Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego było zdarzenie, któremu uległa jedna z pracownic szkoły opuszczając miejsce swojej pracy. Pracownica opuszczając szkołę, poślizgnęła się na schodach należących bezpośrednio do szkoły i upadając, doznała urazu stawu skokowego. Sądy I i II instancji stwierdziły, że pracownica w chwili wypadku znajdowała się poza miejscem świadczenia pracy i nie pozostawała do dyspozycji pracodawcy, w związku z czym wydarzenie nie spełnia przesłanek do uznania za wypadek przy pracy. Sąd Najwyższy wyraził swoje stanowisko w przedmiotowej sprawie.
Drukarka, którą sterujemy nawet za pomocą smartfona? Lekka i bezprzewodowa, więc możemy zabierać ją ze sobą do archiwum, sali konferencyjnej czy „podzielić się” z koleżankami z pokoju obok? Taka, która „podpowie” szablon etykiety, naklejki czy identyfikatora, pozwoli na jego personalizację (logo, zdjęcie), a potem szybko wydrukuje dowolną ilość? Poznajmy nowy Leitz Icon!
Od zarania dziejów człowiek jako homo symbolicus nadawał elementom otaczającej go rzeczywistości znaczenia, tworzył symbole, znaki, ikony. Starożytne pismo piktograficzne, ideogramy, pismo fonetyczne i alfabetyczne, a nawet istniejące obecnie symbole, takie jak znaki drogowe, znaki informacyjne (np. zakazu palenia czy znaki ewakuacyjne) – wszystko to miało służyć jak najszybszej komunikacji. Obecnie nawet owe symbole nie funkcjonują już tylko w świecie realnym. Pojawiły się także w cyfrowej rzeczywistości pod postacią emoji i na dobre zagościły w naszym codziennym języku. Potwierdza to ich stale zwiększająca się liczba w międzynarodowym systemie Unikod.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą skupiają się zwykle, co całkiem zrozumiałe, na twardych danych, liczbach i wskaźnikach. Jednak źródła sukcesów firm, a także przyczyny ich porażek tkwią na głębszym, aczkolwiek niedocenianym poziomie. Chodzi o proces komunikowania. Nieprawidłowy obieg informacji w organizacji jest jak ciężka choroba tocząca ją od środka – tym groźniejsza, że często niezdiagnozowana. Wypracowanie efektywnego modelu komunikacji wymaga przede wszystkim identyfikacji i eliminacji tzw. wąskich gardeł. Jak wygląda to w praktyce?
Umowa o odpowiedzialności materialnej jest umową z zakresu prawa pracy, zawieraną pomiędzy pracownikami odpowiedzialnymi za powierzone mienie przez pracodawcę. Jest to wygodne rozwiązanie zarówno dla pracodawcy, który ma większą jasność w dochodzeniu odszkodowania, jak i pracowników, którzy dzielą się w umowie zakresem odpowiedzialności. Nie każdy jednak wie, jak rozwiązać lub odstąpić od tej umowy.
Dość powszechnie twierdzi się, że pracownik, wnosząc sprawę do sądu, nie ponosi kosztów. Jest to oczywiście duże uproszczenie, gdyż ustawa, zwalniając go z opłaty od pozwu, nakłada obowiązek uiszczenia wprawdzie dość symbolicznej, ale jednak opłaty w wysokości 30 zł m.in. od apelacji i skargi kasacyjnej, a jeśli żądanie pracownika przekracza 50 000 zł wówczas ponosi on wszystkie opłaty sądowe w pełnej wysokości.