Jak usprawnić strategię marketingową firmy?
REKLAMA
REKLAMA
Niektóre z tych badań mogą okazać się całkiem przydatne w reklamie. Poniżej znajdziesz trzy analizy z zakresu psychologii, które sprawią, że Twój marketing stanie się znacznie skuteczniejszy.
REKLAMA
1. Lubimy zmieniać zdanie (i często jesteśmy niepewni) odnośnie tworzonych przez nas treści
REKLAMA
Wielu z nas zna lekki dyskomfort odczuwany przed opublikowaniem nowego contentu w sieci. Nieraz uczucie to prowadzi do zwiększenia poziomu kreatywności. W innych przypadkach, sprawia, że całkowicie zmieniamy zdanie na temat tego, co chcemy udostępnić. Aby przeanalizować, w jaki sposób to specyficzne wrażenie wpływa na treści publikowane w social media, dwóch pracowników Facebooka przeprowadziło badanie dotyczące samocenzury (tzn. postów, które piszemy, ale nigdy nie publikujemy).
W ciągu 17 dni, zmierzono aktywność 3,9 miliona użytkowników, studiując podejmowane przez nich akcje. Podczas próby, 71% internautów napisało przynajmniej jedną aktualizację statusu lub komentarz, który w ostateczności nie został opublikowany. W ciągu 17 dni, użytkownicy zmienili zdanie blisko 4,5 raza w przypadku statusów oraz 3,2 w kwestii komentarzy.
Porozmawiaj o tym na naszym FORUM!
Badacze stwierdzają, że ludzie są bardziej skłonni do samocenzury, kiedy czują, że ich publiczność jest trudna do zdefiniowania. Widownia na Facebooku jest zazwyczaj bardzo zróżnicowana, co sprawia, że trudno wszystkim dogodzić. Użytkownicy w niższym stopniu cenzurowali komentarze, ponieważ wiedzieli więcej na temat ludzi, którzy potencjalnie mogą je przeczytać.
Wskazówka marketingowa: Celem każdego marketera powinno być jak najlepsze zidentyfikowanie grupy docelowej. W znacznym stopniu ułatwia to bowiem komunikację. Aby lepiej poznać publiczność, postaraj się stworzyć profil psychologiczny hipotetycznego klienta (oparty o dane demograficzne i psychograficzne).
2. Emocje, którymi dzielimy się online są zaraźliwe (szczególnie te pozytywne)
Wszyscy wiemy, że w strefie kontaktów interpersonalnych, emocje są zaraźliwe, jednak do tej pory nasza wiedza na temat rozprzestrzeniania się ich w Internecie, była mocno ograniczona.
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w San Diego, wykorzystali specjalnie przygotowany program, aby zbadać ładunek emocjonalny zawarty w miliardzie postów opublikowanych na Facebooku w ciągu dwóch lat – w szczególności w deszczowe dni, kiedy szansa na wystąpienie negatywnych wpisów jest generalnie wyższa. Poprzez obserwację danych dotyczących pogody, badacze byli w stanie dowieść, że niekorzystne, deszczowe emocje były transmitowane przez Facebooka do przyjaciół, znajdujących się w miejscach, gdzie nie padało.
Zobacz również: Jak usprawnić swoją firmę?
Innymi słowy – dzięki social media to, co ludzie czują w konkretnej lokalizacji, może rozprzestrzenić się po całym świecie w ciągu jednego dnia.
REKLAMA
Dobre wiadomości? Mimo tego, że naukowcy koncentrowali się na zaraźliwości negatywnymi napięciami, okazało się, że pozytywne emocje rozsiewają się jeszcze szybciej. Posty nacechowane pejoratywnie wywoływały średnio 1,29 negatywnych reakcji wśród znajomych, podczas gdy pozytywne posty skłaniały ich do opublikowania 1,75 pozytywnych aktualizacji statusu w ciągu tego samego dnia.
Wskazówka marketingowa: Utrzymuj wysoki poziom pozytywnych emocji! Spraw, aby zdecydowana większość treści publikowanych przez Ciebie w social media była jak najbardziej korzystna. Problemy doświadczane przez klientów staraj się rozwiązywać offline. Warto również jak najszybciej radzić sobie z negatywnym feedbackiem, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się złych wiadomości.
3. Twoje zdjęcie profilowe ma ogromne znaczenie (masz tylko ułamek sekundy na zrobienie dobrego wrażenia)
Jedno zdjęcie jest warte więcej niż tysiąc słów – stare powiedzenie okazuje się szczególnie prawdziwe w przypadku zdjęć profilowych w social media. Wyniki pewnej analizy, opublikowane niedawno w magazynie Psychological Science wyjawiło, że wyciągnięcie wniosków na temat osoby na podstawie zdjęcia zajmuje nam mniej niż sekundę (dokładnie 40 milisekund).
Badacze wykorzystali zdjęcia zrobione przy podobnym poziome oświetlenia, lecz z różną mimiką twarzy w każdym kolejnym przypadku. Uczestnicy eksperymentu zostali poproszeni o wypełnienie formularza online i ocenę portretów w oparciu o cechy takie jak atrakcyjność, kreatywność, ekstrawersja, profesjonalizm, złośliwość, zaufanie oraz inteligencja.
Zobacz: Pod jakim adresem uruchomić firmowego bloga?
Źródło: http://pss.sagepub.com/
Badanie wykazało, że nawet znikome różnice w mimice twarzy mogą znacznie wpłynąć na to, jak jest ona postrzegana.
Wskazówka marketingowa: Po pierwsze – warto zadbać o jak najbardziej przyjazne i profesjonalne zdjęcie profilowe. Brzmi to nieprawdopodobnie, lecz wielu marketerów, autorów i biznesmenów zbudowało całe kariery, między innymi dzięki znakomitemu zdjęciu, które wywołuje pozytywne emocje wśród odbiorców. Fotografia ta jest wykorzystywana we wszystkich materiałach marketingowych (nie tylko na profilach w social media). Publiczność z czasem jest w stanie rozpoznać taki kadr w ciągu ułamka sekundy i doznać zamierzonej przez autorów reakcji emocjonalnej. Zdjęcie jest jednym z najpotężniejszych narzędzi marketingowych oraz brandingowych.
Źródło: Grupa Tense
To fascynujące jak wiele wiedzy marketingowej można wydobyć z badań na temat psychologii. Z chęcią poznam Twoje opinie na temat pomysłów opisanych powyżej. Daj znać, co o tym sądzisz i napisz komentarz poniżej!
REKLAMA
REKLAMA