Prowadząc własny biznes od wielu lat nauczyłam się, że dywersyfikacja ryzyka jest bardzo ważna. Stanie na czterech nogach to filozofia pozwalająca na stabilność małych i średnich firm, ale i w dużych bardzo dobrze się sprawdza. Zmieniająca się rzeczywistość zmusza nas czasem do weryfikacji podejmowanych działań, planów i wizji firmy. Od dawna mówi się, że biznes jest w Internecie. W dzisiejszej sytuacji zadajemy sobie pytanie: Czy każdy biznes można prowadzić online? Co zrobić, żeby przetrwać trudniejsze momenty w prowadzeniu działalności? Czy posiadanie kilku różnych możliwości biznesowych to właściwy kierunek działania? W niniejszym artykule odpowiem na te i inne pytania.
Współcześnie bardzo często podnoszona jest kwestia bezpieczeństwa danych w internecie. Bardzo słusznie, ponieważ spora część informacji, przesyłanych, przetwarzanych i magazynowanych przy użyciu sieci to tzw. informacje poufne lub wrażliwe, których utrata może narazić na przykre konsekwencje zarówno ich właściciela jak i administratora. Jednym z narzędzi, zwiększających bezpieczeństwo internetowych operacji są certyfikaty SSL, które to nie tylko minimalizują ryzyko utraty wrażliwych danych, ale także mają wpływ na pozycjonowanie stron www w najpopularniejszej w świecie wyszukiwarce Google. Jaki? Dowiesz się tego z dalszej części artykułu.
Internet stanowi obecnie najpopularniejsze narzędzie komunikacji. Za jego pośrednictwem przesyłane są ogromne ilości danych, z których spora część to tzw, dane poufne (wrażliwe), a zatem informacje o szczególnej wartości dla ich właścicieli, a także przedsiębiorstw. Ze względu na ich znaczenie, powinny one (a niektóre z nich w świetle prawa muszą(!)) być odpowiednio zabezpieczane. Najważniejszą metodą ich ochrony jest aktualny certyfikat SSL.
Do dużych, średnich oraz małych firm, wraz z początkiem roku dołączyli mikroprzedsiębiorcy. Tym samym w lutym po raz pierwszy wszyscy czynni podatnicy podatku VAT prześlą do administracji skarbowej JPK_VAT. Ostatnią grupą objętą obowiązkiem wysyłania pliku są mikroprzedsiębiorcy, czyli firmy zatrudniające do 10 osób (i osiągające do 2 mln euro obrotów), które składają deklaracje VAT-7 lub VAT-7K, także jednoosobowe działalności gospodarcze.
Przedsiębiorcy z grubsza dzielą się na dwie kategorie. Do pierwszej należą ci, którzy w myśl zasady „stay always connected” nie wyobrażają sobie życia bez zdobyczy technologii, a obudzeni w środku nocy bez problemu wyrecytują najważniejsze trendy technologiczne tego roku. Druga kategoria to właściciele firm, którzy wciąż nie widzą żadnego problemu w odręcznym wypisywaniu faktur, a na każdą zmianę cyfryzującą ich sektor reagują wręcz alergicznie. Co najdziwniejsze, w obu przypadkach interes może rozwijać się prężnie, niestety tylko do pewnego czasu. Dlaczego warto inwestować w nowoczesne rozwiązania i co czeka tych, którzy z technologią są na bakier?
Wśród przedstawicieli e-biznesu rośnie świadomość, jeśli chodzi o wybór usługi cloud computing. Przedsiębiorcy, którzy decydują się na przeniesienie infrastruktury danych do chmury obliczeniowej, wskazują zgodnie pięć najważniejszych aspektów, które biorą pod uwagę przy wyborze dostawcy. W pierwszej kolejności weryfikują poziom obsługi. Na kolejnych miejscach uplasowały się takie czynniki jak bezpieczeństwo, cena, mobilność i łatwość zarządzania dyskiem.
Tak dobrych nastrojów w sektorze MŚP, czyli mikro, małych i średnich przedsiębiorstw nie było od trzech lat. Badania wskazują, że ponad 67 proc. właścicieli firm z tego sektora pozytywnie ocenia kondycję finansową swojego przedsiębiorstwa, a 35 proc. przewiduje, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy sytuacja jeszcze się polepszy. Natomiast najważniejsze zadanie, jakie stawiają przed sobą przedsiębiorcy to pozyskanie nowych klientów.