Opublikowane zostały wyniki badania „Busometr” na drugie półrocze 2020 r. Indeks nastrojów przedsiębiorców wyniósł 42,4 punktu (spadek z 44,5 punktu w poprzednim półroczu), co oznacza, że nastroje przedsiębiorców w okresie epidemii COVID-19 pogarszają się. Najgorzej jest z inwestycjami, zadziwiająco dobre nastroje utrzymują się z kolei na rynku pracy.
W niepewnej sytuacji gospodarczej podejście do oceny ryzyka zmienia się w odniesieniu do większości przedsiębiorstw. Firmom trudniej jest o kredyt ze względu na zaostrzające się kryteria bankowe, finansowanie ciężej jest zdobyć także start-upom, które dla funduszy z założenia są inwestycją wysokiego ryzyka. Co zatem zrobić, by w czasach kryzysu przekonać do siebie inwestora? Trzeba wczuć się w jego sposób myślenia i na tyle zniwelować potencjalne zagrożenia, by przedsięwzięcie nie jawiło się jako szczególnie niebezpieczne. Pieniądze dla start-upów cały czas są dostępne, ich zdobycie jest jednak trudniejsze i wymaga większego zaangażowania ze strony zainteresowanych.
Orzeczeniem z dnia 27 lutego b.r. Sąd Najwyższy wyciągnął rękę do wszystkich obligatariuszy, których obligacje zabezpieczone hipoteką nie zostały wykupione, a administrator hipoteki pozostawał bierny w wykonywaniu swoich obowiązków. Uchwałą trzech sędziów uznano, że każdy obligatariusz ma uprawnienie do samodzielnego dochodzenia należności wynikających z hipoteki zabezpieczającej roszczenia z obligacji. Tym samym SN rozwiał wątpliwości, jakie powstały na gruncie ustawowej konstrukcji administratora hipoteki, jego roli, uprawnień oraz obowiązków.
Ktoś, kto w biznesie stosuje się do zasady „spodziewaj się niespodziewanego”, być może jest w jakimś stopniu przygotowany na to, co dzieje się w gospodarce w związku z pandemią koronawirusa. Wszyscy pozostali mają pewnie powody do zmartwień. Jak będą wyglądały rynki po przejściu pandemii? Którzy gracze się obronią, a po których nie będzie śladu? Dziś jest jeszcze za wcześnie na takie prognozy, lecz warto przyjrzeć się aktualnej sytuacji. Jakie są perspektywy dla branży nieruchomości?
Polska Platforma Kredytowa S.A., operator internetowej platformy finansowej Kredytmarket, właśnie dokonała terminowego wykupu obligacji serii H, o wartości nominalnej 1 mln zł. W ciągu 2,5 lat działalności spółka wyemitowała już 14 serii obligacji o łącznej wartości nominalnej 16,8 mln. Inwestorzy na obligacjach Kredytmarket realizowali stopy zwrotu średnio na poziomie 5% w skali roku.