Stopa bezrobocia w Polsce jest na rekordowo niskim poziomie, a jednocześnie w gospodarce brakuje rąk do pracy. Potrzebujemy nie tylko specjalistów z dyplomami szkół wyższych, ale przede wszystkim – absolwentów techników. A ci ostatni mogą nawet liczyć na to, że ich początkowe wynagrodzenia będą wyższe, niż magistrów. Dlatego zaniedbywane przez lata szkolnictwo zawodowe wraca do łask. W cenie jest dobry zawód, który zapewnia satysfakcjonujące wynagrodzenie. O problemach i osiągnięciach krajowego rynku pracy mówi prof. Elżbieta Mączyńska z Kolegium Nauk o Przedsiębiorstwie SGH w Warszawie, a także prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego.
Chirurg, marketing menedżer, analityk systemów komputerowych - oni mogą spać spokojnie. Natomiast tych, którzy zarabiają na życie jako ekonomiści, księgowi czy taksówkarze, algorytm skreśli z listy płac. Ocenia się, że prawie połowa obecnie istniejących zawodów może zostać zautomatyzowana i wkrótce ma zniknąć.
Różnorodność produktów ubezpieczeniowych dostępnych na rynku sprawia, że firmy muszą konkurować zarówno na płaszczyźnie pozyskania nowego klienta, jak i utrzymania dotychczasowych kontrahentów zapewniając im kompleksowy i wysoki standard usług. Dobra oferta musi być wielokanałowa. Ponadto, komunikacja we wszystkich kanałach powinna być treściowo spójna, inaczej momentalnie straci wiarygodność. Musi charakteryzować się ciągłością, czyli procesy zapoczątkowane w jednym kanale powinny być płynnie kontynuowane we wszystkich innych, gdziekolwiek podejmie je klient
Zawarliśmy z naszym długoletnim odbiorcą umowę, że będziemy dostarczać mu nadal nasze wyroby. Ustaliliśmy ceny tych wyrobów, które miały obowiązywać przez cały rok. Okazało się jednak, że materiały, które kupujemy do wytworzenia wyrobów, dość mocno zdrożały, co zmieniło istotnie przygotowane przez nas wcześniej kalkulacje. Zaczęliśmy negocjować z naszym odbiorcą, by w jakiś sposób zrekompensował nam straty. W wyniku negocjacji nasz odbiorca udzielił nam ,,rekompensaty mającej na celu złagodzenie wzrostu cen materiałów za kilka miesięcy, tzw. malus letter w wysokości określonej kwoty (i tu tę kwotę podał)". Na tę okoliczność mamy wystawić dokument. Czy w tej sytuacji należało wystawić fakturę korygującą z VAT (może zbiorczą)?