Idealny sprzedawca jest pożądanym obiektem przez firmy sprzedażowe. Jego największą wartością są umiejętności oraz marka, którą buduje każdego dnia. W obecnych, trudnych czasach, kiedy sprzedaż głównie jest w sieci idealny sprzedawca musi stać się dobrym doradcą. Nie ważny jest produkt, który sprzedajesz. Ważne jest to, że to Ty jesteś sprzedawcą. Co buduje markę idealnego sprzedawcy? Jakie cechy powinien posiadać dobry handlowiec? Czy cena ma znaczenie w handlu?
Rok 2020 okazał się bezwzględny dla stacjonarnych sklepów detalicznych. Zaczęliśmy funkcjonować w zupełnie nowej rzeczywistości, w której zasłanianie twarzy maską, unikanie bliskiego kontaktu z innymi było na porządku dziennym, a wyjście do sklepu, o ile w ogóle możliwe, nazywane było kaprysem i narażeniem swojego zdrowia. Wiele sklepów przez to zostało zmuszonych do zamknięcia butików i punktów stacjonarnych, tracąc swą dotychczasową zaletę, którą było namacalne poznanie produktu przed dokonaniem zakupu.
Phishing. Aż 76% respondentów, którzy przywiązują wagę do cyberbezpieczeństwa, nie potrafiło wskazać prób phishingu – wynika z badania firmy Tessian. Ten rodzaj cyberataku – polegający na zachęceniu użytkownika do kliknięcia w złośliwy link – ciągle jest skuteczny. Celem ataków są głównie środki finansowe, wrażliwe dane osobowe lub istotne informacje firmowe. Dlaczego, pomimo rosnącej świadomości społeczeństwa na temat bezpieczeństwa, wciąż znajdują się osoby klikające w podejrzane linki?
Wartość marki i firmy. Proces sprzedaży firmy niezależnie od branży, czy wielkości warto rozpocząć od oceny wartości podmiotu. Mamy do wyboru wiele metod – porównawczą, dochodową, czy majątkową. Bardzo ważny jest tutaj aspekt oceny przez potencjalnego inwestora tego, jaki osiągnie zwrot z inwestycji. Dlatego musimy udowodnić, że nasz firma ma duży potencjał zwrotu. Istnieje jednak kilka sposobów, które wpłyną na wartość sprzedanego podmiotu. Co zatem zrobić, aby uzyskać wyższą cenę podczas negocjacji? I w jaki sposób można wpłynąć na zwiększanie wartości marki?
Content marketing w biznesie. Gdy na marketingowym horyzoncie pojawia się hasło “content”, naturalnym skojarzeniem jest produkcja, dystrybucja i zarządzanie treścią, która z jednej strony dawałaby wymierną wartość dla odbiorcy, a z drugiej – kreowała pożądany wizerunek danej marki. Tyle i aż tyle? W praktyce działania contentowe to o wiele bardziej złożone przedsięwzięcia, a potencjalni twórcy pożądanych materiałów powinni dwa razy się zastanowić przed postawieniem pierwszego przecinka lub kropki.
Wg danych zebranych przez firmę Senuto, w polskim Internecie jest obecnych blisko 90 tysięcy sklepów online i tylko w 2020 roku w czasie pandemii, powstało ponad 6 tysięcy nowych. Generują one miesięcznie prawie 400 milionów odwiedzin tylko z samych wyszukiwarek. Oznacza to, że statystycznie, każdy dorosły Polak, każdego miesiąca, odwiedza sklepy internetowe z użyciem Google 13 razy. Czyli niemal co drugi dzień.
Na rozwiązania chmurowe typu PaaS, czyli platforma jako usługa, firmy z całego świata przeznaczą ponad 160 mld dolarów w ciągu najbliższych pięciu lat. Tym samym, rynek ten wzrośnie ponad trzykrotnie, z poziomu 56,2 mld $ w 2020, donosi analiza ResearchAndMarkets. W ogromnej mierze, za sprawą „wynajmowanych” baz danych.