Brak newsów, słaba jakość materiałów, częste telefony, wreszcie wysyłanie informacji na oślep – to główne grzechy polskich piarowców w kontaktach z mediami. Zamiast budować relacje wielu z nich nie tylko traci wiarygodność, ale osłabia wizerunek całego środowiska PR. I chociaż dziennikarze wprost wytykają najczęściej popełniane błędy, to nasuwa się pytanie, czy branża reaguje na te sygnały?
To nie jest po prostu kolejna książka o biznesie. To rzecz o tym, jak na lepsze zmieniać świat. W tym swoistym manifeście naszych czasów Branson stawia generalną tezę, że na naszych oczach dobiega końca era industrialna a zaczyna era ludzi. Przywołuje historie przedsiębiorców, którzy wytyczają nowe szlaki przekształcając swoje firmy tak, by stanowiły siłę, czyniącą dobrobyt i społeczny pożytek z korzyścią dla nas i całego globu. „Pora postawić kapitalizm na głowie. Czas wywrócić biznes do góry nogami” – nawołuje Branson.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą skupiają się zwykle, co całkiem zrozumiałe, na twardych danych, liczbach i wskaźnikach. Jednak źródła sukcesów firm, a także przyczyny ich porażek tkwią na głębszym, aczkolwiek niedocenianym poziomie. Chodzi o proces komunikowania. Nieprawidłowy obieg informacji w organizacji jest jak ciężka choroba tocząca ją od środka – tym groźniejsza, że często niezdiagnozowana. Wypracowanie efektywnego modelu komunikacji wymaga przede wszystkim identyfikacji i eliminacji tzw. wąskich gardeł. Jak wygląda to w praktyce?
Prowadząc działalność gospodarczą nie sposób w niej nie wykorzystywać różnego rodzaju sprzętów, maszyn, samochodów czy zwykłych narzędzi codziennego użytku. Wszystkie te przedmioty stanowią majątek przedsiębiorstwa, które służy podczas wykonywania czynności związanych z działalnością. Jedne przyczyniają się do powstania przychodu bezpośrednio, a inne pośrednio stanowiąc koszt podatkowy działalności. Jednak, jak powinien postąpić podatnik, gdy dany składnik majątku jest już niepotrzebny w firmie? Sprzedać go lub wycofać na cele prywatne.
System wypracowany przez koncern Toyoty, określany jako Toyota Way, jest szczególną kulturą zarządzania. Dlaczego "szczególną"? Przecież nie jest ani ukrywana w tajemnicy, ani nie jest skomplikowana, co do zasady. Jest możliwa do wykorzystywania w przedsiębiorstwach dużych i małych; produkcyjnych i usługowych. Można ją z powodzeniem stosować poza biznesem np. w strukturach militarnych; w służbie zdrowia; urzędach municypalnych i w innych, dowolnych organizacjach.
Polacy, pod względem liczby funkcjonujących przedsiębiorstw – 3,8 mln w sektorze MSP – należą do najbardziej przedsiębiorczych narodów w Europie. Biorąc pod uwagę te statystyki, można by dojść do wniosku, że założenie firmy, która z powodzeniem rozwinie swoją działalność to nic trudnego. Ale czy faktycznie tak jest? Z jakimi wyzwaniami muszą poradzić sobie „młodzi przedsiębiorcy”, aby firma faktycznie okazała się sukcesem?