Rząd wesprze zadłużonych bezrobotnych
REKLAMA
REKLAMA
Wysokość pomocy państwa, według projektu nie może jednak przekroczyć 1,2 tys. zł miesięcznie. Aby ją otrzymać trzeba być zarejestrowanym w urzędzie pracy jako bezrobotny i uzyskać prawo do zasiłku dla bezrobotnych. Środki na pomoc mają zdaniem przedstawicieli rządu pochodzić z wpływów z prywatyzacji.
REKLAMA
REKLAMA
Pomoc to jednak nie darowizna. Ma ona charakter zwrotny. Projekt zakłada, że po dwóch latach od otrzymania ostatniej raty pomocy, korzystający z niej powinien zacząć zwracać pieniądze. Jego zadłużenie z tego tytułu zostanie rozłożone na 96 rat. Jeżeli więc dana osoba wykorzysta cały limit pomocy, czyli 14,4 tys. zł, będzie musiała spłacać po 150 zł przez osiem lat. Takie lub podobne formy pomocy osobom zadłużonym, które nie są w stanie spłacać kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania lub domu, stosowane są w wielu krajach, między innymi w Stanach Zjednoczonych.
Projekt przygotowywany był w dużym pośpiechu i jego pierwotna wersja, która powstała jeszcze pod koniec kwietnia, spotkała się z wieloma krytycznymi uwagami. Wypada mieć nadzieję, że obecny wolny już będzie od większości niedociągnięć, które zarzucano poprzedniej jego wersji. Szacuje się, że z pomocy skorzysta około 60 tys. kredytobiorców, którzy stracili pracę po 1 lipca 2008 r.
REKLAMA
REKLAMA