W zaprezentowanych przez NBP danych o podaży pieniądza widać kolejne mocne dopasowania do zmian w otoczeniu gospodarki. Osoby prywatne ponownie głęboko sięgnęły po część depozytów by podtrzymać konsumpcję i zrobić antyinflacyjne zapasy, ale również by zabezpieczyć większy zapas gotówki na niepewny czas. Wyraźnie zmienia się podejście gospodarstw domowych do kredytów – popyt na nowe spada, a chętniej spłacane są stare zobowiązania. Przedsiębiorstwa mocniej kredytują się – być może gromadząc zapasy, a być może intensywniej finansując inwestycje. Depozyty przedsiębiorstw przyrastają wolniej niżby wynikało to ze wzrostu realizowanych obrotów, co zdaje się wspierać hipotezę o przyspieszeniu w zakresie inwestycji. Samorządy prowadzą ostrożną politykę chcąc sprawdzić co z ich finansami zrobi rok 2022 - komentuje Piotr Soroczyński, Główny Ekonomista Krajowej Izby Gospodarczej.
Temat kredytów hipotecznych jest często poruszany zarówno podczas rodzinnych spotkań, jak też wśród znajomych, czy współpracowników. Każdy choćby ze słyszenia zetknął się z tym pojęciem, niektórzy uzyskanie kredytu mają za sobą, inni się do niego przymierzają. Jak zatem przygotować się uzyskania kredytu i na co zwrócić uwagę, aby cały proces przebiegł w miarę bezboleśnie i zakończył sukcesem?
Wydawać by się mogło, że zaciągnięcie kredytu z niższym oprocentowaniem będzie dla nas korzystniejsze. Okazuje się, że nie zawsze, ponieważ to, co zaoszczędzimy na oprocentowaniu, możemy oddać bankowi w postaci zawyżonej prowizji. Kredyt, oprocentowany na 20% i zaciągnięty na krótki okres, może być nawet o 124 zł tańszy, w porównaniu z kredytem, oprocentowanym na 5%.