REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Giełdy i waluty - podsumowanie dnia 13.08.2010r.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Doradca Finansowy Gold Finance podsumował dzień 13 sierpnia 2010 r. na giełdach, krajowej i zagranicznych, a także na rynku walutowym.

Bardzo dobre dane z Europy nie poprawiły nastrojów na giełdach

REKLAMA

REKLAMA

Najwyższe od ponad 20 lat tempo wzrostu niemieckiej gospodarki i największa od czterech lat zwyżka PKB strefy euro nie wzruszyły inwestorów. Podobnie jak nieznacznie gorsze, niż się spodziewano informacje o wzroście sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. A przecież w tych trudnych czasach lepszy nawet gorszy wzrost, niż żaden. Nastroje inwestorów zdołał natomiast nieco poprawić wskaźnik nastrojów amerykańskich konsumentów, który okazał się także nieco gorszy od oczekiwań. Jak widać, czasem logika rynków finansowych nie pokrywa się z logiką w wydaniu akademickim i dużo lepsze dane nie skutkują zwyżką cen akcji a nieco gorsze są w stanie tego dokonać.

Polska GPW

Z dużą dawką optymizmu rozpoczął się w piątek handel na warszawskiej giełdzie. Indeks największych spółek zyskiwał na otwarciu prawie 1 proc., wskaźnik szerokiego rynku rósł o ponad 0,6 proc., a mWIG40 i sWIG80 zwiększały swoją wartość po niecałe 0,2 proc. Nastroje jednak dość szybko zaczęły się pogarszać, w ślad za tym, jak w dół podążyły główne parkiety europejskie. Jeszcze przed południem WIG20 zszedł pod kreskę, zaś tuż przed godziną 14.00 tracił 0,5 proc. Sporą zwyżkę na początku sesji indeks zawdzięczał przede wszystkim rosnącym o ponad 4 proc. walorom KGHM. Spółka zaskoczyła inwestorów bardzo dobrymi wynikami za drugi kwartał. Drugim filarem były papiery PZU, zwyżkujące o niemal 2,5 proc. w efekcie rekomendacji, wydanej niedawno przez Goldman Sachs, oraz wyceny akcji spółki, sięgającej 430 zł. W ciągu dnia jednak skala wzrostów papierów tych dwóch spółek, a szczególnie walorów ubezpieczyciela, wyraźnie się zmniejszyła. Dość mocno traciły dziś akcje PKN Orlen i Telekomunikacji Polskiej. Chwilami zniżka w ich przypadku sięgała niemal 2 proc. Ostatecznie indeks największych firm stracił 0,59 proc., WIG zniżkował o 0,39 proc. a mWIG40 zmniejszył swoją wartość o 0,24 proc. Jedynie wskaźnikowi najmniejszych spółek udało się zakończyć dzień na plusie. Zyskał on 0,79 proc. Obroty wyniosły 1,2 mld zł.

REKLAMA

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W czwartek byki na Wall Street nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Nasdaq stracił kolejne 0,8 proc., zaś Dow Jones i S&P500 zniżkowały po 0,5 proc. Po środowym tąpnięciu można więc mówić o pewnym uspokojeniu sytuacji. Tym bardziej, że kontynuacja spadków o niewielkiej skali nastąpiła w bardzo niekorzystnych warunkach. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych po raz kolejny rozczarowała. W „normalnych” warunkach byłoby to powodem do znacznej przeceny. Ta jednak miała miejsce już dzień wcześniej. Reakcja inwestorów była więc już bardziej wyważona. Nie świadczy to jednak w żadnym wypadku o sile rynku. S&P500, który w środę pożegnał się ze średnią 200-sesyjną, w czwartek spoglądał w górę na oddalającą się średnią z 50 dni. Techniczny obraz rynku uległ więc znacznemu pogorszeniu, ale wielkiego dramatu na razie nie należy się spodziewać. Można co prawda dopatrywać się podwójnego szczytu, zwiastującego dalsze spadki, ale o nutce niepokoju będzie można mówić dopiero gdy indeks zejdzie poniżej 1060 punktów. Mniej płochliwi inwestorzy mogą ruszyć do działania w momencie przełamania poprzedniego dołka z 2 lipca, znajdującego się w okolicach 1020 punktów. Z jednej strony droga do tego jeszcze daleka, z drugiej zaś, to zaledwie nieco ponad 60 punktów. Taki dystans indeks jest w stanie przebyć w „sprzyjających” okolicznościach w ciągu dwóch sesji.

Zobacz także: Wiadomości finansowe

Po kilku kiepskich sesjach, dziś na giełdach azjatyckich mieliśmy niewielkie odreagowanie spadków. Nikkei zwiększył swoją wartość o 0,44 proc., ale zwyżka ta niewiele zmienia w obrazie tamtejszego rynku. Shanghai B-Share wzrósł o 1,6 proc. a Shanghai Composite o 1,2 proc. Tu sytuacja jest o wiele lepsza i jest szansa, że po niedawnej korekcie spadkowej, indeksy pójdą w górę, notując nowe rekordy trendu. Główne parkiety europejskie zaczęły dzień od całkiem przyzwoitych wzrostów. W Paryżu indeks zyskiwał początkowo niemal 0,8 proc. W Londynie i Frankfurcie zwyżki sięgały 0,4-0,5 proc. Trudno jednak było mówić o optymizmie, jeśli wziąć pod uwagę doskonałe informacje dotyczące niemieckiej gospodarki, która w drugim kwartale zanotowała wzrost o 2,2 proc., a w skali rok do roku o 4,1 proc., najwyższy od czasu zjednoczenia Niemiec. DAX, po małym namyśle, uczcił to wydarzenie zmniejszeniem skali zwyżki o połowę. Taka reakcja ostudziła też nieco optymizm na pozostałych rynkach. Na giełdach naszego regionu rano panowały dość dobre nastroje. Na niewielkim minusie był tylko wskaźnik w Sofii. BUX zyskiwał ponad 1 proc., indeksy w Bukareszcie, Pradze i Moskwie rosły po 0,7-0,8 proc. Po publikacji lepszych niż się spodziewano informacji o wzroście PKB w strefie euro o 1 proc. indeksy zeszły pod kreskę. Najwyższa od czterech lat dynamika tego wskaźnika najwidoczniej rozczarowała inwestorów. Prawdziwym powodem pogorszenia się nastrojów był jednak raczej spadek kontraktów na amerykańskie indeksy, który zaczął się przed publikacją europejskich danych i wyraźnie zwiększał tempo zniżki. DAX przez moment tracił nawet 1 proc. Przez dłuższy czas indeksy nie miały siły, by wrócić do wzrostów. Niemal się to udało w przypadku CAC40 i FTSE, które tuż po godzinie 16.00 zyskiwały po 0,06 proc. DAX tracił wówczas 0,11 proc.

Waluty

W czwartek dolar nadal demonstrował swoją przewagę nad wspólną walutą, jednak już z o wiele mniejszą dynamiką, niż działo się to w środę. Ale inwestorzy sprowadzili kurs euro poniżej 1,28 dolara. Choć zakończenie dnia wypadło nieco powyżej tego poziomu, można mieć obawy, czy zdoła się on obronić w kolejnych dniach. Dziś rano co prawda byliśmy świadkami powrotu kursu euro powyżej 1,29 dolara, ale spotkało się to z kontrą chętnych do pozbywania się wspólnej waluty. I to mimo bardzo dobrych wieści dotyczących niemieckiej gospodarki. Po tym, jak zaskoczyła dynamiką wzrostu, można było spodziewać się więcej. Złoty w czwartek dość mocno obrywał w ciągu dnia, jednak końcówka handlu stała pod znakiem zdecydowanego odrabiania strat. W przypadku euro udało się to w całej pełni, gdyż po zwyżce do 4,02 zł nastąpiło cofnięcie poniżej poziomu 4 zł. Z dolarem szło nieco gorzej, ale powrót z okolic 3,15 zł do 3,11 zł można uznać za umiarkowany sukces. W czwartkowy wieczór frankiem handlowano po 2,96 zł. Piątkowy poranek nie przyniósł większych zmian.

Polecamy: Waluty on-line

Podsumowanie

Warszawskie byki nie dały rady dziś obronić swoich pozycji. Czwartkowy wysiłek, w wyniku którego indeksy nieznacznie wzrosły, był wszystkim, na co było je stać. Trudno się dziwić, że nie były w stanie dłużej przeciwstawiać się pesymistycznym nastrojom, panującym na głównych światowych rynkach. Nie reagowały one nawet na dobre dane makroekonomiczne ze strefy euro i neutralne informacje zza oceanu. Cały tydzień kończy się sporymi spadkami, jednak na razie skala korekty nie powinna budzić niepokoju.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Stażysta w firmie na zupełnie nowych zasadach. 7 najważniejszych założeń planowanych zmian

Stażyści będą otrzymywali określone wynagrodzenie, a pracodawcy będą musieli podpisywać z nimi umowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło założenia projektu nowej ustawy.

Polska jednym z najbardziej atrakcyjnych kierunków inwestycyjnych w Europie

Globalna relokacja kosztów zmienia mapę biznesu, ale w Europie Środkowej Polska nadal pozostaje jednym z najpewniejszych punktów odniesienia dla firm szukających balansu między ceną a bezpieczeństwem.

Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

REKLAMA

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

REKLAMA

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA