REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Którą kartę kredytową włożyć do portfela

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Mateusz Ostrowski
Analityk rynku produktów bankowych
Michał Sadrak

REKLAMA

REKLAMA

Srebrna karta Alior Banku, Autokarta i Karta Zakupowa GE Money Banku oraz karta z Toyota Banku są najlepsze – wynika z najnowszego ratingu kart kredytowych przygotowanego przez Open Finance.

Przygotowując nasz rating uwzględniliśmy ofertę 44 kart kredytowych z 28 banków. Przyjrzeliśmy się tzw. kartom masowym czyli dostępnym dla szerokiego grona klientów. Pod uwagę wzięliśmy różne parametry. Przede wszystkim koszty, jakie wiążą się z korzystaniem z karty, czyli opłaty za wydanie, użytkowanie, czy obowiązkowe ubezpieczenia. W porównaniu do poprzedniego ratingu udoskonaliliśmy zasady oceniania banków, uwzględniając również opłaty ponoszone w drugim roku. Bardzo często zdarza się tak, że karta wydaje się tania, bo w pierwszym roku opłaty są minimalne, ale w drugim bank nie jest już tak szczodry i rosną one dość dramatycznie. Klienci nie zawsze zdążą zrezygnować z karty po pierwszym promocyjnym roku, powinni więc zwracać uwagę na koszty w kolejnych latach.

REKLAMA

REKLAMA

W przypadku prowizji za kartę spora część banków zwalania z niej swoich aktywnych klientów. Problem w tym, że w jednym banku wystarczy wykonać transakcje bezgotówkowe na 100 zł, a w innym na 12 tys. zł w ciągu roku. Premiowaliśmy więc te instytucje, w których stosunkowo łatwo uniknąć opłaty za kartę.

Wzięliśmy także pod uwagę przychody, jakie mogą się wiązać z używaniem karty, np. zwrot części wydatków poniesionych kartą. Nie bez znaczenia była również wysokość oprocentowania, zarówno transakcji bezgotówkowych, jak i gotówkowych. Pozytywnie oceniliśmy możliwość zamiany zadłużenia na karcie na tańszy kredyt ratalny. Ważna była również długość okresu bezodsetkowego, możliwość otrzymania karty na oświadczenie, wysokość dostępnego limitu i minimalne dochody potrzebne do złożenia wniosku o kartę. Premiowaliśmy dodawane do kart programy rabatowe, a także ubezpieczenia nieuprawnionych transakcji. Kolejną zaletą była możliwość płacenia kartą w Internecie, a także wyposażenie jej w mikroprocesor. Kartom przyznaliśmy punkty w skali od 1 do 4.

Produkty, które znalazły się na podium, wyróżnia jedna wspólna cecha – możliwość otrzymania zwrotu pieniędzy z części transakcji poniesionych kartą. Banki stosują taki trick, by zachęcić klientów do korzystania ze swoich produktów. Klient ma bowiem szansę zarabiać dzięki karcie, co faktycznie przy odpowiednim jej używaniu może mieć miejsce. Z kartą Alior Banku wiąże się zwrot 1 proc. wartości transakcji bezgotówkowych. W GE Money na Karcie Zakupowej mamy zwrot 1,5 proc. wartości takich transakcji, a w przypadku Autokarty 2,5 proc. ale tylko od zakupów na stacjach paliw. Toyota Bank zwraca 1 proc. wartości zakupów, ale wiadomo już, że ta promocja obowiązuje do końca roku.

REKLAMA

Jeśli chodzi o kartę Alior Banku to w pierwszym roku jest ona darmowa, a w drugim brak jest opłaty, o ile w poprzednich 12 miesiącach klient wykonał transakcji na 10 tys. zł. Karta jest więc dość tania, choć nieco gorzej jest z oprocentowaniem, które waha się od 17 do 20 proc., ale przy niewielkich kwotach i tak zapłacimy 20 proc. Trzeba jednak przyznać, że dużo banków na kartach pobiera jeszcze wyższe oprocentowanie, czyli maksymalne 21 proc. Zaletą karty Aliora jest długi grace period (okres bezodsetkowy), wynoszący 58 dni oraz możliwość uzyskania karty na oświadczenie, a także zawarte w cenie kart ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji. Warto jeszcze wspomnieć, że karta ma ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą, co jest rzadkością w przypadku kart masowych. Minusem karty Aliora jest jednak brak systemu rabatowego oraz brak możliwości zamiany kredytu na ratalny.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W przypadku kart GE Money Banku wyróżnia się również brak opłaty w pierwszym roku. Jednak w drugim może być ona dość wysoka i sięgać 85 zł, o ile klient nie wykona w ciągu pierwszych 12 mies. transakcji za 12 tys. zł. Oprocentowanie wynosi 19,95 proc., z możliwością zamiany na kredyt ratalny ze stawką 16 proc. Kartę również można uzyskać na oświadczenie, a dodatkową zaletą jest system rabatowy. Jeśli chodzi o wady tych kart to niestety nie są one wyposażone w mikroprocesor, a ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji jest płatne.

W Toyota Banku za kartę można w pierwszym roku nie płacić, o ile wykonamy nią cztery transakcje miesięcznie, ale aby być zwolnionym z opłaty za drugi rok trzeba już wykonać operacje na kwotę 12 tys. zł. Oprocentowanie transakcji bezgotówkowych wynosi 19,5 proc., ale za transakcje gotówkowe trzeba zapłacić 21 proc. Bank oferuje możliwość zamiany kredytu na ratalny z korzystnym oprocentowaniem (13 proc.) Grace period jest dość długi, bo wynosi 56 dni, a karta jest wyposażona w chip. Niestety za ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji trzeba zapłacić samemu.

Oprócz trzech wyróżnionych banków godne polecenia są również karty, które uzyskały trzy punkty. Ich oferta nie różni się zbyt mocno od ścisłej czołówki, jedyną różnicą jest najczęściej brak zwrotu części transakcji wykonanych kartą. Wśród „trójkowiczów” godna wyróżnienia jest na przykład karta Allianz Banku, gdzie w pierwszym roku brak jakichkolwiek opłat obowiązkowych, a w drugim karta kosztuje tylko 25 zł. Produkt gwarantuje też niskie oprocentowanie – 9,9 proc. do końca czerwca, a następnie 17,9 proc. Ciekawa jest również Komfortowa Karta Kredytowa Polbanku. W pierwszym roku użytkowania jest ona darmowa, minimalna spłata zadłużenia jest najniższa na rynku i wynosi tylko 3 proc., a co najważniejsze ma bezpłatne ubezpieczenie nieuprawnionych transakcji. Z kolei w mBanku ciekawa jest możliwość wyboru pomiędzy różnymi wariantami oprocentowania i opłaty rocznej. Im wyższe oprocentowanie, tym niższa opłata, co pozwala klientowi dostosować kartę do swoich potrzeb.

Karty kredytowe mogą być użytecznym narzędziem wspierania naszych domowych finansów, ale w ich ofercie również znajdziemy kilka „niemiłych” elementów.

Przykładem mogą być ubezpieczenia, których stawki ustalane są procentowo. Takie rozwiązanie powoduje, że im aktywniej korzystamy z karty, tym więcej płacimy. Tak jest na przykład skonstruowane obowiązkowe ubezpieczenie w Nordea Banku, za które trzeba zapłacić 0,65 proc. zadłużenia, czyli wydając w ciągu miesiąca kartą 3 tys. zł, zapłacimy prawie 20 zł. W Dominet Banku zapłacimy miesięcznie 2,5 zł, a do tego jeszcze dodatkowo 0,376 proc. salda zadłużenia. Podobnie skonstruowane obowiązkowe ubezpieczenie ma też PKO BP, ale jego stawka jest dużo niższa, bo wynosi 0,06 proc. zadłużenia miesięcznie.

Procentowo pobierane składki znajdziemy też przy nieobowiązkowych ubezpieczeniach nieuprawnionego użycia karty, czyli ubezpieczeniach, które naprawdę są klientowi potrzebne. Cetelem Bank pobiera za nie miesięcznie 0,45 proc. salda, a Lukas 0,4 proc.

Jeśli spodziewamy się, że będziemy używać karty kredytowej do płatności w Internecie, to trzeba zwrócić uwagę, czy faktycznie daje ona taką możliwość. Jest na rynku kilka kart, które nie mają tej funkcjonalności. Na tej liście są: oferowana przez BPH Karta Bursztynowa czy karta Aura w Cetelem Banku. W Dominet Banku można płacić w Internecie kartą Mastercard, ale nie można Visą Electron. W sieci nie zapłacimy też kartą Mastercard Electronic z Kredyt Banku, czy Błękitną Kartą Kredytową z PKO BP.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Niezwykli ludzie. Jak wzbogacać kulturę organizacji dzięki talentom osób z niepełnosprawnością?

Najważniejszym kapitałem każdej organizacji są ludzie – to oni kształtują kulturę, rozwój i pozycję firmy na rynku. Dobrze dobrany zespół udźwignie ogromne wymagania, często przewyższając pokładane w nich oczekiwania, natomiast niewłaściwie dobrany lub źle zarządzany – może osłabić firmę i jej relacje z klientami. Integralnym elementem dojrzałej kultury organizacyjnej staje się dziś świadome włączanie różnorodności, w tym także osób z niepełnosprawnością.

Ogólne warunki umowy często nie są wiążące. Mimo że są dostępne

Wiele firm – także dużych – zakłada, że sam fakt opublikowania wzorca umownego oznacza, iż automatycznie obowiązuje on drugą stronę. To założenie jest błędne. Może być nie tylko rozczarowujące, ale i kosztowne.

Firma w Czechach w 2026 roku – dlaczego warto?

Czechy od lat należą do najatrakcyjniejszych krajów w Europie dla przedsiębiorców z Polski, którzy szukają stabilnego, przejrzystego i przyjaznego środowiska do prowadzenia biznesu. W 2025 roku to zainteresowanie nie tylko nie słabnie, ale wręcz rośnie. Coraz więcej osób rozważa przeniesienie działalności gospodarczej za południową granicę – nie z powodu chęci ucieczki przed obowiązkami, lecz po to, by zyskać normalne warunki do pracy i rozwoju firmy.

Faktoring bije rekordy w Polsce. Ponad 31 tysięcy firm finansuje się bez kredytu

Coraz więcej polskich przedsiębiorców wybiera faktoring jako sposób na poprawę płynności finansowej. Z danych Polskiego Związku Faktorów wynika, że po trzech kwartałach 2025 roku firmy zrzeszone w organizacji sfinansowały faktury o łącznej wartości 376,7 mld to o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Z usług faktorów korzysta już ponad 31 tysięcy przedsiębiorstw.

REKLAMA

PKO Leasing nadal na czele, rynek z wolniejszym wzrostem – leasing w 2025 roku [Gość Infor.pl]

Polski rynek leasingu po trzech kwartałach 2025 roku wyraźnie zwalnia. Po latach dwucyfrowych wzrostów branża wchodzi w fazę dojrzewania – prognozowany roczny wynik to zaledwie jednocyfrowy przyrost. Mimo spowolnienia, lider rynku – PKO Leasing – utrzymuje pozycję z bezpieczną przewagą nad konkurencją.

Bardzo dobra wiadomość dla firm transportowych: rząd uruchamia dopłaty do tachografów. Oto na jakich nowych zasadach skorzystają z dotacji przewoźnicy

Rząd uruchamia dopłaty do tachografów – na jakich nowych zasadach będzie przyznawane wsparcie dla przewoźników?Ministerstwo Infrastruktury 14 października 2025 opublikowało rozporządzenie w zakresie dofinansowania do wymiany tachografów.

Program GO4funds wspiera firmy zainteresowane funduszami UE

Jak znaleźć optymalne unijne finansowanie dla własnej firmy? Jak nie przeoczyć ważnego i atrakcyjnego konkursu? Warto skorzystać z programu GO4funds prowadzonego przez Bank BNP Paribas.

Fundacja rodzinna w organizacji: czy może sprzedać udziały i inwestować w akcje? Kluczowe zasady i skutki podatkowe

Fundacja rodzinna w organizacji, choć nie posiada jeszcze osobowości prawnej, może w pewnych sytuacjach zarządzać przekazanym jej majątkiem, w tym sprzedać udziały. Warto jednak wiedzieć, jakie warunki muszą zostać spełnione, by uniknąć konsekwencji podatkowych oraz jak prawidłowo inwestować środki fundacji w papiery wartościowe.

REKLAMA

Trudne czasy tworzą silne firmy – pod warunkiem, że wiedzą, jak się przygotować

W obliczu rosnącej niestabilności geopolitycznej aż 68% Polaków obawia się o bezpieczeństwo finansowe swoich firm, jednak większość organizacji wciąż nie podejmuje wystarczających działań. Tradycyjne szkolenia nie przygotowują pracowników na realny kryzys – rozwiązaniem może być VR, który pozwala budować odporność zespołów poprzez symulacje stresujących sytuacji.

Czy ochrona konsumenta poszła za daleko? TSUE stawia sprawę jasno: prawo nie może być narzędziem niesprawiedliwości

Nowa opinia Rzecznika Generalnego TSUE Andrei Biondiego może wstrząsnąć unijnym prawem konsumenckim. Po raz pierwszy tak wyraźnie uznano, że konsument nie może wykorzystywać przepisów dla własnej korzyści kosztem przedsiębiorcy. To sygnał, że era bezwzględnej ochrony konsumenta dobiega końca – a firmy zyskują szansę na bardziej sprawiedliwe traktowanie.

REKLAMA