REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Sezonowy spadek formy – jak podwyższyć zaangażowanie pracowników

Treco Inspiracja do sukcesu
Portal dla szkoleniowców
Zaangażowanie pracowników / fot. Fotolia
Zaangażowanie pracowników / fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Spadek zaangażowania pracowników, w powierzone obowiązki, może zdarzyć się zawsze, nawet w najlepiej prosperującej firmie. Nie ma zatem jednej, właściwej recepty, jak temu zaradzić. Wiadomo jednak, jak w łatwy sposób je zwalczyć. Czasami rozwiązanie jest tak proste, że aż trudne do zauważenia.

O wypaleniu zawodowym mówiono już wiele, wpisując się w obowiązujący trend mody. Rozpatrywano je na wszystkie możliwe strony, obwiniając za negatywne postawy zatrudnionych. Jednak czy każdy spadek formy pracowników, ich brak satysfakcji z wyników, musi być efektem wypalenia, tak samo jak chudnięcie przejawem anoreksji? Otóż nie, ale myślenie na skróty przychodzi nam tak łatwo, że nawet nie trudzimy się, by znaleźć drugie dno. Odwołujemy się do modnych chorób cywilizacyjnych, bo tak jest szybciej.

REKLAMA

Zobacz: Nadgorliwość w pracy często się nie opłaca

Sezonowy spadek formy...

REKLAMA

Zauważalny spadek formy pracowników i przemęczenie może mieć okres przejściowy i być wynikiem „sezonowości”. W końcu sami dostrzegamy jak na wiosnę wraz z budzeniem się przyrody, nabieramy wiatru w żagle, a w okresie zimowym nasza energia mimowolnie spada, utrudniając koncentrację. Nie od razu doszukujemy się w tym ciężkiej przypadłości, którą należy zwalczyć przy pomocy psychologów, trenerów i psychoterapeutów. Próbując usprawiedliwić nasze spóźnienie w pracy, niedokończony projekt, mówimy po prostu: „bo jest złe ciśnienie”,  „bo nam się nie chciało”. I słusznie, w końcu czy zawsze musi się nam chcieć? Niestety tak, w pracy mamy być nienagannymi specjalistami od trudnych przypadków, zawsze gotowymi do działania, sypiącymi pomysłami jak z rękawa. Dlatego nasze zmniejszenie efektywności jest zauważalne natychmiast i za pomocą odpowiedniego systemu zwalczane.

Czasami szef porozmawia z nami tak od serca, by zrozumieć sytuację, a czasami pójdzie na skróty, sięgając po trenerów. To jedno z najgorszych dla nas, pracowników, rozwiązań, bo choć znamy przyczynę naszej niechęci do pracy, nie chcemy tego mówić głośno, bojąc się zwolnienia. Tymczasem podłożem naszego spadku kondycji niejednokrotnie bywa kadra zarządzająca i współpracownicy.  Dlatego „specjaliści od problemów społecznych” nie wiele tu pomogą, chyba, że samym liderom i menadżerom zespołów. Żeby rozwiązać problemy, przełożeni muszą mieć dystans do siebie, by rozmawiać o absencji i niedyspozycji swoich pracowników. Jeśli będziemy mieć szefa otwartego na własną krytykę, który chce poznać źródło problemu, wzbudzając w nas chęć do pracy, możemy mówić o dużym szczęściu.

Zobacz: Motywacja poprzez płacę w kontekście teorii motywacji

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rozwiązanie na  wyciągnięcie ręki...

Pierwszymi wskaźnikami pokazującymi, że coś w firmie jest nie tak, są m.in.: mniejsze zaangażowanie w pracę, spadek energii zespołu, a nawet punktualne wychodzenie do domu największych pracusiów. Nie wszystko jako szefowie możemy tłumaczyć kłopotami osobistymi lub osławionym przez media wypalaniem zawodowym. Całkiem możliwe jest to, że dziwne zachowanie pracowników to wynik zachwiania zaspokajania ich potrzeb. Jeżeli od strony finansowej nie możemy sobie jako dyrektorzy niczego zarzucić, a pracownik ma udane życie osobiste, sedna problemu szukajmy u podłoża samej biologii. W końcu naszym życiem kierują potrzeby, te naturalne i te sztucznie wygenerowane przez nachalne reklamy. Stąd też mówimy o piramidzie potrzeb Abrahama Maslowa, amerykańskiego psychologa, który brak właściwego działania człowieka upatrywał m.in. w zachwianej regulacji jego potrzeb. Człowiekiem głównie kieruje biologia i emocje, intelekt to chyba ostatnia faza, do której się odwołuje. Dlatego jeśli nam, specjalistom od HR i PR budującym poprawne relacje zespołowe, trudno odkreślić to, gdzie leży przyczyna problemów, odwołajmy się do nauki, zagubionej gdzieś w wirze obowiązków i własnej pewności siebie. Wszystko w końcu zaczyna się od zapewnienia komfortu fizycznego i psychicznego pracownika. Jeżeli nasz zespół ma zagwarantowane bezpieczeństwo w pracy, dzięki stałej pensji oraz stałej umowie, sięgnijmy trochę głębiej, być może to w potrzebach wyższego rzędu, tkwi źródło spadku aktywności zespołu. Zastanówmy się, czy jako liderzy, bezpośredni przełożeni, nie zapomnieliśmy np. docenić pracy zespołu lub konkretnego pracownika, który przecież tak się starał, a od którego zależało tak wiele. Nie wszystko ma podłoże ekonomiczne. Czasami wystarczy, że jako główni koordynatorzy projektu wyrazimy swoje zadowolenie z wykonanego zadania. Pochwalimy na forum ciekawy sposób rozwiązania problemu przez grupę. Psychologowie oczywiście nazywają to potrzebą szacunku i uznania, socjologowie kwitują to jako „domaganie się głasków”. Bez względu, do której teorii się odwołamy, zawsze doprowadzi nas to do tego samego punktu: okazania podwładnemu, jak bardzo jest ważny, a jego praca niezastąpiona. Poczucie przynależności osoby zatrudnionej do grupy pracowniczej i utwierdzenie, że jego projekty są przyjmowane z uznaniem, może przynieść niesamowite efekty. Gdyby sięgnąć do języka reklamy za wszystko możemy zapłacić kartą MasterCard, również za wykonany projekt, ale utwierdzenie pracownika, że jest niezastąpiony, to działanie bezcenne. Bo tylko wtedy, gdy zespół poczuje wspólną nić przynależności do marki, zauważy naszą radość jako dyrektorów ze wspólnego sukcesu. Możemy liczyć na zaangażowaną  drużynę, która z chęcią przychodzi do pracy.

Zobacz: Co masz zrobić dziś, zrób jutro… Będziesz miał dwa dni wolnego

Jak podwyższyć zaangażowanie pracowników

Jeśli jako główni przełożeni zauważymy jakieś „zgrzyty” w naszej firmie, których wcześniej nie było, dokładnie przeanalizujmy zjawisko, zaczynając od nas samych, sięgnijmy w głąb siebie, krytycznie spoglądając na nasze zachowanie względem zatrudnionych. Poszukajmy odpowiedzi w sposobie zarządzania, może to on przyczynił się do spadku grupowej i jednostkowej formy. Nie wstydźmy się przyznać do błędów, bo popełniają je nawet najlepsi liderzy, ważne jest to, by z krytyki umieć wyciągnąć twórcze wnioski. Z pewnością zaoszczędzi nam to czas i pieniądze, które zamiast wydać na trenerów czy coachów, możemy przeznaczyć na premię uznaniową dla zespołu lub wspólny integracyjny wypad do teatru lub kina. Wystarczy tylko, że będziemy pamiętać by:

  1. stale angażować pracowników w życie firmy. - Tylko pracownik, który będzie czuł przynależność do wspólnoty, będzie przykładał się do swoich obowiązków, pracując na wspólne dobro;
  2. promować pracę zespołową, budując wspólne zaufanie i współpracę na każdym szczeblu;
  3. wyrażać zadowolenie z wykonanej pracy;
  4. pozwalać na wdrażanie własnych pomysłów jako osobnego elementu, który warto wspólnie zrealizować;
  5. umożliwiać pracownikom samodoskonalenie się, a nawet ich do tego zachęcać;
  6. nagradzać za frekwencję, by pokazać, że cenimy zaangażowanie nawet, gdy pracownik nie jest do końca dyspozycyjny;
  7. wdrażać elastyczny czas pracy dla tych, którzy godzą obowiązki zawodowe, np. z opieką nad małymi dziećmi.

Wtedy możemy zauważyć zadowolenie zespołu z własnej pracy, nawet jeśli dopadnie go sezonowa chandra. Najważniejsze jednak jest to, byśmy i wtedy pamiętali o empatii dla ludzkich emocji. Jako przełożeni nie wstydźmy się pokazać ludzkiej twarzy, którą zachowujemy na wyłączność rodziny. W końcu autorytetu i uznania nie buduje się tylko dzięki tyranii, ale przede wszystkim dzięki wiedzy, cierpliwości, szacunkowi i zrozumieniu drugiej strony. To nie tylko przyczyni się do lepszego wypełniania obowiązków, ale również zbuduje miłą atmosferę pracy. Na czym nam przecież wszystkim zależy, bez względu na pełnione role i zajmowane stanowiska.

Zobacz: Wynagrodzenie a motywacja

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Emigracja zarobkowa. Gdzie najczęściej uciekają specjaliści?

Emigracja zarobkowa na świecie. Gdzie najczęściej uciekają specjaliści? W tym roku na podium znalazła się Australia, wyprzedzając dotychczasowego lidera – Kanadę. A gdzie można znaleźć najwięcej specjalistów z Polski? 

Jak ulga na ekspansję wspiera przedsiębiorców w zdobywaniu nowych rynków?

Ulga na ekspansję, która weszła w życie 1 stycznia 2022 roku. Jej celem jest wspieranie przedsiębiorców w zwiększaniu przychodów ze sprzedaży produktów, szczególnie poprzez rozszerzenie działalności na nowe rynki. Mimo że ulga na ekspansję pozwala zaoszczędzić do 190 tys. złotych rocznie, w praktyce okazała się mało popularna – w 2022 roku skorzystało z niej jedynie 224 podatników CIT. To pokazuje, że pomimo potencjalnie dużych korzyści, ulga wciąż nie cieszy się szerokim zainteresowaniem wśród przedsiębiorców.

Fundacje rodzinne umrą śmiercią naturalną? Ekspertka krytycznie o planach Ministerstwa Finansów

Ministerstwo Finansów planuje zmiany w opodatkowaniu fundacji rodzinnych od 2025 r. Zdaniem ekspertki dr Anny Marii Panasiuk proponowane przez resort finansów zmiany idą za daleko, a ich wprowadzenie może doprowadzić do tego, że fundacje rodzinne umrą śmiercią naturalną.

Rewolucja w VAT dla małych podatników: nowe zwolnienie podmiotowe daje korzyść w obrotach z zagranicą

To będzie rewolucyjna nowelizacja ustawy VAT. Teraz nawet niewielka sprzedaż zagranicę np. przez platformę internetową wymusza płacenie VAT – formalnie nawet od osób nie prowadzących działalność gospodarczą i fiskus może skutecznie podatku dochodzić.

REKLAMA

Już 400 tysięcy firm wpisanych na listy dłużników. Jak odzyskiwać zaległe pieniądze?

W Polsce na listy dłużników wpisanych jest już 400 tysięcy firm. Najtrudniej jest w branży meblarskiej, transportowej, budowlanej i IT. Aż 27% dłużników nie płaci zobowiązań nie dlatego, że nie ma pieniędzy, ale dlatego że ma złe intencje. Takie alarmujące dane podaje Skaner MŚP 2024 dla BIG InfoMonitor. Jak odzyskiwać zaległe pieniądze? 

Właściciele wiodących firm rodzinnych na Kongresie 4 GENERATIONS w Fabryce Norblina w Warszawie

Według badań Instytutu Biznesu Rodzinnego i GUS-u w Polsce jest nawet 2,2 mln firm, w których większościowe udziały ma rodzina: „rodzina biznesowa”. To nowe pojęcie wprowadzone przez IBR, ale stare w swoim znaczeniu, struktura oparta na więzach krwi i wspólnym zaangażowaniu w biznes, która może trwać przez pokolenia. Właśnie rodziny biznesowe spotkają się na Kongresie 4 GENERATIONS.

Powódź uniemożliwia realizację umowy? Sprawdź co można zrobić [Przykłady]

Jak powódź wpływa na wykonanie świadczeń umownych? Kiedy niezbędne będą rozstrzygnięcia poczynione przez sąd? Aktualne przepisy na praktycznych przykładach omawia radca Prawny Zbigniew Cieślak z Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy.

Umowa czy kontrakt? Różnice, o których powinni wiedzieć HR-owcy i menedżerowie

Współczesne realia biznesowe wymagają od organizacji elastyczności w zarządzaniu ludźmi, szczególnie na stanowiskach menedżerskich. W Polsce istnieją dwa główne rodzaje umów, na podstawie których można zatrudniać menedżerów: umowa o pracę oraz kontrakt menedżerski (umowa zlecenie). Oba typy umów różnią się w wielu aspektach, dlatego działy HR powinny znać różnice między nimi, aby podjąć świadomą decyzję co do formy zatrudnienia menedżera.

REKLAMA

Handel fałszywymi opiniami w internecie [RAPORT]

Firmy sprzedające w sieci walczą coraz zacieklej o klientów. A ponieważ aż 95% internautów przed zakupem sprawdza recenzje, to niektóre e-sklepy sięgają po nieuczciwe praktyki. Jak wynika z najnowszych danych TrustMate, blisko dwa tysięcy sklepów online w Polsce kupuje fikcyjne recenzje. Proceder ma miejsce, pomimo że kary za takie praktyki sięgają do 10% obrotu e-sklepów. Czy problem narasta? Jak można się przed nim bronić?

Już od 1 listopada 2024 r., z tym wnioskiem, blisko 2 mln przedsiębiorców, będzie mogło obniżyć koszty prowadzenia działalności gospodarczej. Wakacje składkowe 2024 i 2025

Od grudnia 2024 r. – na podstawie wniosku złożonego w listopadzie br. – blisko 2 mln przedsiębiorców, będzie mogło skorzystać z ulgi, która odpowiadać będzie sumie miesięcznych składek na własne ubezpieczenia społeczne, ubezpieczenie chorobowe oraz na Fundusz Pracy i Fundusz Solidarnościowy. Z wakacji składkowych – bo o nich mowa – przedsiębiorcy będą mogli korzystać raz w roku. W tym czasie, będą oni mogli prowadzić działalność gospodarczą na dotychczasowych zasadach, a składki na ubezpieczenia społeczne, za miesiąc objęty zwolnieniem, zostaną za nich opłacone z budżetu państwa.

REKLAMA