Kryzys gospodarczy sprawił, że wiele firm ratując sytuację finansową tnie koszty produkcji, redukuje zatrudnienie albo skraca czas pracy. Nie wiele traktuje kryzys, jako możliwość zajęcia lepszych pozycji startowych w walce o klienta po wyjściu z recesji. Przedsiębiorstwa często przejmują strategię przetrwania, zapominając o tym, że po ciężkim okresie nadejdzie ożywienie. Eksperci radzą, by firmy myślały przyszłościowo, szukały okazyjnych fuzji i przejęć i nie bały się zmian modeli biznesowych.
Trwający popyt na złoto cieszy firmy, które zajmują się jego wydobyciem, przetwarzaniem i sprzedażą. Rekordowe zainteresowanie złotem to świetny okres dla całego grona firm, które na tym zyskują. Są wśród nich również krajowe podmioty, jak Mennica Polska, która zajmuje się m.in. produkcją sztabek złota oraz biciem monet. W dobie obecnego kryzysu ma ona pełne ręce roboty, co w dobie spadających zamówień w innych branżach może tylko cieszyć.
Czy giełdowa bessa to dobry moment żeby inwestować w fundusze? A jeśli tak, to w jakie? Te same powody, które sprawiają, że umarzanie jednostek funduszy podczas spadków wydaje się mało racjonalne, zwiększają atrakcyjność funduszy dla tych wszystkich, którzy dopiero przymierzają się do rozpoczęcia inwestowania. Szanse na załapanie się „na dołek” można obecnie ocenić jako spore, ale jest też pewne „ale”.