Otaczający nas świat zmienił się do tego stopnia, że trudno jest dziś znaleźć kogoś, kto nie narzekałby na brak czasu. Próbujemy efektywnie połączyć ze sobą karierę i życie rodzinne co sprawia, że każdy kolejny dzień spędzamy „w biegu”. Zamiast jednak marzyć o wydłużeniu doby warto krytycznie spojrzeć na swoje codzienne zachowania. Jak się bowiem okazuje, eliminując kilka najczęściej występujących powodów strat czasu możemy łatwo odzyskać marnowane bezpowrotnie minuty, godziny czy dni.
Jak powszechnie wiadomo, dużo łatwiej jest planować, niż działać. Często zdarza nam się nasze postanowienia odwlekać i obiecywać, że zaczniemy od jutra, od poniedziałku czy nawet od nowego roku. Mało kto zdaje sobie sprawę, co jest prawdziwą przyczyną takiego stanu rzeczy i jak niewiele trzeba, by zamierzenia po prostu zacząć wcielać w życie.
Ilość zadań, która stoi przed nami każdego dnia niekiedy sprawia, że przestajemy się nad nimi zastanawiać. W pewnym momencie najzwyczajniej w świecie zaczynamy mechanicznie wykonywać kolejne obowiązki, nie próbując nawet ocenić, jak wpłyną one na naszą przyszłość. To bez wątpienia błąd, bowiem takie działanie sprawi, że z efektów naszej pracy korzystać będą inni – ci, którzy potrafili wyznaczyć sobie cele.
O wypaleniu zawodowym z całą pewnością większość z nas słyszała niejednokrotnie. W większości przypadków bagatelizujemy jednak to zagadnienie, uznając, że nas z całą pewnością ono nie dotyczy. To bez wątpienia błąd, ponieważ pierwsze symptomy wypalenia wcale nie są spektakularne, a długo ignorowany problem szybko może osiągnąć poziom, na którym nie obejdzie się bez pomocy psychologa. Jak zatem uniknąć wypalenia zawodowego?