REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Euro może się osłabić wobec dolara

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Nocne złamanie poziomu 1,4216 na EUR/USD, który był minimum z grudnia ub.r., z technicznego punktu widzenia jest sygnałem do kolejnej fali spadkowej, która powinna zaprowadzić notowania poniżej poziomu 1,40 w perspektywie najbliższych tygodni.

REKLAMA

Głównym powodem spadkowego ruchu euro są cały czas problemy wokół Grecji, a także spekulacje rynku, czy aby nie pojawi się ktoś następny (w ostatnich tygodniach wyraźnie wzrosły CDS-y Portugalii, Hiszpanii, czy Irlandii). Niestety problem grecki szybko się nie rozwiąże i wydaje się, że będzie stanowić coraz większy garb dla wspólnej waluty. Dodatkowo do spadku euro przyczyniły się wczorajsze dane z Niemiec – większy od prognozowanego spadek indeksu ZEW pokazuje, iż mija tzw. pierwsza fala optymizmu, a ożywienie gospodarcze może napotkać pewne problemy. Dzisiaj zwrócił na to uwagę Juergen Stark z Europejskiego Banku Centralnego, który otwarcie nie wykluczył, iż I półrocze 2010 r. może być słabsze od II połowy 2009 r. Dodał jednak, iż nie zakłada tzw. podwójnego dna recesji.

REKLAMA

Do spadku EUR/USD przyczyniają się także informacje z rynków akcji – ostatnie mało optymistyczne reakcje na wyniki amerykańskich spółek pokazują, iż rynek naprawdę zaczyna dojrzewać do poważniejszej korekty, która może być kwestią najbliższych tygodni. Nerwowość inwestorów wzrosła także po informacjach, jakoby chiński regulator wezwał największe banki do ograniczenia akcji kredytowej w Państwie Środka (każde wieści o próbach zacieśnienia polityki monetarnej są negatywnie odbierane przez tamtejszy rynek akcji i surowców).

REKLAMA

Na złotym nastroje są jednak wciąż dobre. Wprawdzie nie udało się wyraźnie sforsować poziomu 4 zł za euro, do czego przyczyniło się wspomniane wcześniej zachowanie się EUR/USD, to jednak popyt nie odpuszcza. Po odbiciu w okolice 4,03, inwestorzy znów zaczęli kupować naszą walutę w oczekiwaniu na dobre wyniki dzisiejszego przetargu obligacji. O godz. 10:22 euro taniało do 4,0150 zł, a dolar wrócił do 2,8250 zł po wcześniejszej zwyżce powyżej 2,84 zł. Wydaje się jednak, iż dobre nastroje pomału się kończą i mamy do czynienia z przysłowiowym „naganianiem na złotego” skierowanym do tych, którzy „jeszcze nie uwierzyli”, że złoty może być mocny. Tyle, że trudno to zakładać w sytuacji, kiedy widać powolny odwrót od walut związanych do tej pory ze spekulacjami carry-trade, jak GBP,AUD,NZD,CAD…

EUR/PLN: Trend spadkowy jest dość silny, stąd też strona popytowa ma trudności z dłuższym utrzymaniem wywalczonego pola (korekty w górę są coraz częstsze, ale krótkie czasowo). W ciągu najbliższych godzin możliwe jest ponowne testowanie rejonu 4,00. Jego wyraźne naruszenie otworzy drogę do 3,9860, choć ten scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny ze względu na układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym. W efekcie bardziej można spodziewać się konsolidacji 4,00-4,03.

USD/PLN: Nie można już zaprzeczać temu, iż dolar znalazł się w trendzie wzrostowym za sprawą spadków EUR/USD. Kluczowe będą okolice 2,85, których test jest możliwy nawet dzisiaj. Dzienne wskaźniki są bliskie wygenerowania sygnałów kupna, a dość dobrze wygląda układ 4-godzinowy. Mocne wsparcia to rejon 2,82-2,8250.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/USD: Spadek poniżej 1,4216 jest jednoznacznym sygnałem spadków w średnim terminie. Dodatkowo wspierany jest przez sygnały sprzedaży na dziennych wskaźnikach. Obecna próba odreagowania, widoczna na wykresie 4-godzinowym nie ma większych szans, ze względu na układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym. Pogłębienie dna na 1,4165 jest dzisiaj możliwe. Kolejnym celem stają się okolice 1,41 i poniżej (do końca tygodnia).

GBP/USD: Dolar ponownie zyskuje w siłę względem wielu walut, w tym także do funta. Tym samym nie udało się sforsować poziomu 1,6475 wyznaczanego przez 61,8 proc. zniesienie Fibonacciego ostatnich spadków z listopada i grudnia ub.r. Oscylatory sugerują powrót do trendu spadkowego, stąd też najlepiej będzie sprzedawać na krótkich odbiciach. Istotnym oporem jest rejon 1,6355. Dzisiaj powinniśmy pogłębić minimum na 1,6250.

Notowania walut on-line

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Lavard - kara UOKiK na ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Firmy wprowadzały w błąd konsumentów kupujących odzież

UOKiK wymierzył kary finansowe na przedsiębiorstwa odzieżowe: Polskie Sklepy Odzieżowe (Lavard) - ponad 3,8 mln zł, Lord - ponad 213 tys. zł. Konsumenci byli wprowadzani w błąd przez nieprawdziwe informacje o składzie ubrań. Zafałszowanie składu ubrań potwierdziły kontrole Inspekcji Handlowej i badania w laboratorium UOKiK.

Składka zdrowotna to parapodatek! Odkręcanie Polskiego Ładu powinno nastąpić jak najszybciej

Składka zdrowotna to parapodatek! Zmiany w składce zdrowotnej muszą nastąpić jak najszybciej. Odkręcanie Polskiego Ładu dopiero od stycznia 2025 r. nie satysfakcjonuje przedsiębiorców. Czy składka zdrowotna wróci do stanu sprzed Polskiego Ładu?

Dotacje KPO wzmocnią ofertę konkursów ABM 2024 dla przedsiębiorców

Dotacje ABM (Agencji Badań Medycznych) finansowane były dotychczas przede wszystkim z krajowych środków publicznych. W 2024 roku ulegnie to zmianie za sprawą środków z KPO. Zgodnie z zapowiedziami, już w 3 i 4 kwartale możemy spodziewać się rozszerzenia oferty dotacyjnej dla przedsiębiorstw.

"DGP": Ceneo wygrywa z Google. Sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej

Warszawski sąd zakazał wyszukiwarce Google faworyzowania własnej porównywarki cenowej. Nie wolno mu też przekierowywać ruchu do Google Shopping kosztem Ceneo ani utrudniać dostępu do polskiej porównywarki przez usuwanie prowadzących do niej wyników wyszukiwania – pisze we wtorek "Dziennik Gazeta Prawna".

REKLAMA

Drogie podróże zarządu Orlenu. Nowe "porażające" informacje

"Tylko w 2022 roku zarząd Orlenu wydał ponad pół miliona euro na loty prywatnymi samolotami" - poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Borys Budka. Dodał, że w listopadzie ub.r. wdano też 400 tys. zł na wyjazd na wyścig Formuły 1 w USA.

Cable pooling - nowy model inwestycji w OZE. Warunki przyłączenia, umowa

W wyniku ostatniej nowelizacji ustawy Prawo energetyczne, która weszła w życie 1 października 2023 roku, do polskiego porządku prawnego wprowadzono długo wyczekiwane przez polską branżę energetyczną przepisy regulujące instytucję zbiorczego przyłącza, tzw. cable poolingu. Co warto wiedzieć o tej instytucji i przepisach jej dotyczących?

Wakacje składkowe. Od kiedy, jakie kryteria trzeba spełnić?

12 kwietnia 2024 r. w Sejmie odbyło się I czytanie projektu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Projekt nowelizacji przewiduje zwolnienie z opłacania składek ZUS (tzw. wakacje składkowe) dla małych przedsiębiorców. 

Sprzedaż miodu - nowe przepisy od 18 kwietnia 2024 r.

Nowe przepisy dotyczące sprzedaży miodu wchodzą w życie 18 kwietnia 2024 r. O czym muszą wiedzieć producenci miodu?

REKLAMA

Branża HoReCa nie jest w najlepszej kondycji. Restauracja z Wrocławia ma 4,2 mln zł długów

Branża HoReCa od pandemii nie ma się najlepiej. Prawie 13,6 tys. obiektów noclegowych, restauracji i firm cateringowych w Polsce ma przeterminowane zaległości finansowe na ponad 352 mln zł. 

Branża handlu detalicznego liczy w 2024 roku na uzyskanie wyższych marż – i to mimo presji na obniżanie cen

Choć od pandemii upłynęło już sporo czasu, dla firm handlu detalicznego dalej największym wyzwaniem jest zarządzanie kosztami w warunkach wciąż wysokiej inflacji oraz presji na obniżkę cen. Do tego dochodzi w dalszym ciągu staranie o ustabilizowanie łańcucha dostaw. Jednak coraz więcej przedsiębiorstw patrzy z optymizmem w przyszłość i liczy na możliwość uzyskania wyższej marzy.

REKLAMA