Wtorkowy wieczór ponownie pokazał, jak duży wpływ na zachowanie się EUR/USD mają czynniki giełdowe. Wystarczyło, że silna wyprzedaż na Wall Street po dość słabych danych o sprzedaży domów na rynku wtórnym w USA (spadek w lipcu aż o 27,2 proc. m/m) została na chwilę powstrzymana, kurs EUR/USD dość szybko odbił się w górę z okolic 1,2588, czyli bliskich wskazywanemu kilka dni temu celowi na 1,26.
Jak pokazują badania Pentoru, jedynie 6% Polaków oszczędza, a cała reszta albo uważa, iż odkładanie pieniędzy jest „misją niemożliwą”, albo w ogóle o tym nie myśli. Tymczasem utrzymanie dotychczasowego standardu życia na emeryturze bez posiadania oszczędności – to jest tak naprawdę zadanie niemożliwe do wykonania. Przyszli emeryci będą mogli bowiem liczyć jedynie na świadczenia w wysokości około 50% ostatniej płacy. Związek Firm Doradztwa Finansowego (ZFDF) zachęca więc do mobilizacji i podpowiada, jak przygotować się do długofalowej strategii oszczędzania.
Łączony wskaźnik PMI dla przemysłu i usług w strefie euro spadł w sierpniu do 56,1 pkt., z 56,7 pkt. w poprzednim miesiącu. Warto wspomnieć, iż prognozowano odczyt na poziomie 56,3 pkt. Ponadto jutro w USA pojawią się dane o liczbie sprzedanych w lipcu domów na rynku wtórnym. Rynek oczekuje dużo gorszego odczytu niż poprzednim razem (4,75 mln wobec 5,37 mln w czerwcu).
Jak wszystkim wiadomo, kursy walut nie mają tendencji do pozostawania na tym samym poziomie. Ciągle słychać, że jakaś waluta się umocniła bądź spadła. Podmioty, których finanse są uzależnione od rynku walutowego, głównie eksporterzy i importerzy, narażeni są na spore ryzyko przy ciągłych i niepewnych zmianach. Aby się przed nim zabezpieczyć mogą zastosować hedging walutowy. Na czym to jednak dokładnie polega?
Dzisiejsze ranne notowania złotego muszą cieszyć optymistów – po godz. 9:00 euro oscyluje w rejonie 3,98-3,99 zł, a zatem wyraźnie powróciło poniżej poziomu 4,00 zł. Z kolei dolar zszedł poniżej 3,10 zł, co też powinno zostać odebrane jak znaczący sygnał.
Codzienne zakupy robi każdy z nas, lecz nie każdy kontroluje podczas nich zawartość swojego portfela. Często przez wybory, które robimy opierając się bardziej na emocjach niż na rozsądku, powodują, iż po powrocie do domu jesteśmy przerażeni sumą pieniędzy jaką wydaliśmy. Co zrobić, aby nie przyprawić się o zawał serca z powodu niekontrolowanych wydatków? Poniżej kilka prostych porad.
Wczoraj po południu zastanawiałem się, co stanie się w sytuacji, kiedy FED zdecyduje się na niewielki krok, który nie zaspokoi oczekiwań części inwestorów. Zresztą, jeżeli wierzyć sondażom, to ta część była w niewielkiej mniejszości. Teoretycznie, każde działanie banku centralnego zmierzające do poluzowania ilościowego powinno przekładać się na osłabienie lokalnej waluty. I taka też była pierwsza reakcja rynku po godz. 20:15, kiedy światło dzienne ujrzał komunikat.
Offshorowe centra finansowe, takie jak Brytyjskie Wyspy Dziewicze, Kajmany, Hongkong czy Singapur, przykuwają uwagę przede wszystkich z uwagi na korzyści podatkowe, jakie oferują zagranicznym inwestorom. Musimy jednak pamiętać, że transferowanie płynnych aktywów "na offshore" może służyć nie tylko do planowania podatkowego, ale również do minimalizowania negatywnych skutków ryzyka operacyjnego związanego z działalnością gospodarczą, która jest prowadzona w Polsce.
Mimo, że wczorajsza sesja na Wall Street była „mieszana”, głównie przez nieco słabszy odczyt indeksu zaufania konsumentów, który w lipcu zbliżył się do bariery 50 pkt., to już dobre zachowanie się parkietów w Azji i Europie, sprawiło, iż dobre nastroje zostały podtrzymane.