Marka Sharp, podobnie jak Philips nie jest obecna u polskich operatorów telefonów komórkowych. To wielka szkoda, bo urządzenia tej firmy są zazwyczaj bardzo interesujące. Nie inaczej jest w przypadku modelu Sharp FX, który na szczęście jest dostępny u europejskich operatorów telefonów komórkowych, więc istnieje szansa na sprowadzenie go do Polski. Urządzenie jest skierowane głównie do tych osób, które preferują sporą dawkę rozrywki i uspołeczniania się w telefonie.
Komputer firmowy to maszyna do pracy, a nie domowe urządzenie, o które dbamy i utrzymujemy nim porządek. Oczywiście nie chodzi o brak kurzu, a porządek na dyskach oraz na pulpicie. W większości przypadków na pulpicie komputera firmowego znajduje się kilkadziesiąt różnych ikonek, folderów i dokumentów. Czasami znalezienie w tym gąszczu czegoś potrzebnego zajmuje dużo czasu i nerwów. Dlatego też, jeśli chcemy mieć porządek na pulpicie a lubimy pracować z dużą ilością ikonek i folderów, warto zainstalować aplikację Fences, dzięki której w łatwy sposób zorganizujemy poszczególne pliki.
Telefonu komórkowe Philipsa to ciągle rzadkość na polskim rynku. Niemal każdy model, to biały kruk, bo w naszym kraju telefony tej firmy nie są oferowane przez żadną sieć. Niestety to duża strata, gdyż są to urządzenia bardzo ciekawe i funkcjonalnie, nie mniej jednak mało popularne. Podobnie jest z najnowszym telefonem Philipsa z serii Xenium. Telefony z tej serii znane są z wytrzymałych baterii, które oferują do miesiąca w trybie czuwania. Najnowszy model Philips Xenium F511 oferuje sporo więcej niż tylko pojemną baterię.
Na rynku niewiele jest telefonów skierowanych tylko dla Pań. Istnieją co prawda nieco uniwersalne wersje kolorystyczne, modele o delikatnych kształtach, ale na próżno szukać dużej ilości telefonów tylko dla pań, które szerokim łukiem omijają panowie. Jednym z takich modeli jest LG C320 InTouch-Lady. Już sama nazwa wskazuje, że panowie nie mają czego tu szukać. Urządzenie pojawi się w wersjach kolorystycznych czarno-białej, w pomarańczach i różach, a konstrukcja niewielkiego slidera idealnie pasuje do niewielkiej damskiej dłoni.
Kluczowa godzina na dzisiaj to 13:30, wtedy poznamy comiesięczny raport Departamentu Pracy USA. Wprawdzie znika już nam wpływ spisu powszechnego, kiedy to czasowo zatrudnieni zostali ankieterzy, którzy w ostatnich miesiącach kończyli pracę i zaniżali tym samym odczyt NFP, czyli zmian w liczbie etatów w sektorach pozarolniczych. Stąd też część inwestorów większą uwagę przywiązywała do wartości zmiany tylko w sektorze prywatnym, a inni po prostu mieli „rozdwojenie jaźni” i podążali za tłumem.
Październik, często nazywany miesiącem oszczędzania, okazał się wzrostowy dla wszystkich grup funduszy. Najwyższą medianą stóp zwrotu, spośród podmiotów biorących udział w rankingu, mogą poszczycić się fundusze akcji polskich (+2,5). Pierwszy raz od czerwca średni wynik funduszy pieniężnych i gotówkowych okazał się lepszy niż przeciętny zysk funduszy z grupy dłużnych krajowych.
Wczorajsza sesja była na wszystkich parkietach spokojna i niemrawa, ponieważ gracze oczekiwali na decyzję FED. Decyzję, która już od paru miesięcy była komentowana na wszelkie możliwe sposoby, ale liczono, że oprócz oczekiwanych 500 mld dolarów rynek dostanie coś więcej. I dostał! Zamiast pół biliona obiecano o 100 mld dolarów więcej plus reinwestycje środków z wcześniej zakupionych obligacji. Oznacza to co najmniej 900 miliardów świeżych banknotów zalewających rynek do połowy przyszłego roku. Choć prezenty z FED nie były spektakularne to reakcja na nie przybrała znamiona euforii. WIG20, podobnie jak inne europejskie parkiety, od otwarcia wskoczył na jednoprocentowy plus i sukcesywnie w trakcie sesji wspinał się wyżej.