciu. Każdy kolejny mocniejszy spadek będzie oznaczał wysłanie sygnału sprzedaży. Ponadto spadek rentowności 2-latek w USA do rekordowo niskiego poziomu to efekt nadziei na dalszy skup obligacji przez Fed.

Banki centralne zaskoczyły inwestorów

Notowania EUR/PLN na początku dzisiejszej sesji zwyżkowały lekko w ramach kanału wahań w okolice poziomu 3,9700. Kurs EUR/CZK po dwudniowej zwyżce oscyluje dziś w pobliżu wartości 24,50.

Komentarz po sesji giełdowej - 04.10.2010r.

Dzisiejszą sesją na poważnie rozpoczęliśmy nowy miesiąc. A ponieważ końcówka września była wzrostowa to otwarcie października połączone z bliskością tegorocznych rekordów zachęcało do agresywniejszych zakupów.

Wyniki finansowe amerykańskich spółek tuż tuż

Poprzednie kwartały zachęcają, w sezonie publikacji wyników za III kwartał, do oczekiwania na pokonanie prognoz zysków przez amerykańskie spółki. Z kolei sierpniowe wydatki budowlane potwierdziły, że wciąż nie ma przełomu na rynku nieruchomości w USA.

Waluty: wracają obawy inwestorów?

Wygląda na to, że przez weekend inwestorzy mieli czas na przemyślenie kilku spraw i poniedziałkowy handel nie zaczyna się już od tak optymistycznego akcentu, jak w pierwszym dniu października (piątek).

Eurodolar zwyżkuje

Na początku dzisiejszej sesji złoty podlega lekkiemu osłabieniu, a notowania EUR/PLN zwyżkują w okolice poziomu 3,9450.

Ocena polskiej gospodarki wg finansistów IX 2010

Expander opublikował wrześniowe dane dotyczące nastrojów analityków i inwestorów giełdowych. Widać, że rosnące rynki akcji oraz kilka lepszych niż oczekiwano danych makro szybko poprawiły nastroje - Indeks Koniunktury Ekspertów Finansowych (IKEF) we wrześniu wzrósł i ponownie znalazł się powyżej zera.

Co spowodowało umocnienie złotego

W piątek na otwarciu złoty wyraźnie zyskał na wartości. Dolar znalazł się poniżej poziomu 2,89 zł, a euro naruszyło poziom 3,95 zł. Te niskie poziomy walut zostały szybko wykorzystane przez importerów, niemniej złoty pozostaje silniejszy, niż na wczorajszym zamknięciu.

Dobre dane umocniły złotego

Złoty w drugiej połowie czwartkowej sesji odrabiał poranne straty. Kurs EUR/PLN zdołał zejść do poziomu 3,9600, natomiast para USD/PLN spadła w okolice wsparcia na poziomie 2,9000.

Wrzesień okazał się łaskawy dla giełdy

Dzisiejszy odczyt indeksu ISM w USA może, tak jak to było miesiąc wcześniej, „ustawić” przebieg zdarzeń na rynkach finansowych na kolejne tygodnie. Z kolei wrześniowy PMI dla Polski osiągnął najwyższy poziom od listopada 2006 r. Pole do dalszej poprawy jest już bardzo ograniczone.

Jak nowe informacje wpłyną na kurs EUR/USD

Dla EUR/USD potrzeba było pretekstów i takie zaczęły się pojawiać – dzisiaj rano agencja Moody’s obniżyła rating dla Hiszpanii do „Aa1” z perspektywą stabilną. Z kolei bank centralny Irlandii podał, iż w najczarniejszej wersji, wartość pomocy dla banku AIB wyniesie nawet 34 mld EUR (dobrze, że to mniej, niż 35 mld EUR, które pojawiały się w innych, niezależnych szacunkach).

Złoty nieznacznie osłabł

Złoty rozpoczął dzisiejszą sesję od umiarkowanego osłabienia. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice szczytu z minionego tygodnia (3,9850) natomiast kurs USD/PLN dotarł w okolice poziomu 2,9400.

Konsumenci w USA są pesymistami

Słabość nastrojów konsumentów podtrzymuje obawy o koniunkturę gospodarczą w tym kraju w kolejnych miesiącach. Dodatkowo lepszy od spodziewanego odczyt wrześniowego PMI w Chinach przeszedł bez echa na giełdach.

Jakie są konsekwencje osłabienia dolara

Amerykańska waluta była dzisiaj najsłabsza w relacji do franka od marca 2008 r. – rano doszło do naruszenia wsparcia na 0,9738. Zresztą, dolar tracił także do innych walut, co dobrze obrazuje zachowanie się koszykowego US Dollar Index – kontynuuje on spadki po złamaniu w ubiegłym tygodniu wsparcia w rejonie 80 pkt.

Dolarowi nie powiodło się

Złoty w drugiej połowie wczorajszej sesji dynamicznie umocnił się względem dolara. Kurs USD/PLN zszedł pod poziom 2,9200 i znalazł się na najniższym poziomie od kwietnia 2010 r. Posiada on jeszcze potencjał do spadku przynajmniej w okolice 2,9000 (zasięg formacji głowy z ramionami widocznej na wykresie dziennym).

REKLAMA