W ciągu ostatnich kilku lat prestiżowe karty kredytowe straciły swoje znaczenie. Dzisiaj kawałek, nawet złotego, platynowego, a nawet czarnego plastiku w dłoni na nikim nie robi tak wielkiego wrażenia jak kiedyś. Jedynym, czym możemy się wyróżnić, to karta, która z jakiegoś innego powodu jest... wyjątkowa.
Wybór jest naprawdę bogaty: karty płaskie, srebrne, złote, platynowe, co-brandowe czy affinity. Ale w jaki sposób szukać karty, która spełni nasze oczekiwania? Czy ważne jest oprocentowanie transakcji, a może technologia wydania karty?