Niewypłacalność dłużnika, będącego osobą fizyczną, zwykle odbija się na całej jego rodzinie. Często taka osoba, nie posiada majątku z którego można byłoby przeprowadzić skuteczną egzekucję. Dla wierzyciela oznacza to dodatkowe koszty kolejnych prób wyszukania majątku przez komornika. Z tego powodu Ustawodawca postanowił wprowadzić do polskiego prawa instytucję „upadłości konsumenckiej”, która na zachodzi przynosi korzyść zarówno dłużnikom, jak i wierzycielom.
W latach 2009-2013 oraz w 2014 r. 31% mikro, małych i średnich przedsiębiorstw korzystało z leasingu w celach inwestycyjnych. Niektóre z nich kilkakrotnie, zapewniając sobie w ten sposób dostęp do środków transportu, maszyn i urządzeń, sprzętu IT, ale też sprzętu medycznego czy maszyn rolniczych – wynika z badania, które przeprowadziła Konfederacja Lewiatan.
Przedsiębiorcy nie zdają sobie sprawy, że prawo nakłada na nich obowiązek złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, gdy są oni niewypłacalni (tzn. gdy nie wykonują oni swoich wymagalnych zobowiązać pieniężnych, czyli krótko mówiąc zalegają z zapłatą rachunków, faktur, podatków, itp.). Co powinien zawierać wniosek o ogłoszenie upadłości likwidacyjnej firmy?
Prowadząc własną firmę trzeba dużą wagę przywiązywać do relacji z dostawcami. To od nich zależy jakość i koszt wytworzenia produktów czy usług, które dostarczamy na rynek. Dobre stosunki, wsparte odpowiednio sformułowanymi umowami, które zabezpieczają interesy obu stron, to podstawa stabilnego, bezpiecznego rozwoju.
Rzecznik Praw Przedsiębiorcy od 2014 roku może pojawić się w polskim porządku prawnym. Jest on instytucją proponowaną w projekcie ustawy o Rzeczniku Praw Przedsiębiorcy, wniesionym przez grupę posłów do Sejmu, dnia 16 kwietnia tego roku, a która miałaby zacząć funkcjonować z początkiem 2014 r. Projekt w pełni dotyczy określenia kompetencji i uprawnień nowej instytucji, której zadaniem byłaby obrona interesów przedsiębiorców w sytuacjach konfliktowych, w których stroną przeciwną jest Państwo.
Pomoc de minimis to za mało dla małych firm, by przetrwać na rynku. Aby przetrwać firmy potrzebują dziś wyraźnego wsparcia – mówi Jarosław Dąbrowski, prezes firmy doradczej Dąbrowski Finance. Kredyty z gwarancją de minimis to krok w dobrym kierunku, ale muszą zwiększyć się wolumeny oraz zmodyfikować zasady ich udzielania. Konieczne są szybkie działania, których efekt przedsiębiorcy odczują od razu, a nie za 3 czy 5 lat.