O wypaleniu zawodowym z całą pewnością większość z nas słyszała niejednokrotnie. W większości przypadków bagatelizujemy jednak to zagadnienie, uznając, że nas z całą pewnością ono nie dotyczy. To bez wątpienia błąd, ponieważ pierwsze symptomy wypalenia wcale nie są spektakularne, a długo ignorowany problem szybko może osiągnąć poziom, na którym nie obejdzie się bez pomocy psychologa. Jak zatem uniknąć wypalenia zawodowego?
Przeprowadzka biura jest z reguły sporą operacją zarówno dla właścicieli, jak i pracowników firmy. Wybór odpowiedniego terminu i firmy przeprowadzkowej, poinformowanie kontrahentów o zmianie adresu, przystosowanie nowego miejsca do potrzeb przedsiębiorstwa, przechowanie dokumentów i sprzętów biurowych - to tylko kilka z wielu spraw, o które należy zadbać w takiej sytuacji.
Dla niektórych kilkudniowe szkolenia to niepowtarzalna okazja do wychylenia paru głębszych. Po upojnym wieczorze, pijani lub na kacu, pojawiają się na zajęciach, by wpisać się na obowiązkową listę obecności. Swoim zachowaniem i postawą potrafią zepsuć nawet najlepiej przygotowane szkolenie. Nie bardzo wiadomo, co z nimi robić: wyrzucić, upomnieć czy ignorować?
Spadek zaangażowania pracowników, w powierzone obowiązki, może zdarzyć się zawsze, nawet w najlepiej prosperującej firmie. Nie ma zatem jednej, właściwej recepty, jak temu zaradzić. Wiadomo jednak, jak w łatwy sposób je zwalczyć. Czasami rozwiązanie jest tak proste, że aż trudne do zauważenia.
Rozjazdy, kilkudniowe szkolenia - to dla szkoleniowców pokusa sama w sobie. A jeśli doda się do tego obecność pięknych pań lub przystojnych mężczyzn - zarówno po stronie „tych z branży”, jak i uczestników - oraz wieczorno-nocną rzeczywistość „hotelową”, może się okazać, że to zbyt dużo naraz do przezwyciężenia. Bo przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, prawda?
Częste rotacje pracowników, kryzys finansowy, czy konflikty między pracodawcą a podwładnymi to rzeczywistość niemal każdej firmy. Zwykle też, mimo stosowania wielu rozwiązań, problemy te trwają, powodując koszty i psując atmosferę miejsca pracy. Odpowiedzią na te sytuacje i inne, zdawałoby się nierozwiązywalne kłopoty w firmie jest metoda ustawień systemowych w biznesie Berta Hellingera.
Wszyscy chcemy mieć porządek w miejscu pracy. Ponad 93% pracowników deklaruje, że ceni sobie świeże i pachnące rano biuro. Z drugiej strony 58% ankietowanych przyznaje, że wychodząc z pracy zostawia za sobą bałagan, którym ma zając się sprzątaczka. 48% mówi otwarcie, że na jego biurku panuje bałagan. Po sobie sprząta jedynie 13% pracowników, a 73% nie wyobraża sobie sytuacji, w której musi chwycić za szmatę i samemu zadbać o czystość wokół biurka. 72% twierdzi, że od tego w firmie jest sprzątaczka. Tak wynika z sondy przeprowadzonej przez Zakłady Usługowe EZT S.A. wśród pracowników polskich firm.