Cesja umowy leasingu samochodu osobowego – ujęcie podatkowe po stronie "przejmującego" leasing

REKLAMA
REKLAMA
W praktyce gospodarczej często zdarza się, że leasingobiorca korzystający z samochodu osobowego na podstawie umowy leasingu operacyjnego decyduje się przenieść swoje prawa i obowiązki na inny podmiot. Taka transakcja nazywana jest cesją umowy leasingu.
W wyniku cesji umowy leasingu, nowy leasingobiorca zobowiązany jest do zapłaty na rzecz dotychczasowego leasingobiorcy tzw. odstępnego, czyli wynagrodzenia za przejęcie umowy. W praktyce pojawia się pytanie: czy nowy leasingobiorca może potraktować zapłacone odstępne jako koszt uzyskania przychodu i czy przysługuje mu prawo do odliczenia podatku VAT od tej kwoty?
REKLAMA
REKLAMA
Rozliczenie w VAT
Czy można odliczyć VAT od odstępnego?
Zgodnie z ustawą o VAT, leasing operacyjny jest traktowany jako świadczenie usług. W przypadku cesji, dotychczasowy leasingobiorca przenosi na inny podmiot swoje prawa i obowiązki wynikające z umowy – a więc wykonuje usługę, która podlega opodatkowaniu VAT.
W konsekwencji, poprzedni leasingobiorca powinien wystawić fakturę VAT z tytułu odstępnego, natomiast nowy leasingobiorca ma prawo do odliczenia VAT na zasadach ogólnych.
Kluczowe znaczenie ma jednak sposób użytkowania pojazdu:
REKLAMA
- Jeśli samochód osobowy o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony jest wykorzystywany zarówno do celów firmowych, jak i prywatnych (tzw. użytkowanie mieszane) – przysługuje prawo do odliczenia 50% VAT,
- Jeśli pojazd jest wykorzystywany wyłącznie w działalności gospodarczej i spełnia dodatkowe warunki wskazane w art. 86a ustawy o VAT – podatnik może odliczyć 100% VAT.
Moment odliczenia VAT od odstępnego powstaje zgodnie z zasadą ogólną – w rozliczeniu za okres, w którym powstał obowiązek podatkowy i nie wcześniej niż w okresie otrzymania faktury.
Odliczenie VAT od kolejnych rat leasingowych
Po przejęciu umowy leasingu operacyjnego, nowy leasingobiorca rozlicza się z leasingodawcą na takich samych zasadach, jak gdyby sam zawarł umowę od początku. Oznacza to, że od każdej raty leasingowej może odliczać VAT w wysokości:
- 50% – gdy pojazd jest wykorzystywany do celów mieszanych,
- 100% – gdy pojazd służy wyłącznie działalności gospodarczej i spełnione są ustawowe warunki pełnego odliczenia.
Takie podejście potwierdzają również liczne interpretacje indywidualne organów podatkowych.
Ujęcie w podatku dochodowym (CIT/PIT)
Czy odstępne może być kosztem uzyskania przychodu?
Zgodnie z interpretacją indywidualną Dyrektora KIS z 12 grudnia 2023 r. (nr 0111-KDIB1-3.4010.600.2023.1.JMS), wydatek na zapłatę odstępnego za cesję umowy leasingu może stanowić koszt uzyskania przychodu, ponieważ ma pośredni związek z przychodami i jest ponoszony w celu zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów.
Wątpliwości pojawiają się jednak w zakresie limitu ujęcia tego wydatku w kosztach podatkowych. Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 49 ustawy o CIT, nie stanowią kosztów uzyskania przychodów opłaty wynikające z umowy leasingu operacyjnego w części przekraczającej proporcję, w jakiej kwota 150 000 zł (dla samochodów elektrycznych – 225 000 zł) pozostaje do wartości samochodu osobowego będącego przedmiotem umowy. W limitach tych mieści się również nieodliczony VAT.
Czy odstępne podlega limitowi 150 000 zł?
W ocenie części ekspertów, odstępne nie stanowi opłaty za używanie samochodu, lecz jest wynagrodzeniem za przeniesienie praw z umowy, dlatego nie powinno podlegać limitowi 150 000 zł. W praktyce oznaczałoby to możliwość ujęcia odstępnego w kosztach w pełnej wysokości.
Niemniej organy podatkowe nie zawsze zgadzają się z taką interpretacją. Przykładowo, w interpretacji indywidualnej Dyrektora KIS z 2 kwietnia 2025 r. (nr 0115-KDIT3.4011.152.2025.1.DP) wskazano, że odstępne należy traktować jako opłatę związaną z przejęciem umowy leasingu, a zatem podlega ograniczeniu proporcjonalnemu – w relacji kwoty 150 000 zł (lub 225 000 zł dla pojazdów elektrycznych) do wartości samochodu będącego przedmiotem leasingu.
Auta poleasingowe od wielu lat stanowią ważny element polskiego rynku wtórnego i są jednym z głównych źródeł podaży w tzw. remarketingu. Po zakończeniu leasingu czy wynajmu długoterminowego trafiają do komisów, dealerów i na aukcje, tworząc stabilny strumień kilkuletnich samochodów z relatywnie dobrze udokumentowaną historią. Rozwój tej części rynku samochodów używanych w Polsce naśladuje zresztą niejako to, co wydarzyło się w Europie wiele lat temu i to, co tam stanowi niezmiennie źródło podaży młodszych samochodów używanych, również dla polskich handlarzy. Dynamicznie rosnąca w ostatnich latach skala leasingu i najmu w Polsce sprawia, że ten segment nie jest już marginesem, lecz istotnym filarem podaży – według dostępnych raportów pojazdy te stanowią ponad dwie trzecie wartości sfinansowanych aktywów firm leasingowych, a głównym motorem branży pozostają samochody osobowe. Gwarantuje to stały dopływ aut poflotowych na motoryzacyjny rynek aut używanych.
Przede wszystkim estetyka? Rynek aut poleasingowych nie jest wolny od zagrożeń
Z punktu widzenia osoby zainteresowanej zakupem auta na rynku wtórnym największą zaletą samochodów poleasingowych jest ich przewidywalność. Firmowe floty są serwisowane zgodnie z harmonogramem producenta, a historia napraw jest zazwyczaj udokumentowana. Dzięki temu, kupując taki pojazd, można mieć większą pewność co do jego faktycznego stanu technicznego niż w przypadku wielu aut używanych sprowadzanych z zagranicy. Dodatkowym atutem jest coraz częściej pojawiające się ponadstandardowe wyposażenie – firmy często wybierają konfiguracje zwiększające komfort i bezpieczeństwo.
Kupujący powinni jednak pamiętać, że również segment poflotowy nie jest wolny od zagrożeń. Intensywna eksploatacja i wysokie przebiegi (znany mi osobiście rekordzista przejeżdżał nawet 5-6 tys. km miesięcznie) przyspieszają zużycie kluczowych podzespołów i elementów mechanicznych oraz wnętrz samochodów. Co więcej, takie pojazdy bywają użytkowane przez wielu kierowców, co zwiększa ryzyko „nieoszczędnego” traktowania. Dlatego dwa auta w podobnym wieku i z podobnym przebiegiem mogą znacząco różnić się kondycją. Warto też zwrócić uwagę na potencjalne szkody powypadkowe – auta flotowe często poruszają się w ruchu miejskim, gdzie nietrudno o kolizje. W wielu umowach leasingowych oraz umowach powierzenia pojazdu pracownikowi zawarty jest zapis o odpowiedzialności finansowej bezpośrednich użytkowników (kierowców) za ewentualne zawinione przez nich szkody, dlatego czasami naprawy nie są wykonywane w profesjonalnych warsztatach, gdy kierowca może próbować uniknąć tego typu obciążeń finansowych.
Zdarza się także, że przy masowej sprzedaży większej liczby aut z jednej floty ich przygotowanie koncentruje się na kwestiach estetycznych, które najbardziej rzucają się w oczy i wpływają na szybkość decyzji kupującego, a nie na pełnym usunięciu czasami istotnych usterek mechanicznych. Poza tym, chociaż procesy serwisowania i dokumentowania historii leasingowanych aut są bardzo sformalizowane, a same pojazdy trafiają na rynek wtórny jako relatywnie młode, sektor ten nie jest niestety wolny od popularnego w Polsce problemu kręcenia liczników (niski deklarowany przebieg przekłada się na niższe raty najmu). Dlatego kluczowe jest dokładne sprawdzenie historii pojazdu (np. w bazie CARFAX), dokładna weryfikacja historii serwisowej, ocena spójności deklarowanego przebiegu z faktycznym zużyciem i stanu elementów mechanicznych oraz niezależne oględziny w profesjonalnym warsztacie.
Polecamy: Samochód w firmie oraz Kalendarz 2026
Jak ustalić wartość samochodu przy cesji?
Największe spory interpretacyjne dotyczą sposobu ustalenia wartości samochodu osobowego dla potrzeb limitu 150 000 zł:
- czy należy przyjąć wartość rynkową pojazdu z dnia cesji,
- czy wartość z dnia zawarcia pierwotnej umowy leasingu,
- czy może wartość pozostałą do spłaty.
Stanowiska organów podatkowych w tej kwestii są rozbieżne. Aby uniknąć sporów z fiskusem, eksperci rekomendują, aby – w braku jednoznacznych przepisów – przyjmować wartość samochodu z dnia zawarcia pierwotnej umowy leasingu, czyli taką, która była podstawą do obliczania rat leasingowych.
Podsumowanie
Cesja umowy leasingu samochodu osobowego, choć coraz częstsza w praktyce biznesowej, wciąż budzi liczne wątpliwości podatkowe.
W przypadku VAT odstępne traktowane jest jako usługa, od której nowy leasingobiorca może odliczyć podatek w wysokości 50% lub 100% – w zależności od sposobu użytkowania pojazdu.
Natomiast na gruncie CIT/PIT kwestia kwalifikacji odstępnego jako kosztu uzyskania przychodu oraz stosowania limitu 150 000 zł pozostaje sporna.
Z tego względu przed przejęciem umowy leasingu warto przeanalizować skutki podatkowe transakcji oraz rozważyć uzyskanie interpretacji indywidualnej, która potwierdzi prawidłowe stanowisko w konkretnej sytuacji.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA



