REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Euro może się osłabić wobec dolara

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Nocne złamanie poziomu 1,4216 na EUR/USD, który był minimum z grudnia ub.r., z technicznego punktu widzenia jest sygnałem do kolejnej fali spadkowej, która powinna zaprowadzić notowania poniżej poziomu 1,40 w perspektywie najbliższych tygodni.

Głównym powodem spadkowego ruchu euro są cały czas problemy wokół Grecji, a także spekulacje rynku, czy aby nie pojawi się ktoś następny (w ostatnich tygodniach wyraźnie wzrosły CDS-y Portugalii, Hiszpanii, czy Irlandii). Niestety problem grecki szybko się nie rozwiąże i wydaje się, że będzie stanowić coraz większy garb dla wspólnej waluty. Dodatkowo do spadku euro przyczyniły się wczorajsze dane z Niemiec – większy od prognozowanego spadek indeksu ZEW pokazuje, iż mija tzw. pierwsza fala optymizmu, a ożywienie gospodarcze może napotkać pewne problemy. Dzisiaj zwrócił na to uwagę Juergen Stark z Europejskiego Banku Centralnego, który otwarcie nie wykluczył, iż I półrocze 2010 r. może być słabsze od II połowy 2009 r. Dodał jednak, iż nie zakłada tzw. podwójnego dna recesji.

REKLAMA

REKLAMA

Do spadku EUR/USD przyczyniają się także informacje z rynków akcji – ostatnie mało optymistyczne reakcje na wyniki amerykańskich spółek pokazują, iż rynek naprawdę zaczyna dojrzewać do poważniejszej korekty, która może być kwestią najbliższych tygodni. Nerwowość inwestorów wzrosła także po informacjach, jakoby chiński regulator wezwał największe banki do ograniczenia akcji kredytowej w Państwie Środka (każde wieści o próbach zacieśnienia polityki monetarnej są negatywnie odbierane przez tamtejszy rynek akcji i surowców).

Na złotym nastroje są jednak wciąż dobre. Wprawdzie nie udało się wyraźnie sforsować poziomu 4 zł za euro, do czego przyczyniło się wspomniane wcześniej zachowanie się EUR/USD, to jednak popyt nie odpuszcza. Po odbiciu w okolice 4,03, inwestorzy znów zaczęli kupować naszą walutę w oczekiwaniu na dobre wyniki dzisiejszego przetargu obligacji. O godz. 10:22 euro taniało do 4,0150 zł, a dolar wrócił do 2,8250 zł po wcześniejszej zwyżce powyżej 2,84 zł. Wydaje się jednak, iż dobre nastroje pomału się kończą i mamy do czynienia z przysłowiowym „naganianiem na złotego” skierowanym do tych, którzy „jeszcze nie uwierzyli”, że złoty może być mocny. Tyle, że trudno to zakładać w sytuacji, kiedy widać powolny odwrót od walut związanych do tej pory ze spekulacjami carry-trade, jak GBP,AUD,NZD,CAD…

EUR/PLN: Trend spadkowy jest dość silny, stąd też strona popytowa ma trudności z dłuższym utrzymaniem wywalczonego pola (korekty w górę są coraz częstsze, ale krótkie czasowo). W ciągu najbliższych godzin możliwe jest ponowne testowanie rejonu 4,00. Jego wyraźne naruszenie otworzy drogę do 3,9860, choć ten scenariusz wydaje się mniej prawdopodobny ze względu na układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym. W efekcie bardziej można spodziewać się konsolidacji 4,00-4,03.

REKLAMA

USD/PLN: Nie można już zaprzeczać temu, iż dolar znalazł się w trendzie wzrostowym za sprawą spadków EUR/USD. Kluczowe będą okolice 2,85, których test jest możliwy nawet dzisiaj. Dzienne wskaźniki są bliskie wygenerowania sygnałów kupna, a dość dobrze wygląda układ 4-godzinowy. Mocne wsparcia to rejon 2,82-2,8250.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

EUR/USD: Spadek poniżej 1,4216 jest jednoznacznym sygnałem spadków w średnim terminie. Dodatkowo wspierany jest przez sygnały sprzedaży na dziennych wskaźnikach. Obecna próba odreagowania, widoczna na wykresie 4-godzinowym nie ma większych szans, ze względu na układ wskaźników na wykresie 4-godzinowym. Pogłębienie dna na 1,4165 jest dzisiaj możliwe. Kolejnym celem stają się okolice 1,41 i poniżej (do końca tygodnia).

GBP/USD: Dolar ponownie zyskuje w siłę względem wielu walut, w tym także do funta. Tym samym nie udało się sforsować poziomu 1,6475 wyznaczanego przez 61,8 proc. zniesienie Fibonacciego ostatnich spadków z listopada i grudnia ub.r. Oscylatory sugerują powrót do trendu spadkowego, stąd też najlepiej będzie sprzedawać na krótkich odbiciach. Istotnym oporem jest rejon 1,6355. Dzisiaj powinniśmy pogłębić minimum na 1,6250.

Notowania walut on-line

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA