Fundusze akcji polskich na topie
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W październikowym rankingu na podium znalazł się Noble TFI, a kolejne pozycje zajęły Quercus TFI oraz Allianz TFI. Wysokie pozycje Noble i Allianz to przede wszystkim zasługa bardzo dobrych wyników zarządzanych przez nich funduszy z grupy akcji polskich małych i średnich spółek (MiŚ) oraz funduszy akcji polskich.
REKLAMA
Pierwsza połowa października przyniosła nowe rekordy indeksu WIG20 w trwającej od 20 miesięcy hossy. Natomiast dalsza część miesiąca charakteryzowała się „płaską” korektą poprzednich wzrostów. Sprawiło to, że w przeciągu całego października indeks największych 20 spółek na warszawskim parkiecie zyskał 2,5%, natomiast indeks szerokiego rynku WIG wzrósł o 3,1%. Zmienna sytuacja na rynkach okazała się trudnym wyzwaniem dla zarządzających funduszami z grupy absolutnej stopy zwrotu i aktywnej alokacji. Mediana stóp zwrotu wyniosła bowiem 1,3%. Najlepszy wynik osiągnęła AXA Equtity Active Asset Allocation, która oprócz inwestycji w polskie spółki może również dobierać do portfela zagraniczne przedsiębiorstwa - przede wszystkim te z Europy Środkowo-Wschodniej. Wartość jednostki uczestnictwa tego funduszu (utworzonego w lipcu 2010) wzrosła w ciągu ostatniego miesiąca o 4,1%, a w ciągu 3 m-cy o 8,9%. Bardzo dobry rezultat jest potwierdzeniem przeprowadzonej i opisanej analizy („Warto dać szansę nowym funduszom”), w której analitycy Expandera sprawdzili, iż pierwsze pół roku istnienia funduszu, średnio rzecz biorąc, przynosiło historycznie znacznie wyższą stopę zwrotu niż przeciętna dla całej grupy.
Przeczytaj również: Jak zarobić dzięki funduszom
REKLAMA
W tym samym okresie czasu mediana stopy zwrotu funduszy z grupy akcji polskich wyniosła 2,5%, natomiast najlepszy z nich – Allianz Akcji Plus zyskał dwukrotnie więcej. Październik nie był udanym miesiącem dla DWS Sektora Infrastruktury i Informatyki oraz UniAkcji Sektory Wzrostu, których wartości jednostek uczestnictwa traciły odpowiednio -0,7% i -0,9% .
W minionym miesiącu ponad 4%-wymi zyskami mogą pochwalić się Noble Akcji MiŚ Spółek (+5%) oraz Allianz Akcji MiŚ Spółek (+4,7%), podczas gdy mediana funduszy z grupy akcji polskich małych i średnich spółek wyniosła 2,1%. Wymienione powyżej fundusze osiągnęły zbliżony rezultat do indeksu mWIG40 (+4,7%), który często uznawany jest za jeden z benchmarków dla tej grupy podmiotów. Natomiast fundusz indeksowy Ipopema m-Indeks FIO, którego celem jest naśladowanie zmian wskaźnika 40-tu średnich spółek notowanych na warszawskim parkiecie, nie sprostał zadaniu wzrastając o +3,8%.
Październik okazał się kolejnym bardzo dobrym miesiącem dla funduszy zarządzanych przez TFI Superfund. Dzięki ostatnim wzrostom wartości jednostek uczestnictwa najbardziej agresywnej strategii - Superfund C SFIO (o 13% w ciągu m-ca i 34,4% w ciągu 3 m-cy) fundusz ten w szybkim tempie odrobił dotkliwe straty z pierwszej połowy roku (obecny wynik od początku roku to +1,2%). Może być to oznaka końca złej passy dla jednego z nielicznych funduszy oferujących klientom w Polsce strategię zaliczaną do hedgingowych.
Polecamy serwis Budżet domowy
Dodatnie stopy zwrotu z funduszy akcyjnych w Polsce wciąż mają uzasadnienie w dobrych danych makroekonomicznych. Ostatnie publikacje wskaźnika PMI polskiego przemysłu wskazują na dalszą poprawę w tym sektorze. Również wskaźniki wyprzedzające publikowane przez OECD (CLI) czy Komisje Europejską utrzymują się w trendzie wzrostowym (obliczanym jako 6-miesięczna średnia krocząca), co zazwyczaj trafnie potwierdza długoterminowe trendy giełdowych indeksów. Duży wpływ na zachowania rodzimych indeksów wywierać będą również wydarzenia na arenie międzynarodowej. Obawy o tempo ożywienia światowej gospodarki mogą wpływać negatywnie na nastroje inwestorów. Duże znacznie przywiązuje się do kolejnej fazy tzw. ilościowego luzowania pieniądza przez FED (quantitative easing 2), co w praktyce oznacza dodruk amerykańskiego dolara w celu dalszego wspierania rozwoju koniunktury w największej gospodarce świata. Dalsze luzowanie polityki pieniężnej powinno prowadzić do obniżenia rynkowych stóp procentowych oraz do osłabiania dolara, co będzie wpierać konkurencyjność amerykańskich eksporterów. Rosną obawy, że „dodrukowane” przez bank centralny dolary, zamiast trafić do realnej gospodarki, w dużej części zostaną ulokowane na rynkach akcji i surowców, co może przyczynić się do powstawania "baniek" spekulacyjnych.
Z punktu widzenia analizy technicznej, większość rodzimych indeksów znajduje się w trendzie wzrostowym (WIG, WIG 20 i mWIG40) co zwiększa prawdopodobieństwo osiągnięcia kolejnych rekordów trwającej od początku 2009 roku hossy. Osiągnięte do tej pory wysokie stopy zwrotu zachęcają do realizacji przynajmniej części zysków, co może przyczynić się do korekty wzrostów. Niepewność na rynkach może rozbudzić dalsze wyhamowanie ożywienia w USA, czy też nawrót obaw o sytuację fiskalną tzw. krajów PIIGS (Portugalia, Irlandia, Włochy, Grecja i Hiszpania). W sytuacji pogorszenia nastrojów najbliższym punktem obrony dla indeksu WIG20 powinien stanowić poziom w okolicach 2600 punktów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.