Test: Apple iPhone 5
REKLAMA
REKLAMA
Apple iPhone 5 światło dzienne ujrzał 21 września, kiedy to odbyła się światowa premiera nowego smartfona. Do Polski telefon przybył ze sporym opóźnieniem, bo dopiero tydzień później. Świeży nabytek Fundacja Pro-Test od razu poddała szczegółowym badaniom w specjalistycznym laboratorium w Niemczech. Oto pierwsze wyniki.
REKLAMA
Większy, lekki, bardziej płaski
iPhone 5 urósł i wyszczuplał w stosunku do swojego poprzednika iPhone’a 4S. Jest też nieco lżejszy. Tym samym wpisuje się w trend, któremu jego konkurencja komórek z wyższej półki, jest wierna już od lat. Ale nasza nowość nadal spokojnie zmieści się w kieszeni i z łatwością można ją obsługiwać jedną ręką – w porównaniu z iPhonem 4 wydłużył się o niecały centymetr – ma teraz 12,4 cm. Producentowi udało się osiągnąć kompromis między wielkością wyświetlacza a poręcznością telefonu. Do tego fakt, że iPhone 5 waży jedyne 115 g (jego poprzednik ważył 140 g), sprawia, że do jego zalet można dopisać również lekkość. Przynajmniej w porównaniu z innymi smartfonami przetestowanymi przez Pro-Test.
Bardzo dobry wyświetlacz z… czarnymi paskami
Nowy, większy wyświetlacz w formacie 16:9 to wyzwanie nie tylko dla weteranów używania iPhone’a, ale – jak się okazuje – również dla twórców aplikacji. Wielu z nich jeszcze nie dopasowało swoich aplikacji do nowego wyświetlacza. Jaki jest tego efekt? Podczas działania wielu programów na ekranie widzimy po bokach dwa czarne paski. Pomijając tę niedogodność nie pozwalającą w pełni wykorzystać dużego wyświetlacza, jakość ekranu nowego iPhone’a przekonała naszych badaczy: obraz jest bardzo ostry, a kolory dobrze odwzorowane. Mimo że wyświetlacz jest błyszczący, padające wprost na niego światło nie przeszkadza w korzystaniu z telefonu. To wszystko sprawia, że surfowanie po internecie na nowym smartfonie to przyjemność. Wygodna wyszukiwarka internetowa Safari i szybki procesor zwiększają ją jeszcze bardziej.
Problemy z sygnałem i idealny aparat
REKLAMA
Jakość prowadzonych przez iPhone 5 rozmów nasi eksperci ocenili pozytywnie. Gorzej sprawa wygląda z czułością na sygnał. Nowy telefon Apple’a ma ten sam problem z anteną, z którym borykają się właściciele wielu innych smartfonów. Otóż kiedy podczas rozmowy chwycą telefon nisko z tyłu, jakość sygnału znacznie spada. Na pocieszenie dodamy, że w przypadku wielu konkurentów iPhone’a ten problem jest jeszcze bardziej drastyczny.
Odtwarzacz muzyki, jak zwykle w przypadku Apple’a, wypada bardzo dobrze. Również dołączone słuchawki nieźle się spisują. Ale największym hitem iPhone’a 5 jest aparat. Zgodnie z zasadą Apple’a jest minimalistyczny w obsłudze i ma znacznie mniej możliwości ustawień. Jak na telefon, robi zaskakująco dobre zdjęcia. A filmy HD są lepsze niż w jakimkolwiek przetestowanym przez Pro-Test do tej pory aparacie smartfonu: są ostre, świetnie odwzorowują kolory i nawet w trudnych warunkach niemal brak na ujęciach zakłóceń.
Aplikacja nawigacji do poprawy, dostateczny GPS
iPhone 5 to jedno z pierwszych urządzeń pracujących na nowym systemie operacyjnym iOS 6. Co się w nim zmieniło w stosunku do poprzedniej edycji? Na przykład aplikacja map, która zastąpiła dotychczasową aplikację Google Maps. Plus tej zmiany jest taki, że teraz możemy korzystać z nawigacji z komunikatami głosowymi. Jest jednak i minus: W nowej aplikacji trzeba jeszcze dużo poprawić. W internecie użytkownicy narzekają na liczne błędy map. Zapewne wielu z nich podczas pieszych wędrówek nadal będzie używać starych, dobrych alternatyw – Google Maps czy Nokia Maps. Można je ściągnąć na iPhone’a korzystając z wyszukiwarki Safari. A dla kierowców korzystających z nawigacji pozostaje duży wybór płatnych aplikacji nawigacyjnych, które do celu pokierują nas głosem. Na pocieszenie dodamy, że odbiornik GPS w nowym iPhonie jest szybki i dokładny.
Podatność na zarysowania, odporność na deszcz
W internecie już można przeczytać skargi na łatwość, z jaką obudowę nowego telefonu Apple'a można zadrapać. Również z naszego testu, w którym badaliśmy trwałość, telefon nie wyszedł bez szwanku. Obudowa z aluminium okazała się bardzo mało odporna na zarysowania. Na szczęście zniszczenia po teście sprawdzającym tę odporność oraz odporność na upadek były niewielkie. Wyświetlacz przetrwał upadek bez najmniejszych problemów. Nowy smartfon przeszedł również brawurowo test na zalanie wodą – deszcz mu więc niestraszny.
Słaba bateria
REKLAMA
W większości badań nowy iPhone wypadł bardzo dobrze. Inaczej było tylko, gdy nasi badacze postanowili sprawdzić jego baterię. Pod tym względem luksusowy smartfon okazał się słaby. Szczególnie szybko bateria rozładowywała się podczas surfowania po internecie w sieci UMTS – komórka padała już po 2,5 godzinach. Dla porównania iPhone 4S wytrzymywał 3,5 godziny korzystania z sieci, a wielu konkurentów Apple’a – jeszcze więcej. Za to wynik pracy baterii podczas odtwarzania muzyki jest naprawdę dobry – to 65,5 godziny.
W przypadku iPhone’a 4S udało się jego producentowi poprawić słabe na początku wyniki czasu działania baterii. Pomogły wypuszczone aktualizacje. Być może użytkownikom nowego iPhone’a Apple również przyjdzie z podobną pomocą. Czas pokaże.
Nowa wtyczka, nowa karta SIM, dodatkowe koszty
Jak zwykle Apple obrał własne ścieżki. Tym razem mowa o wtyczce ładowarki i komputera. Pozostali producenci stosują takie same, praktyczne wtyczki micro USB. Ale nie Apple. Poprzednie modele iPhone’a i innych urządzeń Apple’a były wyposażone we wtyczkę 30-pinową. W iPhonie 5 i najnowszych modelach iPodów producent wprowadził nową wtyczkę – Lightning. Jest ona trwalsza i lepiej wygląda od micro USB i starej wtyczki Apple’a. Ale nowa wtyczka niestety nie pasuje już do innych urządzeń Apple’a, z których korzystaliśmy dotychczas. Ich właściciele muszą dokupić sobie specjalną przejściówkę. A to wydatek rzędu 120 zł.
Na wtyczce jednak nie koniec zmian. Nowa w iPhonie jest również karta SIM. iPhone 5 to pierwsza komórka, która ma kartę nano SIM. A zatem posiadacze nowego smartfona nie mogą sobie po prostu przełożyć karty ze starego telefonu. Co gorsza, nie wiadomo jeszcze dokładnie, czy i kiedy polscy operatorzy komórkowi będą mieli nowe karty nano SIM w swojej ofercie dla każdego nabywcy iPhone’a 5. W internecie pojawiło się sporo przepisów na skuteczne zamienienie karty SIM na mniejszą – nano – za pomocą… nożyczek. Ale czy przycięcie starej karty mini lub micro do rozmiarów nano jest dobrym rozwiązaniem? My odradzamy produkcję kart nano domowym sposobem. Owszem, to może się udać, ale istnieje ryzyko, że przytniemy kartę za bardzo i wtedy będzie już do wyrzucenia. Poza tym karty nano są nie tylko krótsze i węższe od SIM mini i micro, ale też cieńsze.
Niezależnie od wyżej opisanych problemów z ładowarką i kartą SIM, iPhone 5 jest jednym z najlepszych telefonów, jakie przyszło nam do tej pory testować. Szczególnie wysoko oceniliśmy jego aparat fotograficzny. Również bardzo dobry wyświetlacz, szybkość surfowania po internecie i wciąż jeszcze poręczne rozmiary mimo powiększonego wyświetlacza sprawiają, że nowe urządzenie Apple’a zasługuje na miano godnego następcy iPhone’a 4S. Powyższe zalety zakłóca tylko krótki czas pracy baterii, który może irytować wszystkich, którzy bardzo intensywnie użytkują swój nowy nabytek.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.