REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy to już koniec umacniania dolara

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Wiadomości o obniżeniu oceny Grecji przez kolejną agencję ratingową spowodowały spore zamieszanie na rynku walutowym w środę wieczorem.

W środę wieczorem rynek wykonał woltę dookoła własnej osi, w efekcie czego wsparcia na EUR/USD w strefie 1,4480-1,4520 pękły jak bańka mydlana. Wcześniej po nieudanej próbie trwalszego naruszenia oporu na 1,4585, notowania euro ściągnęły w dół kolejne informacje z Grecji. Do agencji Fitch, która obniżyła rating dla tego kraju na początku ubiegłego tygodnia, teraz dołączyła Standard&Poor’s. Teraz tylko kwestia czasu, kiedy na podobny ruch zdecyduje się Moody’s. To jednak już niczego nie zmienia – problemy Grecji są powszechnie znane, zobaczymy czy tamtejszy rząd będzie w stanie wdrożyć konieczny program reform i czy wykluczenie greckiego długu z operacji pożyczkowych Europejskiego Banku Centralnego zacznie być problemem (tak by się stało, gdyby obniżki ratingów dostały też inne kraje). Wróćmy jednak do wczorajszego dnia – wyczekiwany komunikat FED ujrzał światło dzienne o godz. 20:15 naszego czasu.

REKLAMA

REKLAMA

Na pierwszy rzut oka wszystko było po staremu – stopy procentowe pozostaną skrajnie niskie przez „dłuższy okres czasu”. Analiza szczegółów pokazała jednak, iż członkowie FOMC z większym optymizmem patrzą na perspektywy gospodarki, a także rynku pracy. To skłoniło ich do zaprezentowania harmonogramu zakończenia działań płynnościowych dla sektora bankowego, co ma się stać do 1 lutego 2010 r. Informacje te podziałały na inwestorów jak czerwona płachta na byka. Uznano, że jednak coś jest na rzeczy i w przypadku publikacji kolejnych lepszych danych makroekonomicznych z USA, bank centralny może rzeczywiście zacząć zastanawiać się nad intensyfikacją działań zmierzających do zacieśnienia polityki monetarnej. Mimo, iż taka teza może być mocno na wyrost, to jednak stała się też dobrym wytłumaczeniem do niemal panicznego pokrywania krótkich pozycji w dolarze. Struktura carry-trade opartych o USD jest rozmontowywana na naszych oczach, co oczywiście musiało przełożyć się na kolejną falę osłabienia walut emerging markets.

Złoty wymazał całe umocnienie obserwowane wczoraj i dzisiaj wczesnym rankiem euro na powrót testowało okolice 4,2250-4,2300, a dolar wzbił się na nowe maksima w rejonie 2,94. Kolejne minuty zaczęły jednak przynosić wyraźny zwrot i już o godz. 9:30 euro było warte 4,19 zł, a dolar niecałe 2,9050 zł. Trudno powiedzieć, czy do akcji wkroczył resort finansów, który poczuć się „zdenerwowany” perspektywą dalszego osłabiania złotego w końcu grudnia, czy też inwestorzy zaczęli dyskontować potencjalne odbicie kursu EUR/USD. Minima tej pary zostały ustanowione o poranku w okolicach 1,4370. W kolejnych kilkudziesięciu minutach rynek zaczął budować konsolidację wokół 1,44. Trudno określić na ile będzie ona mocna i czy będzie można z niej wyprowadzić zwyżkę chociażby w okolice 1,4480-1,4500. Jeżeli jednak założyć, iż wieczorno-nocny ruch był pewną kapitulacją sporej części inwestorów liczących do tej pory na utrzymanie EUR/USD w średnioterminowym trendzie wzrostowym, to szanse są duże.

Dzisiaj mamy kolejne publikacje danych makro. W obecnej sytuacji najważniejsze mogą okazać się dane o cotygodniowym bezrobociu w USA, które szacowane jest na 465 tys. Warto będzie też obserwować dane z godz. 16:00, zwłaszcza indeks Philly FED w kontekście sporego spadku w grudniu dla analogicznego wskaźnika z Nowego Jorku. Wprawdzie możemy mieć do czynienia z sytuacją, iż każda kombinacja danych (dobra, czy zła) spowoduje umocnienie dolara (dobra zwiększy szanse na podwyżki stóp, zła uruchomi większą podaż na giełdach i doprowadzi do globalnego wzrostu ryzyka), to jednak wydaje się, że pewna forma odreagowania powinna mieć dzisiaj miejsce na rynkach.

REKLAMA

EUR/PLN: Wczoraj euro zdołało przełamać wsparcie na 4,17-4,18 zł, w efekcie czego spadliśmy w okolice 4,1550-4,16. Dzisiejsza ranna wolta w górę wymazała cały spadek, ale nie udało się naruszyć oporu 4,2250-4,2300 (to już trzeci test poziomów, które wyznacza dawna linia trendu wzrostowego pociągnięta po minimach z września i października b.r.). Szybki powrót poniżej 4,20 i dalej 4,19 sprawił jednak, iż wskaźniki na wykresie 4H nie zdążyły zareagować na wzrost i nadal pozostają w trendach spadkowych. To może sugerować, iż dzisiaj na powrót zejdziemy w okolice 4,16. A jeżeli EUR/USD uda się powrócić powyżej 1,45 to może i wyżej. Bez tego pozostaniemy w szerokim przedziale wahań 4,16-4,22.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

USD/PLN: Dolar wzrósł dzisiaj w okolice oporów z początku listopada (2,94) po tym jak kurs EUR/USD zapikował mocno w dół. Wczorajszy spadek w okolice 2,85 został zatem wymazany z „nawiązką”. W kolejnych kilkudziesięciu minutach notowania powróciły jednak w okolice 2,9150 i jeżeli zostaną one przełamane to może być pierwszym sygnałem, iż czeka nas korekta. O tym na ile będzie ona poważna pokaże dopiero wyraźne przełamanie wsparcia na 2,89, co dawałoby szanse na powrót w okolice wczorajszych 2,85 do końca tygodnia. Oczywiście tak by się stało tylko w sytuacji wyjścia EUR/USD powyżej 1,45. W przeciwnym razie trzeba będzie się liczyć z ponownym testowaniem rejonów 2,94. Wskaźniki na wykresie 4H pokazują negatywne dywergencje z kursem, co przemawiałoby za pierwszym scenariuszem.

EUR/USD: Poziom porannego minimum na 1,4370 nie wynika z górnych cieni konsolidacji z II połowy sierpnia b.r. Kolejne wsparcie to rejon 1,4337, który jest dawnym maksimum z początku czerwca b.r. Impet spadkowy rynku jest ogromny, chociaż część wskaźników na wykresie 4H od jakiegoś czasu porusza się przy swoich minimach (oscylatory). Trudno jednoznacznie postawić prognozę, iż dzisiaj będziemy świadkami ewentualnej korekty w okolice 1,4480-1,4500. Niemniej taki scenariusz po silnych spadkach może być prawdopodobny. Pewnym wsparciem jest tutaj analiza koszykowego US Dollar Index, który wczesnym rankiem dotarł do ważnego oporu na 77,65. To może sugerować, iż w nocy byliśmy świadkami ostatniego akordu umocnienia się amerykańskiej waluty (oczywiście w krótkim okresie).

GBP/USD: W ostatnich dniach funt kolejny raz pokazuje swoją siłę w relacji do euro. W przypadku GBP/USD objawia się to przedłużającą konsolidacją z mocnym wsparciem na 1,6170-1,6200, która wczoraj mogła zostać opuszczona górą (doszło do złamania oporu na 1,6350 i wzrostu do 1,6411. Globalna fala zakupów dolara zmiotła jednak te dokonania. Układ wskaźników na wykresie 4H przemawia jednak za tym, iż dzisiaj przetestujemy dolne ograniczenie konsolidacji na 1,6170 i dopiero w drugiej połowie dnia zostanie podjęta próba wzrostu w okolice 1,6270.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Stażysta w firmie na zupełnie nowych zasadach. 7 najważniejszych założeń planowanych zmian

Stażyści będą otrzymywali określone wynagrodzenie, a pracodawcy będą musieli podpisywać z nimi umowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przedstawiło założenia projektu nowej ustawy.

Polska jednym z najbardziej atrakcyjnych kierunków inwestycyjnych w Europie

Globalna relokacja kosztów zmienia mapę biznesu, ale w Europie Środkowej Polska nadal pozostaje jednym z najpewniejszych punktów odniesienia dla firm szukających balansu między ceną a bezpieczeństwem.

Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

REKLAMA

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

REKLAMA

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA