Miesiąc temu kupiliśmy z mężem telewizor na raty. Gdy podpisywaliśmy umowę kredytu konsultant informował nas, że jest to tzw.” kredyt 0%” i posiada bardzo korzystne warunki spłaty. W domu jeszcze raz przeanalizowałam umowę kredytu. Okazało się, że kredyt jest ubezpieczony, co oznacza, że miesięczne koszty kredytu wzrastają o składkę ubezpieczenia. Ostatnio słuchałam w radiu audycji na temat kredytów konsumenckich i z tego co pamiętam, prowadzący program mówił, że ubezpieczenie kredytu nie jest obowiązkowe. Czy jest to prawda i tym samym mogę nie zgadzać się na z ubezpieczenie kredytu?
Zdarza się, przeliczyłeś się z możliwościami spłaty albo coś poszło nie tak, jak to sobie zaplanowałeś - straciłeś pracę, zachorował ktoś bliski. Kolejne wezwania do zapłaty, telefony z firm windykacyjnych to oznaki tego, że nie obsługujesz na bieżąco zadłużenia. Potem wypowiedzenie umowy kredytu i sądowa egzekucja zadłużenia.
Jak poinformował w czwartek (29 stycznia) Główny Urząd Statystyczny, polski Produkt Krajowy Brutto wzrósł w całym 2008 roku o 4,8% r/r. Konsensus rynkowy oscylował wokół 5%. Ta sama statystyka z poprzedniego roku wynosiła 6,5%. Okazała się, że konsumpcja gospodarstw domowych w ubiegłym roku wzrosła o 5,4% r/r (5,2% r/r rok wcześniej), a inwestycje wzrosły o 7,9% (17,6% w roku 2007).