REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Ceny, Kursy walut

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Euro po 4 zł

Spore oczekiwania wspierane przez pojawiające się pozytywne rekomendacje dla naszej waluty ze strony zagranicznych banków, musiały przełożyć się na test okolic 4,00 zł za euro. Doszło do tego dzisiaj o poranku, kiedy notowania przetestowały poziom 4,0008 zł. Niewątpliwie pewnym wsparciem mogły być tutaj informacje z Chin. Tamtejszy bank centralny zasugerował, iż na razie utrzyma mechanizmy „quantitative easing”, co nieco poprawiło nastroje wokół bardziej ryzykownych aktywów. W pozytywnym tonie na temat perspektyw złotego wypowiedział się dzisiaj także szef NBP, Sławomir Skrzypek.

Rekordowo tanie euro

W poniedziałek kurs euro na rynku międzybankowym osiągnął poziom 4,0152 zł - najniższy od dwunastu miesięcy. Narodowy Bank Polski ustalił kurs kupna euro na 4,0019 zł, a sprzedaży na 4,0827 zł. Kurs średni wyniósł 4,0312 zł. Kredytobiorcy czekają na podobny rekord kursu franka. By to osiągnąć, waluta ta musiałaby stanieć o około 7 groszy.

Złoty rośnie w siłę

Nasza waluta pozostaje wciąż mocna, mimo, że handel na Wall Street i w Japonii zakończył się zniżkami indeksów. Inwestorzy za dobrą monetę wzięli jednak ranne odbicie się indeksów w Europie, za czym poszedł także warszawski parkiet.

Złoty rekordowo mocny

Notowania euro na rynku krajowym zbliżają się do psychologicznej granicy 4 zł. W piątek rano kurs euro spadł poniżej 4,04 zł.

REKLAMA

Dane z Australii wsparły euro

Inwestorów rynku walutowego pozytywnie zaskoczyła publikacja danych z rynku pracy w Australii. Spadek stopy bezrobocia do 5,5 proc. potwierdził słuszność ostatniej podwyżki stóp procentowych.

Inwestorzy czekają na dane z USA

Notowania euro wobec dolara w tym tygodniu oscylują w okolicy poziomu 1,45. Po publikacji niezbyt dobrych danych z Niemiec, wspólna waluta osłabiła się.

Stabilizacja na rynku walutowym

Gorsze od oczekiwań publikacje wyników finansowych amerykańskich spółek rozczarowały inwestorów powodując spadki indeksów giełdowych i osłabienie amerykańskiej waluty.

Zapowiadane kolejne pakiety stymulacyjne wpłyną na osłabienie dolara

Prezydent Obama w swoim wystąpieniu zapowiedział ostrą walkę z rosnącym bezrobociem za pomocą nowych pakietów stymulacyjnych. Może spowodować to osłabienie amerykańskiej waluty.

REKLAMA

Oczekiwane umocnienie dolara

W piątek rano złoty nieco zyskał po publikacji informacji o podwyżce ratingu dla Turcji do „Ba2” przez agencję Moody’s. Wpływ powinien być jednak ograniczony, gdyż jednocześnie obniżono perspektywę z pozytywnej do stabilnej, co oznacza, że w najbliższych miesiącach dalsze podwyżki nie są planowane.

Czekamy na wyniki finansowe spółek

Pierwsze w tym roku posiedzenie Banku Anglii nie powinno budzić szczególnych emocji, podobnie jak dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro. Większe znaczenie mają kursy walut i wiadomości ze spółek.

Kursy wracają do zeszłorocznych poziomów

Już we wtotek dało się zauważyć że, „paliwo się kończy”. Chodzi oczywiście o styczniową zwyżkę, nazywaną dość powszechnie efektem stycznia. Popyt na giełdach był mocny tylko w poniedziałek, a już wczoraj po południu widoczna była słabość rynku, bez większego wyrazu zakończyła się także sesja na Wall Street.

Nocne umocnienie złotego

Poniedziałkowa publikacja wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu w grudniu (wzrósł on do 55,9 pkt.) w pewnym sensie stała się jednak wsparciem dla złotego.

Początek roku wzmocnił złotego

Pierwsza sesja w nowym roku rozpoczęła się od nieznacznego umocnienia złotego. Pomogły w tym lepsze informacje, jakie napłynęły z Azji (indeks PMI w Chinach wzrósł w grudniu do 56,1 pkt. z 55,7 pkt. w listopadzie, co poprawiło też nastroje na giełdowych parkietach w tamtejszym regionie).

Opłata paliwowa od 1 stycznia 2010 r.

Od 1 stycznia 2010 r., w związku z wejściem w życie ustawy z dnia 20 listopada 2009 r. o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U. Nr 223, poz. 1776), nastąpi zmiana wysokości opłaty paliwowej, co będzie miało wpływ na cenę paliw - zwłaszcza olejów napędowych.

Złoty mocniejszy mimo dalszych spadków EUR/USD

W ostatnim tygodniu przed świętami złoty umacnia się względem głównych walut, mimo spadku notoań euro na rynku międzynarodowym.

Niepokojący wzrost rentowności amerykańskich obligacji

Scenariusz ostatnich dni to poza obserwowanym od 4 grudnia wyraźnym umocnieniem amerykańskiej waluty względem pozostałych, to także wzrost rentowności amerykańskich obligacji. W przypadku benchmarkowych papierów 10-letnich rozpoczął się on już w końcu listopada.

Spokojny przedświąteczny tydzień

W rozpoczynającym się krótszym tygodniu na rynkach finansowych opublikowanych będzie kilka istotnych danych, we wtorek GUS przedstawi dane o sprzedaży detalicznej, podane zostaną też ostateczne wyniki PKB za III kwartał dla USA i Wielkiej Brytanii.

Czy to już koniec umacniania dolara

Wiadomości o obniżeniu oceny Grecji przez kolejną agencję ratingową spowodowały spore zamieszanie na rynku walutowym w środę wieczorem.

Czy złoty przestanie się osłabiać

W środę rano opublikowane zostały lepsze dane indeksu PMI dla Niemiec i strefy euro. Polscy inwestorzy oczekują, że korzystne dane z rynków zagranicznych wpłyną na odwrócenie spadkowej tendencji na złotym.

Wracają emocje na rynek walutowy

Inwestorzy zapomnieli już o lepszych informacjach z Dubaju, które przyczyniły się do nieznacznego odbicia w poniedziałek. Zresztą, od samego początku było widać, iż te wiadomości nie przyczyniły się do wygenerowania jakiegoś wyraźniejszego popytu na inne waluty, niż dolar, a jedynie przez chwilę byliśmy świadkami efektu „short squeeze”, czyli szybkiego pokrywania krótkich pozycji.

Lepsze informacje z Dubaju

Poranne wieści, iż emirat Abu Dhabi zamierza po sąsiedzku wesprzeć emirat Dubaju kwotą 10 mld USD, aby ten mógł spłacić część zobowiązań Dubai World opiewających na 60 mld USD, doprowadziły do poprawy nastrojów na rynkach, chociaż dość krótkoterminowej.

Lepsze nastroje po danych z Chin

Piątkowy handel rozpoczął się w ciut lepszych nastrojach. W nocy inwestorzy otrzymali paczkę danych makroekonomicznych z Chin, które pokazały, że gospodarka Państwa Środka wciąż notuje „ponad-normatywne” tempo wzrostu, chociaż jeżeli przyjrzeć się dokładnie, to nieznaczny niepokój może wzbudzać ciut mniejszy od prognozowanego wzrost sprzedaży detalicznej w listopadzie („tylko” 15,8 proc. r/r).

Trudny czwartek na rynku walutowym

Obniżenie ratingu dla Grecji i słaba ocena Hiszpanii spowodowały, że inwestorzy rynku walutowego z niepokojem patrzą na najbliższą przyszłość.

Kto następny po Grecji i Hiszpanii

Środa nie przyniosła poprawy nastrojów. Problemy Grecji i Dubaju nadał ciążyły rynkom i skłaniały do redukcji zaangażowania w bardziej ryzykowne aktywa.

Przesilenie na rynku walutowym

Prezydent Obama nie pokrzepił zbytnio inwestorów, w efekcie czego indeksy na Wall Street zanotowały spadki, a inwestorzy kontynuowali zakupy dolarów wycofując się tym samym z bardziej ryzykownych rynków. Niejako rykoszetem dostało się też złotemu, który dzisiaj rano przez chwilę był wart powyżej 4,14 zł za euro. Kolejne minuty środowego handlu przynoszą jednak pewne uspokojenie nastrojów, co sugeruje zbliżające się przesilenie na rynkach.

Obama będzie większym optymistą, niż Bernanke

Wystąpienie Bena Bernanke, które miało dać jasne odpowiedzi na drążące inwestorów pytania, pozostawiło ich z nowymi wątpliwościami. Ale takie już są uroki wystąpień szefów FED (choć nie jest to „greenspeak” w wykonaniu Alana Greenspana).

Rynek walutowy czeka na słowa Bena Bernanke

Obserwatorzy rynku walutowego coraz częściej wspominają, że FED może odejść od łagodzenia polityki monetarnej i podwyższyć stopy procentowe.

Rynek zaczyna opadać pod własnym ciężarem

Przebieg notowań w środę pokazał, iż na rynku zaczyna brakować nowych impulsów dla podtrzymania rozpoczętego w piątek trendu. Notowania EUR/USD nie zdołały sforsować poziomu nocnego szczytu na 1,5115 i tym samym zbliżyć się do tegorocznego maksimum na 1,5144.

FED może zmienić politykę pieniężną

Wiadomo, że stopy procentowe w Stanach Zjednoczonych muszą wzrosnąć, nie wiadomo tylko kiedy. Wśród członków FED pojawiają się już pierwsi zwolennicy zaostrzenia polityki pieniężnej.

Indeks ISM nieoczekiwanie spadł

Poprawa globalnych nastrojów za sprawą uspokajających informacji z Dubaju sprawiła, iż inwestorzy powrócili do strategii carry-trade i wyprzedawali dzisiaj dolara (w drugiej połowie dnia także względem jena, który rano osłabł za sprawą nieoczekiwanych posunięć Banku Japonii – planowane jest dodatkowe dostarczenie płynności na kwotę 115 mld USD).

Indeks PMI pomoże w umocnieniu złotego

Wpływ danych o wzroście PKB na notowania złotego nie zawsze musi następować od razu. Tak stało się wczoraj, kiedy to zagraniczni inwestorzy nadal byli zaaferowani problemami wokół Dubaju (w trakcie dnia pojawiła się informacja, iż rząd ZEA nie będzie gwarantował długów Dubai World).

Wracają obawy o interwencje banków centralnych

W ostatnim czasie sytuacja zmienia się w kalejdoskopie. Na razie na wygranej zdają się być ci, którzy zminimalizowali wpływ kryzysu w Dubaju na globalną gospodarkę i wykorzystali mocne tąpnięcie na rynkach w końcówce ubiegłego tygodnia do zwiększenia zaangażowania w kierunku zgodnym z dominującym trendem.

Kryzys w Dubaju wywołał spiralę strachu

Piątkowy ranek przyniósł dalszą mocną wyprzedaż na rynkach światowych. To wynik rosnących obaw o stan finansów Zjednoczonych Emiratów Arabskich, po tym jak w środę wieczorem kontrolowany przez tamtejszy rząd fundusz Dubai World ogłosił, iż zamierza zwrócić się z prośbą o odroczenie terminu spłaty obligacji zapadających 14 grudnia b.r.

Pogłoski o interwencji banków centralnych w obronie dolara

W środę po południu notowania amerykańskiej waluty zdołały jeszcze stracić na wartości. W zasadzie można było mówić o mocnym impecie fali rozpoczętej jeszcze w nocy, a wywołanej opublikowanymi we wtorek wieczorem zapiskami z listopadowego posiedzenia FED. Inwestorzy odebrali je jako sygnał, iż bank centralny nie będzie bronić amerykańskiej waluty.

Dolar spadł, ale rynki nie reagowały

Wydarzeniem dnia jest wzrost notowań euro powyżej 1,50 USD, co można interpretować jako wybicie z dwumiesięcznej konsolidacji i zachętę do zakupów akcji. Rynki były innego zdania.

Nie warto zamieniać kredytu walutowego na złotowy

Zmieniające się kursy walut są zmorą osób posiadających kredyty hipoteczne w obcej walucie. Nie zmienia to jednak faktu, że rata kredytu w euro czy franku nadal jest dużo niższa od tego w złotym.

Dolar może się umocnić

Gołębie sformułowania ze strony jednego z członków FED (Jamesa Bullarda), które trafiły na czołówki agencji informacyjnych w niedzielę wieczorem, nie okazały się być wystarczające do tego, aby przez cały poniedziałek podtrzymać spadkowy trend dolara.

Osłabienie dolara po zapowiedziach członka Fed

Notowania dolara wobec euro zbliżyły się do poziomu 1,5 po wypowiedzi Jamesa Bullarda, zwolennika łagodzenia polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych.

Korekta na rynku walutowym

Nienajlepsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości (w październiku dynamika wydanych pozwoleń spadła o 4 proc. m/m, a rozpoczętych budów aż o 10,6 proc. m/m) w końcu zaważyły na giełdowych indeksach i kursach walut.

Optymizm wraca na rynki

Już wczoraj wieczorem inwestorzy zapomnieli o słabszych danych o produkcji przemysłowej w USA, a także ostrzeżeniach FED, jakoby miał monitorować sytuację w związku z osłabieniem się dolara w ostatnich miesiącach.

Mocne otwarcie tygodnia

Tydzień temu mocnym impulsem dla rynków stały się komunikaty po spotkaniu państw grupy G-20, gdzie stwierdzono, iż plany pomocowe dla gospodarek nie zostaną szybko wycofane. W miniony weekend w podobnym tonie wypowiedziało się 21 państw Azji i Pacyfiku zrzeszonych w organizacji APEC.

Spekulacyjne umocnienie złotego

Czwartkowy wieczór przyniósł kontynuację umocnienia złotego i to pomimo umocnienia się dolara i spadków na nowojorskiej giełdzie.

Czas na korektę ostatniego umocnienia złotego

Umocnienie naszej waluty w ostatnich dniach było iście imponujące. O ile jeszcze w poniedziałek z samego rana, notowania euro wynosiły 4,23-4,24 zł, o tyle wczoraj późnym wieczorem już tylko 4,12 zł.

W zasięgu październikowe szczyty indeksów

Największe zmiany przyniósł początek notowań. Minusowe otwarcie szybko zostało zastąpione wspinaczką pod kątem 80 stopni i WIG20 zyskał blisko 50 pkt od dziennego dołka do drugiego śniadania.

Możliwe rekordy złotego

We wtorek po południu za euro płacono 4,1690 zł, a dolar taniał do 2,7810 zł. Jednocześnie frank był wart już tylko 2,76 zł (stan z godz. 16:18).

Nieznaczne osłabienie złotego

Wtorkowy ranek przynosi pewne osłabienie polskiej waluty. O ile wczoraj wieczorem euro testowało okolice 4,19 zł, a dolar 2,79 zł, to dzisiaj o godz. 9:23 notowania wynoszą odpowiednio: 4,2050 (EUR/PLN) i 2,8070 (USD/PLN). Poniżej poziomu 1,50 znajduje się także EUR/USD, który w godzinach nocnych „zaliczył” korektę w okolice 1,4950.

Dobry początek tygodnia na rynku walutowym

Nowy tydzień rozpoczęliśmy od mocnego tonu. Notowania EUR/USD zdołały sforsować opór z minionego czwartku na poziomie 1,4917, a GBP/USD pokonał szczyt z 23 października na poziomie 1,6693.

Spekulacje po amerykańskich danych

Pierwsza część piątkowego handlu upłynęła w oczekiwaniu na dane z amerykańskiego rynku pracy. O godz. 14:30 okazało się, iż stopa bezrobocia wzrosła w październiku aż o 0,3 pkt. proc. do 10,2 proc., a liczba nowych etatów poza rolnictwem spadła o 190 tys. (oczekiwano 175 tys.). Pozytywny był jednak fakt rewizji danych wrześniowych z -263 tys. do -219 tys.

Ceny energii cieplnej mogą gwałtownie wzrosnąć

Polska jest przedstawiana przez Komisję Europejską jako pozytywny przykład kraju, w którym około 70 proc. ciepła w miastach dostarczane jest ze scentralizowanych systemów ciepłowniczych, bardziej przyjaznych środowisku niż ciepło z indywidualnych pieców grzewczych. Jednak nie wykluczone, że w 2013 roku nastąpi skokowy wzrost cen ciepła sieciowego o około 22 proc.

Za nami FED, przed nami ECB i BoE

Ci, którzy liczyli na to, iż FED nie dokona żadnych istotnych zmian w komunikacie towarzyszącym decyzji o utrzymaniu stóp procentowych, wczoraj się nie zawiedli.

REKLAMA