Mimo coraz większych przychodów klubów polska Ekstraklasa nie może się porównywać nie tylko z pięcioma największymi ligami w Europie (liga angielska, niemiecka, hiszpańska, włoska i francuska) ale również z większością mniejszych lig w Europie. Przykładowo przychody klubów brytyjskiej Premier League były w sezonie 2010/2011 aż 29 razy większe niż klubów polskiej Ekstraklasy,francuskiej Ligue 1: 12 razy większe zaś Holenderska Eredivisie osiągnęła wpływy pięciokrotnie wyższe niż najwyższa klasa rozgrywek w Polsce.