Wiele się mówi o różnych technicznych aspektach biznesu. Sztuka negocjacji, techniki sprzedaży, strategie marketingowe mają swoje stałe miejsce na liście szkoleń. Są to umiejętności niezbędne do funkcjonowania w świecie biznesu. Jednak wsłuchując się w świat biznesu, a właściwie słuchając rozmów przedsiębiorców, skądinąd profesjonalistów w swojej dziedzinie, odnieść można wrażenie, że posiedli oni wszelkie kompetencje poza tą, która pozwala w sposób niezakłócony komunikować się ze światem.
O wypaleniu zawodowym z całą pewnością większość z nas słyszała niejednokrotnie. W większości przypadków bagatelizujemy jednak to zagadnienie, uznając, że nas z całą pewnością ono nie dotyczy. To bez wątpienia błąd, ponieważ pierwsze symptomy wypalenia wcale nie są spektakularne, a długo ignorowany problem szybko może osiągnąć poziom, na którym nie obejdzie się bez pomocy psychologa. Jak zatem uniknąć wypalenia zawodowego?
Przyjęło się, że Samozatrudnionym nazywa się przedsiębiorcę prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą. Wiele osób postrzega jednak samozatrudnienie przez pryzmat stosunku pracy, tj. wykonywania tych samych zadań, co w ramach stosunku pracy, w ramach umowy o współpracy pomiędzy wcześniejszym pracodawcom, a pracownikiem obecnie prowadzącym działalność gospodarczą.
Narzędzia, takie jak analiza SWOT, często są postrzegane jako moda, wzmacniana przez szkoły biznesu czy firmy zajmujące się doradztwem gospodarczym. Tymczasem to bardzo przydatna i wiarygodna technika, będąca jedną z najważniejszych części skutecznego biznesplanu. Z tego też powodu, jeśli z jakichś względów musimy przygotować macierz SWOT dla swojej firmy, nigdy nie kopiujmy istniejących analiz.