Spadek PKB o 8,2 proc. w drugim kwartale bieżącego roku, największy w naszej współczesnej historii, duża część bankowych analityków interpretuje jako stosunkowo dobrą wiadomość, ponieważ wynik jest lepszy od ich oczekiwań. I zapewne tak jest, w szczególności na tle szeregu innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Niektórzy analitycy rysują już nawet literę V jako znak (i tempo) wyjścia z kryzysu. Przedsiębiorcom trudno jednak podzielać ich optymizm.