Uwaga na formularze informacyjne o kredytach konsumenckich!
REKLAMA
REKLAMA
Podsumujmy zmiany, jakie przynosi nam nowa ustawa o kredycie konsumenckim, obowiązująca od 18 grudnia ubiegłego roku.
REKLAMA
Poniższa tabela przedstawia nam jasną deklarację ze strony rządu – kredyty staną się bardziej przejrzyste. Umowy mają być jasno sprecyzowane, opatrzone szczegółowymi informacjami, zawartymi na dodatkowym formularzu. Opłata za wcześniejszą spłatę kredytu została wprawdzie wprowadzona, jest jednak obwarowana szczegółowymi warunkami, które nie powinny spowodować problemów dla większości kredytobiorców.
Dzięki wprowadzeniu spłaty odsetek przy odstąpieniu od umowy kredytu zamiast zatrzymywania przez bank prowizji, najczęściej zaoszczędzimy sporo pieniędzy.
Zdecydowaliśmy się na zaciągnięcie kredytu w wysokości 2 000 zł, oprocentowanego na 15%, na 1 rok. Prowizja wynosi 5%. Po 10 dniach, decydując się na zwrot kredytu, musielibyśmy:
- przed 18 grudnia zwrócić całą prowizję, czyli 100 zł;
- po 18 grudnia zwrócić odsetki za 10 dni kredytowania, czyli nieco ponad 8 zł.
Jak widać, zmiany poszły w dobrym kierunku. Na odstąpienie od umowy kredytowej mamy teraz o 4 dni więcej, więc tak jak w przypadku wszelkich innych dóbr, możemy zrezygnować z kredytu w ciągu 14 dni. Gorzej sytuacja wygląda, kiedy otrzymujemy nieoczekiwany zastrzyk gotówki i chcemy dokonać przedterminowej spłaty całej kwoty zadłużenia.
W przypadku kwoty 100 000 zł do spłaty w okresie dłuższym niż rok, opłata wyniosłaby nawet do 1 000 zł. Jednak jest to sytuacja stosunkowo rzadko spotykana.
Szukasz kredytu gotówkowego? Sprawdź najlepsze oferty!
Kredyt konsumencki w praktyce
REKLAMA
Wprawdzie zmiany mają charakter pozytywny, jednak istnieje kilka prawdopodobnych, słabych punktów, które należy wymienić, podsumowując obecnie obowiązującą ustawę. Otóż nowy formularz informacyjny, wyładowany po brzegi treścią, może być niejasny dla kredytobiorcy. Co więcej, niekoniecznie skłoni to konsumenta do zapoznania się z zasadami, jakimi rządzi się kredyt, który zamierza wziąć.
Prawdopodobnie może również wzrosnąć oprocentowanie kredytów, ponieważ banki spróbują zapewne wynagrodzić sobie zablokowanie możliwości zatrzymywania prowizji w razie odstąpienia od umowy kredytu przez klienta, a w ten sposób więcej „odzyskają”, przynajmniej z odsetek. Choć nadal obowiązuje zasada nie przekraczania czterokrotności stopy lombardowej NBP w przypadku oprocentowania nominalnego kredytu.
Polecamy serwis: Budżet domowy
W przypadku stopy 6%, maksymalne oprocentowanie nominalne nie przekroczy 24%. Pozostaje nam już teraz jedynie wybrać się do banków, pozbierać kilka projektów umów kredytowych i sprawdzić, gdzie uzyskamy najlepsze warunki. I przede wszystkim – z uwagą sprawdzić formularze informacyjne, jakie otrzymujemy od banków, zainteresowanych udzieleniem kredytu.
Eksperci TotalMoney.pl!
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.