W ubiegłym miesiącu skontaktował się ze mną właściciel firmy dla której, w swoim czasie, wykonywałem zlecenie polegające na próbie zażegnania groźby bankructwa. Mieliśmy się spotkać i porozmawiać na temat konsekwencji niektórych, wtedy podjętych, decyzji. Powinienem dodać, że właściciel firmy, to osoba o dużym poczuciu własnej godności, mocno wyczulony na punkcie wypracowania i utrzymania dobrego imienia zarówno prowadzonego przedsiębiorstwa jak i osobiście.
Już niedługo (prawdopodobnie od 2013 r.) w polskim systemie prawnym ubędzie kilkadziesiąt zawodów regulowanych, a dostęp do niektórych zawodów (np. adwokata, taksówkarza, notariusza) znacznie się zwiększy. Rząd przyjął 25 września 2012 r. projekt noweli deregulacyjnej, czyli pakiet zmian ustawowych, które mają otworzyć dostęp do zawodów regulowanych.