Mandat za nieodśnieżanie
REKLAMA
REKLAMA
Pierwszy atak zimy zaskoczył w weekend chyba nawet meteorologów. Przerwy w dostawie prądu, opóźnienia na kolei i drogach to tylko kilka z kłopotów, na które można natrafić w trakcie obfitych opadów śniegu. Dla właścicieli nieruchomości oznaczają one także początek sezonu odśnieżania. Warto przypomnieć, że zgodnie z prawem, to na właścicielach nieruchomości ciąży obowiązek odśnieżenia i skucia lodu z chodników przylegających bezpośrednio do nieruchomości.
REKLAMA
Nawet 5 tys. zł za śnieg na chodniku
REKLAMA
Gdy właściciel, pomimo obowiązku odśnieżania chodnika nie zrobi tego, może dostać mandat. Przeważnie wystawiają je strażnicy miejscy. Grzywna wynosi najczęściej 100 zł, choć maksymalna jego wysokość to 500 zł. Nieprzyjęcie mandatu skutkuje przekazaniem sprawy do sądu grodzkiego. Ten może wymierzyć karę wysokości nawet 5 tys. złotych.
Jeszcze gorzej byłoby, gdyby właściciel oczyszczał chodnik, ale wyrzucał śnieg na drogę. Za takie rozwiązanie grozi mandat na kwotę do 1500 zł. Gdy ponadto wyrzucony na drogę śnieg będzie przyczyną wypadku, to osoba która odgarnęła śnieg na drogę może odpowiadać jak za przestępstwo, co w skrajnym przypadku oznacza karę pozbawienia wolności.
Polecamy: Kupując aparat fotograficzny na firmę odliczysz VAT
Nie tylko mandat taki straszny
Problem ten dotyczyć może nawet kilku milionów osób. Zgodnie z danymi Eurostatu aż 52% Polaków mieszka w domach jednorodzinnych. Jeśli przed ich domem znajduje się chodnik, powinni zająć się jego odśnieżaniem. W lepszej sytuacji są mieszkańcy domów wielorodzinnych. W ich przypadku obowiązek odśnieżania scedowany jest często na zarządcę nieruchomości – o ile został powołany. Przeważnie pozbyciem się śniegu zajmie się więc spółdzielnia lub wspólnota mieszkaniowa. Jeśli zarządcy nie ma, czyli np. w mieszkaniach bezczynszowych za odśnieżanie chodnika położonego bezpośrednio przy nieruchomości odpowiadają solidarnie właściciele mieszkań. Mogą więc sami „chwycić za łopaty” lub wynająć firmę, która zajmie się odśnieżaniem. Rozwiązanie takie, nie tylko w przypadku mieszkań bezczynszowych, ale wszystkich nieruchomości ma ten plus, że pozwala uniknąć odpowiedzialności cywilnej właściciela nieruchomości, gdy idąc chodnikiem przed domem, ktoś się pośliźnie i zrobi sobie krzywdę. Jest to kolejna kwestia, na którą trzeba zwrócić uwagę. Za nieszczęśliwy wypadek, do którego przyczyniło się nieodśnieżenie chodnika odpowiada właściciel nieruchomości. Tym bardziej więc warto utrzymywać „swój” fragment drogi w należytym stanie, aby nikomu nie wyrządzić krzywdy. Nawet jednak najbardziej sumienne odśnieżanie nie gwarantuje, że nie dojdzie do nieszczęśliwego wypadku. Przed jego skutkami właściciela nieruchomości może ochronić ubezpieczenie OC nieruchomości. Może ono pokryć ewentualne roszczenia osoby, która doznała uszczerbku idąc chodnikiem przed ubezpieczonym domem. Koszt takiej polisy nie jest wygórowany i w większości przypadków nie powinien przekroczyć kilkudziesięciu złotych rocznie. Może się też zdarzyć, że takie ubezpieczenie będzie dodane dodatkowo do innej polisy, którą kupujemy w celu zabezpieczenia naszej nieruchomości.
Polecamy: Trzecia ustawa deregulacyjna: jakie zmiany wprowadzi?
Parking, tramwaj i trawnik uratują przed odśnieżaniem
Na koniec warto zauważyć, że w pewnych sytuacjach właściciel nieruchomości nie musi odśnieżać chodnika przed swoim domem. Będzie tak po pierwsze wtedy, gdy na chodniku dopuszczony jest płatny postój samochodów. Po prostu jeśli gmina pobiera opłaty za parkowanie, sama powinna też uprzątnąć śnieg. Podobnie będzie, gdy przed domem znajduje się przystanek. W takim wypadu to na przedsiębiorstwie komunikacyjnym ciąży obowiązek odśnieżania. Najważniejszy wydaje się jednak fakt, że ustawa o utrzymaniu czystości i porządku w gminach zakłada, że właściciel działki musi odśnieżyć chodnik, o ile jest on położony bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Gdy więc pomiędzy granicą działki, a chodnikiem znajduje się miejski pas zieleni, odpowiedzialna za odśnieżanie jest gmina.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.