Waluty: wygrał pozytywny scenariusz?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Wsparciem stały się dwie informacje – pierwsza to poranna wypowiedź prof. Marka Belki dla Radia TOK FM, w której nie wykluczył on podwyżki stóp procentowych jeszcze w tym roku i dodał, że złoty może się dalej umacniać. To zwiększyło oczekiwania rynku także w kwestii dzisiejszej publikacji danych o lipcowej inflacji, którą GUS poda o godz. 14:00. Oczekuje się jej nieznacznego spadku o 0,1 proc. m/m i do 2,2 proc. r/r, ale pamiętając czerwcowe zaskoczenie „w górę”, nie można wykluczyć pewnej niespodzianki. Druga istotna informacja, jaka dzisiaj rano napłynęła na rynki to rewelacyjne dane o niemieckim PKB w II kwartale – odczyt pokazał wzrost o 2,2 proc. kw./kw. i 4,1 proc. r/r, co w ujęciu kwartalnym jest najlepszym wynikiem od 23 lat. To może stworzyć dobry pretekst do wyraźniejszego naruszenia poziomu 1,29. Do tego potrzebne będą jednak dodatkowe impulsy, a przede wszystkim zadowalający odczyt PKB ze strefy euro.
REKLAMA
Wczoraj Wall Street zakończyła sesję spadkami, ale były one znacznie mniejsze niż na początku. To dało pretekst do odbicia na giełdach w Azji i Europie, a także zbudowania platformy do wybicia EUR/USD w górę (które zostało później wsparte przez wspomniane dane z Niemiec o godz. 8:00). Dzisiaj kluczowe będą dane o PKB w Eurolandzie o godz. 11:00 – dopiero po nich EUR/USD może ruszyć wyraźnie w górę, jeżeli pojawi się pozytywne zaskoczenie (odczyt lepszy od 0,7 proc. kw./kw. i 1,4 proc. r/r). Poza tym o godz. 14:30 poznamy dane o inflacji CPI w USA (rynek będzie patrzył, czy nie ma zagrożenia deflacją), a także sprzedaży detalicznej (jeżeli odczyt będzie zgodny z prognozami, to już będzie bardzo dobrze dla gospodarki – wzrost o 0,5 proc. m/m i 0,3 proc. m/m bez samochodów).
Polecamy serwis: Inwestycje
EUR/PLN: Rynek mocno zawrócił na dół, co potwierdza wczorajszą koncepcję, aby za bardzo nie ufać dziennym wskaźnikom i poczekać na „mocny test” okolic 3,9750. Jeżeli w ciągu najbliższej doby poziom ten nie zostanie złamany, to będzie sygnał, iż rynek spróbuje wrócić w okolice 4,02-4,03. Ten scenariusz wydaje się być jednak mniej prawdopodobny. Bardziej realny jest test rejonu 3,96 w najbliższych dniach.
REKLAMA
USD/PLN: Powrót poniżej 3,10 może być sygnałem, że gwałtowna korekta w górę, która wczoraj doprowadziła do naruszenia oporu na 3,1350 (maksimum w rejonie 3,15), uległa zakończeniu. Niemniej mocny opór, który można wskazać na dzisiaj to 3,12 (ze względu na zmienność EUR/USD), a wsparcie to okolice 3,07-3,08. Teoretycznie w najbliższych dniach większe jest prawdopodobieństwo spadku poniżej w/w wsparcia, niż ruch powyżej 3,12.
EUR/USD: Dane o PKB z Niemiec nie są na razie wystarczającym impulsem do trwalszego naruszenia 1,29. Mocne wsparcie to rejon 1,2830, który raczej nie powinien zostać złamany (to skutkowałoby ruchem do 1,2780-1,2800). Wskaźniki 4-godzinowe przemawiają za wzrostem, ale już ujęcie dzienne „tradycyjnie” pokazuje sygnały sprzedaży (za sprawą spadków z ostatnich 4 dni). Niemniej z racji faktu, iż rejon 1,2730-1,2800 był wskazywany jako ten, który powinien wyczerpać ruch spadkowy, to odbicie w okolice 1,30 i powyżej jest dość prawdopodobne. Gwałtowna korekta powinna spotkać się z gwałtowną kontrą popytu, zwłaszcza w tak silnym trendzie wzrostowym z ostatnich tygodni.
GBP/USD: Wczoraj funt jednak zszedł poniżej 1,56, ale w okolice 1,5530 nie dotarliśmy. Spadki zatrzymały się w rejonie 1,5560, co jednak też można uznać za satysfakcjonujący poziom (wsparciem jest cała strefa 1,5530-1,5600). Stąd też gwałtowną korektę można uznać za zakończoną i obecna zwyżka powinna w średnim terminie doprowadzić do ponownego testowania 1,60. Na dzisiaj oporem będzie rejon 1,5700-1,5720, a po jego złamaniu rejon 1,5800.
Zobacz: Waluty on-line
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.