Już 250 tysięcy przedsiębiorców założyło własną firmę w 2012 roku
REKLAMA
REKLAMA
Na koniec października jednoosobową działalność gospodarczą prowadziło w Polsce 2 908,3 tys. przedsiębiorców – wynika z rejestru REGON. Od początku roku przybyło 36 834 takich podmiotów. Jest to ujęcie sumaryczne, które obejmuje zarówno nowo utworzone firmy, jak i te, które zostały definitywnie zamknięte (na liczbę podmiotów w rejestrze REGON nie wpływają zawieszenia działalności gospodarczej).
REKLAMA
Więcej firm powstaje niż się zamyka
Same statystyki GUS dotyczące zarejestrowanych w tym roku działalności gospodarczych pokazują z kolei, że od stycznia powstało w sumie 241 817 mikro firm. Jeśli do liczby tej dodamy działalności zarejestrowane w pierwszej połowie listopada (do 15. włączanie) – dane te pochodzą z CEIDG – to otrzymamy w sumie 253 514 start-upów utworzonych w tym roku. Gdyby w tym miejscu postawić kropkę, wynik analizy wyglądałyby całkiem optymistycznie. Niestety obraz polskiej przedsiębiorczości psuje liczba wyrejestrowywanych firm. Od początku roku do końca października przygodę z własnym biznesem postanowiło bowiem zakończyć w sumie 204 416 przedsiębiorców. Jeśli tę liczbę powiększymy o wyrejestrowania przeprowadzone w pierwszej połowie grudnia (dane CEIDG), liczba wyrejestrowanych w tym roku firm zwiększy się do 214 919. Na szczęście firm nowo powstałych w badanym okresie jest więcej, ale ich przewaga nie jest znacząca (38 595).
Niepokojący wzrost likwidacji
O ile liczba październikowych rejestracji, wynoszących 24,7 tysiąca, wpisuje się w trend obserwowany w ostatnich miesiącach, to w przypadku wyrejestrowań działalności mamy w październiku wzrost. Ubiegły miesiąc był najbardziej obfitujący w tego typu decyzje od lutego br. Trudno jednak znaleźć jedną przyczynę takiej sytuacji. Mogły złożyć się na to pogarszające się warunki ekonomiczne (prowadzone co kwartał przez Grupę Idea Banku badania nastrojów drobnych przedsiębiorców nie wykazują co prawda, aby spodziewali się oni spadku osiąganych obrotów, ale sugerują wzrost poczucia niepewności objawiającego się np. niechęcią do inwestowania). Inną przyczyną wzrostu liczby wyrejestrowań mogła być niewiedza części przedsiębiorców o tym, że począwszy od tego roku nie ma już obowiązku odprowadzania w grudniu podwójnej zaliczki na podatek dochodowy (co wcześniej było dużym obciążeniem).
Najwięcej decyzji zapada na przełomie roku
Dostępne statystyki GUS dla pełnych miesięcy, które obejmują okres od grudnia 2011 r. do sierpnia 2012 r., pokazują, że najwięcej zarówno rejestracji, jak i wyrejestrowań przypadło na styczeń. Tylko w tym miesiącu zarejestrowało się 27 237 nowych przedsiębiorców, a wyrejestrowało 42 582. Grudzień i styczeń były przy tym jedynymi miesiącami, w których liczba wyrejestrowań była większa od liczby nowo utworzonych biznesów. Duża liczba nowych wniosków złożonych przez przedsiębiorców na przełomie roku może wynikać zarówno z przyczyn natury psychologicznej, jak i ekonomicznej. Przełom roku to zwyczajowo okres podsumowań i nowych planów, ale też realizacji podjętych decyzji. Niestety przełom roku to także wysyp decyzji o zamknięciu firmy. W tym przypadku obok wspomnianych czynników psychologicznych (zakończenie pewnego etapu w życiu), dochodzą też czynniki ekonomiczne. Dla wielu branż końcówka roku to najgorętszy okres, a więc też czas większych przychodów. Jeżeli w tym czasie przedsiębiorcy nie udaje się odnieść sukcesu, dochodzi on do wniosku, że prowadzony przez niego biznes nie ma sensu. Wielu z nich decyduje się w takiej sytuacji albo zawiesić działalność, albo ją zamknąć.
Zakładamy firmę, żeby więcej zarabiać
– Wśród czynników, które przedsiębiorcy wskazują najczęściej jako przyczynę decyzji o założeniu własnej działalności numerem jeden jest chęć osiągania wyższych zarobków. Dotyczy to zarówno osób, które chcą dorobić do etatu, jak i tych, dla których firma ma być jedynym źródłem utrzymania – mówi Kamila Bukowska, menedżer zespołu zajmującego się rejestracją działalności gospodarczej w Tax Care. Podkreśla jednak, że wśród motywów założenia własnej działalności coraz częściej pojawia się obawa przed utratą pracy, a także konieczność zamiany etatu na samozatrudnienie w ramach współpracy z dotychczasowym pracodawcą. Przypomnijmy, że z badania przeprowadzonego przez Tax Care w ub.r. wynikało, że do założenie własnej firmy dużą grupę przyszłych przedsiębiorców skłoniła potrzeba uniezależnienia się od pracodawcy oraz dobry pomysł na biznes i duch przedsiębiorczości.
Przy działalności sezonowej, związanej np. tylko z okresem wakacyjnym lub tylko z sezonem zimowym, firmę można zawiesić, dzięki czemu w czasie, kiedy firma nie przynosi dochodu, nie trzeba płacić składek ZUS i składać deklaracji VAT. Do zawieszenia działalności gospodarczej mają prawo przedsiębiorcy, którzy nie zatrudniają pracowników – za wyjątkiem umów o pracę na czas określony, zawieranych tylko na czas planowanej aktywności na rynku, czy umów – zleceń. Działalność można zawiesić na okres od 30 dni do dwóch lat.
Netto najlepszy czerwiec
Statystyki dotyczące rejestrów REGON pokazują również, że największy przyrost netto działalności gospodarczych w tym roku miał miejsce w czerwcu – liczba przedsiębiorców zwiększyła się wtedy o ok. 9 tysięcy. W tym miesiącu relacja nowych działalności do wyrejestrowań osiągnęła najwyższy w badanym okresie poziom 1,58. Wynikało to głównie z wyraźnie niższej niż w poprzednim miesiącu liczby wyrejestrowań działalności gospodarczej. Niestety w październiku omawiany wskaźnik podniósł się do najwyższego od lutego poziomu (1,28).
Autor: Katarzyna Siwek, Tax Care
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.