REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Giełda, Wskaźniki makro

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Zapowiedź regresu koniunktury w USA

Negocjacje, dotyczące zwiększenia limitu zadłużenia w USA, można uznać za zakończone. Charakter debaty publicznej i dyskusji wewnątrz partii uświadomił inwestorom skalę problemu. Nie obejdzie się bez zmniejszenia wydatków państwa, również zwiększenie roli fiskusa wydaje się wielce prawdopodobne.

Frank w dalszym ciągu idzie w górę

W poniedziałek wieczorem Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła plan oszczędnościowy Baracka Obamy i liderów obu amerykańskich partii. Niemniej decyzja ta nie była pewna, o czym świadczy chociażby postawa republikańskiego spikera, Johna Boehnera, który zabiegał o poparcie wśród Republikanów czy rozmowa wiceprezydenta Joe Bidena z Demokratami. Wreszcie sam za siebie mówi stosunek głosów 269 do 161.

Kompromis w Kongresie nie oznacza końca problemów

Nic nie wskazywało na to, że nowy tydzień rozpocznie się źle. Dzięki porozumieniu Demokratów i Republikanów w kwestii limitu zadłużenia, groźba bankructwa USA, jeżeli nie straciła racji bytu, to przynajmniej przestała doskwierać tak bardzo inwestorom. Atmosferę popsuły jednak fatalne dane makroekonomiczne.

Głosowanie w Kongresie przed nami

Liderzy amerykańskich partii ustalili w niedzielę, jaki ma być plan, zmierzający do redukcji zadłużenia. Przed nami głosowanie w Kongresie, które nie będzie tylko formalnością. Reakcja na azjatyckich parkietach sugeruje, że w dniu dzisiejszym możemy spodziewać się silnych wzrostów.

REKLAMA

Inwestorom puszczają nerwy

Wczoraj cierpliwość inwestorów skończyła się. Publikacje na temat amerykańskiej gospodarki przyniosły mizerne informacje. Kapitał, przeznaczony wcześniej na ryzykowne aktywa, został wycofany.

Nie widać końca zniżek na warszawskiej giełdzie

Coraz więcej wskazuje na to, że uporanie się z kryzysem dłużnym nie przyjdzie nam tak łatwo. Demokraci i Republikanie dalecy są od rychłego porozumienia, a pomoc udzielona Grecji nie jest dla uczestników rynku wystarczającym argumentem za inwestowaniem kapitału.

Nie widać końca zniżek na warszawskiej giełdzie

Coraz więcej wskazuje na to, że uporanie się z kryzysem dłużnym nie przyjdzie nam tak łatwo. Demokraci i Republikanie dalecy są od rychłego porozumienia, a pomoc udzielona Grecji nie jest dla uczestników rynku wystarczającym argumentem za inwestowaniem kapitału.

Inwestorzy tracą cierpliwość

Nastroje inwestorów uległy zdecydowanemu pogorszeniu. Nie dość, że Ameryka przeżywa niemoc w kwestii zadłużenia, to jeszcze okazało się, że zamówienia na dobra trwałe nie znajdują się na zadowalającym poziomie. Niedźwiedzie panoszą się coraz bardziej.

REKLAMA

Awersja do ryzyka rośnie

W czerwcu popyt na dobra trwałego użytku w USA spadł niespodziewanie o 2,1 proc. m/m. Bez uwzględnienia transportu wzrost wyniósł jedyne 0,1 proc. Na reakcję na Wall Street nie trzeba było długo czekać – indeksy poszły w dół.

Doraźne rozwiązania w USA ze szkodą dla złotego

Trudno jest jednoznacznie zinterpretować opublikowane we wtorek wskaźniki. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wypadł lepiej niż prognozowano, ale GfK okazał się gorszy od oczekiwań. Również sektor amerykańskich nieruchomości pozostaje w dołku.

Amerykańscy konsumenci mają mocne nerwy

Amerykańska gospodarka nie dostała jeszcze mata, ale na ostateczne rozstrzygnięcie jej losów przyjdzie nam trochę poczekać. Uczestnicy rynku wierzą co prawda w sukces negocjacji między Demokratami i Republikanami, ale nie kwapią się do inwestowania większego kapitału. W tym należy upatrywać przyczyny powolnych spadków giełdowych indeksów.

Amerykanie trzymają inwestorów w niepewności

Uczestnicy rynku zastanawiają się, kiedy zapadnie decyzja w kwestii podniesienia limitu zadłużenia USA i jakie warunki zostaną przyjęte. Analitycy finansowi rozważają możliwość ogłoszenia pierwszego prowizorium tuż przed 2 sierpnia i wprowadzenia drugiej prowizorki na pół roku, ewentualnie do końca 2012 r., kiedy to wypadają wybory prezydenckie.

Czy Ameryka pójdzie na dno?

Priorytetem dla Amerykanów są: zwiększenie limitu zadłużenia i odbudowanie zaufania inwestorów. Dojście do porozumienia przez Demokratów i Republikanów oraz pozytywne, kwartalne wyniki spółek powinny doprowadzić do wzrostu kursu USD/CHF.

Zegarek tyka na niekorzyść Amerykanów

Demokraci i Republikanie mają coraz mniej czasu na podjęcie wiążących decyzji w kwestii podniesienia limitu zadłużenia Ameryki. Przyzwolenie na taką decyzję jest, ale konsensusu brakuje, toteż nastroje na rynkach mogą stać się bardziej nerwowe.

Co ustalono w kwestii Grecji na szczycie strefy euro?

Mimo euforii, z jaką rynki przyjęły informacje na temat formy dalszej pomocy dla Grecji, nie można powiedzieć, że widmo bankructwa już nie wisi nad Atenami. Na czym tak naprawdę ma polegać zaangażowanie sektora prywatnego? Eksperci nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie, a to zapowiada wahania w notowaniach euro.

Zapał Greków nie udzielił się rynkom

Inwestorzy wyjątkowo racjonalnie podeszli do ustaleń, jakie zapadły podczas europejskiego szczytu. Ogromny optymizm zapanował na greckiej giełdzie. Z dużo większą rezerwą do wyników spotkania na szczycie odniosły się pozostałe, europejskie rynki.

Emocje powoli opadają

Aż trudno uwierzyć w to, żeby inwestorzy zbagatelizowali informację agencji Fitch, która ostrzegła w piątek, że może obniżyć rating Grecji do poziomu „częściowego bankructwa”. Firma zareagowała w ten sposób na relacje z wczorajszego posiedzenia przedstawicieli państw członkowskich strefy euro. Na szczycie postanowiono, że zostaną przeprowadzone operacje na długu Grecji, również z zaangażowaniem inwestorów prywatnych.

Na jakich zasadach funkcjonują polskie spółki dywidendowe?

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że w tym roku spółki giełdowe planują wypłacenie dywidend o rekordowo wysokiej wartości. Spekuluje się, że będzie to kwota rzędu 18,5 mld zł. Ile dadzą zarobić polskie spółki dywidendowe?

EFSF „Europejskim Funduszem Walutowym”?

Państwa Eurolandu, razem z sektorem prywatnym, przyznały Grecji 159 mld euro pomocy finansowej. Decyzja, która zapadła podczas czwartkowego spotkania na szczycie, powinna pomóc zaradzić na jakiś czas kłopotom Aten.

Popyt ma swoje pięć minut

Inwestorzy na całym świecie z niecierpliwością czekali na oficjalne ogłoszenie wyników czwartkowego spotkania na szczycie. Nurtująca była kwestia wypracowania stanowiska, które stanowiłoby kompromis między sektorem prywatnym i publicznym. Zachowanie rynków w czwartek po południu sugerowało wyraźnie, że podczas zjazdu przedstawicieli państw strefy euro zostaną podjęte konkretne decyzje.

Następne rozdanie należy do byków

W czwartek sytuacja na rynkach odwróciła się o 180 stopni. Sesja rozpoczęła się w bardzo złych nastrojach – wszak dzień wcześniej notowania w USA wypadły słabo. Ponadto z Chin napłynęły pesymistyczne informacje o produkcji, której dynamika spadku jest najszybsza od marca 2009 roku.

Od paniki do euforii

Dzisiejsza sesja była bardzo emocjonująca. Najpierw na rynek napłynęła pogłoska, jakoby Merkel i Sarkozy nie poparli opcji opodatkowania banków, co pozwoliłoby uniknąć ogłoszenia „częściowej niewypłacalności” Grecji. W miarę upływu czasu coraz więcej osób, prognozujących wyniki negocjacji, opowiadało się za tym, że da się jednak uniknąć bankructwa.

Frankfurt i Nowy Jork czekają na dalszy bieg wydarzeń

W środę optymizm dopisywał uczestnikom rynku podczas sesji w krajach PIIGS. Niewielki wzrost DAX-a w sklali dnia i słabe notowania na Wall Street można z kolei wytłumaczyć ostrożnością, związaną z sytuacją w USA i Grecji.

Amerykanie odzyskali nadzieję

We wtorek inwestorzy w Nowym Jorku nie mogli narzekać na brak powodów do optymizmu. Poprawiła się sytuacja na rynku nieruchomości, firmy osiągają dobre wyniki a negocjacje, dotyczące limitu zadłużenia, posuwają się do przodu. Czynniki te przyczyniły się do znacznych wzrostów na giełdzie.

Nieznaczna poprawa nastrojów na rynkach

Kanclerz Niemiec, Angela Merkel zasugerowała, że po czwartkowym szczycie państw strefy euro nie można spodziewać się całkowitego rozwiązania problemów, z którymi boryka się Unia Europejska. Mimo to inwestorzy łudzą się, że znalezienie kompromisu jest realne.

sWIG80 zaliczył roczne minimum

Dzisiaj miało się rozstrzygnąć to, czy po największej, tegorocznej przecenie znajdą się chętni na ulokowanie swojego kapitału na giełdzie. Początek sesji przebiegał pomyślnie dla WIG20 – indeks dwudziestu największych spółek zdołał dotrzeć do 2700 pkt. Niestety nie udało mu się trwale przełamać tej bariery i przez resztę dnia zaliczał spadki.

Do czwartku na rynkach powinno być spokojnie

Wczorajszy dzień na rynku dał dobitnie do zrozumienie europejskiemu nadzorowi, że wyniki stress testów banków z naszego kontynentu w opinii inwestorów nie są aż tak optymistyczne. Za przeceną przemawia nierozwiązana sprawa zadłużenia w strefie euro i Stanach Zjednoczonych.

Bezpieczne aktywa są w cenie

W poniedziałek spadki w Budapeszcie były bliskie 4 proc. Do tego dochodzi przeszło 2,5 proc. zniżka w Warszawie, sięgający 2 proc. spadek w Paryżu i niewiele ustępująca mu zniżka w Londynie.

Czym są produkty strukturyzowane?

Produkty strukturyzowane uważa się na nowoczesne instrumenty na rynku finansowym, które wymykają się jednoznacznym klasyfikacjom. Każdy produkt posiada własną specyfikę. Ekspert pomaga usystematyzować wiedzę na temat produktów strukturyzowanych.

Najgorsza tegoroczna sesja

W dniu dzisiejszym miała miejsce przecena, która dosięgła również polski parkiet. Nie trudno jest o jej wytłumaczenie: rynki w dalszym ciągu borykają się z takimi problemami, jak traktowanie z dużą rezerwą wyników stress-testów europejskich banków, kwestia limitu zadłużenia USA i spadająca wartość hiszpańskich obligacji – Madryt to kolejny kraj, który znalazł się na liście pretendentów do bankructwa.

Powodów do zmartwień nie brakuje

W ciągu najbliższych dni inwestorzy nie odetchną ze spokojem. Nadal większość problemów czeka na rozwiązanie. Czwartkowy szczyt przywódców EU niewiele nowego wniósł do sytuacji na rynkach.

Pytanie o wyniki stress-testów

Piątek upłynął w atmosferze wyczekiwania na wyniki stress-testów, których publikację europejski nadzór bankowy zaplanował na godz. 18:00. Temat stress-testów ostatnio wzbudzał duże zainteresowanie. Lokalni nadzorcy z niektórych krajów starali się stymulować sytuację i uspokajali, że ich instytucje finansowe zdadzą ten swoisty sprawdzian z pozytywną oceną.

Dobre wyniki amerykańskich spółek już nie cieszą

Kryzys zaufania, związany z problemem długów publicznych, coraz częściej daje o sobie znać, toteż czwartkowy wynik JP Morgan, lepszy od konsensusu społecznego, tylko na chwilę poprawił nastroje rynkowe. Podobna sytuacja miała miejsce w środę, kiedy Fed zobowiązało się do dalszego wspierania gospodarki, co tylko na chwilę udobruchało inwestorów.

Przybywa chętnych na śmieciowe ratingi

Sytuacja strefy euro drastycznie pogarsza się. Kryzys jest coraz bardziej odczuwalny w słonecznej Italii, która zajmuje czołowe miejsce pod względem zadłużenia państw, należących do UE. Dług tego kraju wynosi 120 proc. PKB.

Jak mądrze inwestować w fundusze? – cz. II

Na świecie można znaleźć ok. 10 tysięcy funduszy, wykorzystujących alternatywne, często niekonwencjonalne strategie inwestycyjne. Eksperci szacują, że powierzono im kapitał o wartości 1,5-2,0 bln dolarów. Na czym polega specyfika funduszy hedgingowych?

Włochy mają do spłacenia 1,6 biliona dolarów

Wypłacalność Włoch nadal stoi pod znakiem zapytania, co powoduje osłabienie euro. Włoski rząd w chwili obecnej musi zagwarantować nabywcom obligacji oprocentowanie na poziomie 5,68 proc. – jest to najwyższy poziom od przeszło 10 lat.

Grecja, Włochy i Ameryka toną w długach

Już od dłuższego czasu uwagę inwestorów przykuwają limity zadłużenia i deficyty budżetowe trzech krajów: Grecji, Włoch i Ameryki. Rynki finansowe zaczynają obawiać się tego, jakie jeszcze problemy wypłyną na powierzchnię.

Czy Barack Obama uzdrowi Amerykę?

Ciemnie chmury nadciągnęły nad amerykańską giełdę, ale pogoda na rynku dolara dopisuje. Zdaniem analityków amerykańska waluta umacnia się w czasie kryzysu, a dodatkowo przemawiają na jej korzyść spekulacje, dotyczące HIA-2. Nie zmienia to faktu, że inwestorów opuścił optymizm. Czy politycy dojdą do porozumienia w kwestii zadłużenia USA?

Jak mądrze inwestować w fundusze? – cz. I

Jak zmniejszyć ryzyko, związane z inwestowaniem na rynku finansowym? Na pewno warto mieć rozeznanie w funduszach inwestycyjnych. Prezentujemy pierwszą część poradnika, zawierającego wskazówki dla początkujących inwestorów. Ekspert omawia fundusze private equity i fundusze złota.

Prognozy dla amerykańskich spółek mogą być decydujące

Dziś poznamy pierwsze publikacje z serii danych, obrazujących stan amerykańskich firm. Kluczowe znaczenie dla koniunktury gospodarczej będą miały nie tyle wyniki przedsiębiorstw z przeszłości, co prognozy na przyszłość.

Opłakany stan amerykańskiego rynku pracy

Najświeższe dane z amerykańskiego rynku pracy zawiodły inwestorów. Na przekór prognozom ADP wypadły bardzo źle. Nie trudno więc zrozumieć, dlaczego giełdy doznały małego wstrząsu.

Kursy walut pod wpływem danych z USA

W czwartek wieczorem Barack Obama opublikował oświadczenie, które sugeruje, że reprezentanci Republikanów i Demokratów są zgodni co do konieczności podniesienia limitu zadłużenia USA – decyzja ta pozwoli uniknąć paraliżu kraju po 2 sierpnia. Jednocześnie prezydent podkreślił, że nadal istnieją rozbieżności między obiema partiami. Będzie to skutkować wznowieniem debaty, zaplanowanej na niedzielę 10 lipca.

Głód inwestorów został rozbudzony

Chociaż w czwartek rano inwestorzy patrzyli z pewną dozą niepokoju na analizę techniczną, seria dobrych informacji pod koniec sesji wsparła popyt. Odcięcie dywidendy od KGHM, które nastąpiło w środę, pomogło niedźwiedziom zepchnąć WIG20 o blisko 30 pkt. Sztuczny dystans, dzielący indeks blue chipów od poziomu 2800 pkt., został jednak zmniejszony.

Rynkowa mieszanka zaskakujących informacji

Decyzja Europejskiego Banku Centralnego w kwestii podniesienia stóp procentowych, które poszły w górę o o 25 p.b., osiągając 1,50 proc., była łatwa do przewidzenia. Nie dziwi więc fakt, że początkowo euro nie zareagowało na tę wiadomość. W pierwszych minutach konferencji prasowej z udziałem szefa ECB wspólna waluta w dalszym ciągu taniała.

Debiut akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej

Obniżenie ratingu Portugalii i podwyżka stóp procentowych w Chinach stały się czynnikami, sprzyjającymi środowej korekcie spadkowej. Oliwy do ognia dolali Amerykanie – odnotowano słabsze dane na temat sektora usług w USA.

Portugalia kolejnym kandydatem na bankruta?

Jak tylko zostało osiągnięte porozumienie w kwestii Grecji, na horyzoncie pojawił się następny kandydat na chłopca do bicia. Jest nim Portugalia. Nie tyle jednak należy obawiać się reakcji na obniżenie ratingu tego kraju, co publikacji zza oceanu.

Niepewne losy Portugalii oddziałują na euro i złotego

W poniedziałek agencja Moody’s obniżyła rating Portugalii o cztery stopnie, do Ba2. Analistycy uznali, że obligacje tego państwa niewiele są warte. Kupując je można spekulować, czy inwestycja się zwróci.

Bezstresowy początek tygodnia

Podczas wczorajszego dnia na rynku walutowym poziomy par złotowych nie uległy zmianom. Niewielka płynność na forexie jest ściśle związana z absencją amerykańskich inwestorów, którzy świętowali Dzień Niepodległości.

Uczestnicy rynku czekają z handlem na Amerykanów

Z powodu obchodów Święta Niepodległości w USA dzisiejszy dzień na giełdzie upływał wyjątkowo spokojnie. Na bardziej zdecydowane zmiany przyjdzie nam poczekać do początku sesji azjatyckiej, a w najgorszym razie – europejskiej.

Ospały dzień na giełdzie

4 lipca Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości, toteż tamtejsze rynki były nieczynne. Z tego powodu aktywność inwestorów została poważnie ograniczona, a obroty na giełdzie okazały się minimalne. Również nasz parkiet poddał się ogólnie panującemu marazmowi.

REKLAMA