REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inwestycje w czasie pandemii. Gdzie ryzyko jest najmniejsze?

Łukasz Blichewicz, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych
Łukasz Blichewicz, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych
Filip Klimaszewski

REKLAMA

REKLAMA

Obecny kryzys gospodarczy na wiele sposobów oddziałuje na rynki finansowe i kapitałowe. Inwestorzy, aby osiągnąć dodatni zwrot z inwestycji, będą musieli korzystać z bardziej ryzykownych instrumentów. Czy są na to gotowi i czy potrafią ograniczać ryzyko?

Ratować czy inwestować?

Nie ma wątpliwości, że obecna sytuacja gospodarcza staje się bardzo niekorzystna dla inwestorów i posiadaczy oszczędności. Prawie zerowe stopy procentowe utrudniają instytucjom finansowym oferowanie atrakcyjnych produktów depozytowych, podczas gdy wskaźnik inflacji, mimo deflacyjnego charakteru kryzysu wzrósł do 3,2 proc.. Oznacza to, że pieniądze zdeponowane w formie lokat bankowych będą szybko tracić na wartości, a szczególnie trudna stanie się sytuacja osób oszczędzających długoterminowo. Utrata 3 proc. wartości kapitału rocznie przy procencie składanym oznacza, że nasze oszczędności stopnieją o połowę w zaledwie 15 lat. Zakładając, że zostaną utrzymane niskie stopy procentowe, jest to sytuacja bardzo korzystna dla zadłużonych i niekorzystna dla inwestorów. Jak wiadomo, aktualnie najbardziej zadłużonymi podmiotami na świecie są rządy państw. Istnieje więc niebezpieczeństwo, że mając wpływ na wysokość stóp procentowych, będą zainteresowane odniesieniem korzyści z istniejącej sytuacji. Inwestorzy nie mają wyjścia i muszą ratować zgromadzone przez siebie środki.

REKLAMA

Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych

Złoto w cenie

Wyraźnie widać jednak, że niektóre instrumenty finansowe od początku kryzysu przyniosły całkiem niezłe dochody. Złoto od początku roku podrożało o około 24 proc. Srebro na początku kryzysu taniało, aby od końca marca do sierpnia podrożeć prawie trzykrotnie. Amerykańskie giełdy są w okolicy historycznych rekordów, a technologiczny indeks Nasdaq 100 od końca marca wystrzelił do góry aż o 80 proc. Obecnie wielu inwestorów boi się kupować akcje tak drogo. Inwestycje w akcje i w złoto są postrzegane jako coraz bardziej ryzykowne. Przy tak wysokich cenach zakupu stopy zwrotu wcale nie muszą okazać się atrakcyjne.

Startupy odpowiedzią na potrzeby inwestorów

REKLAMA

Inwestorzy mają jednak do dyspozycji coraz więcej metod inwestowania w przedsiębiorstwa nienotowane na giełdzie. Szczególną popularność zdobyły w ostatnich latach inwestycje w startupy, czyli przedsiębiorstwa, najczęściej z branży technologicznej, które znajdują się w początkowej fazie rozwoju i mają wysoki potencjał wzrostu. Zachętą dla inwestorów jest możliwość uzyskania bardzo wysokich stóp zwrotu, często sięgających tysięcy procent. Należy jednak pamiętać o tym, że takie inwestycje wymagają specjalistycznej wiedzy. W przeciwieństwie do spółek giełdowych, startupy nie mają określonych prawem obowiązków informacyjnych. Również obrót ich udziałami jest trudniejszy, a inwestor musi być w stanie ocenić szanse rynkowe przedsiębiorstwa, jego strategię marketingową i sytuację finansową.

Niestety w Polsce wyraźnym problemem wydaje się być niewielka wiedza inwestorów i posiadaczy oszczędności. Szczególnie wyraźne było to w przypadku afery Amber Gold. Bardzo trudno zrozumieć, czemu tak duża liczba klientów, chcąc zainwestować w złoto, zamiast kupić sztabkę lub monetę w kantorze, zdecydowała się zlecić zakup nierzetelnemu pośrednikowi. Brak umiejętności oceny ryzyka przez polskich inwestorów detalicznych to bardzo zła wiadomość w czasie, gdy dochody można osiągnąć tylko dzięki ryzykownym instrumentom, przy czym afera GetBack pokazuje, że problem dotyczy również inwestorów profesjonalnych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gdzie szukać wiedzy o inwestowaniu w startupy?

REKLAMA

Dla osób chcących inwestować w rynek startupów, ale nieposiadających wystarczającej wiedzy ekonomicznej, rozsądną opcją wydaje się skorzystanie z oferty alternatywnych funduszy inwestycyjnych. Są to specjalistyczne przedsiębiorstwa działające pod lupą Komisji Nadzoru Finansowego, które zgodnie z prawem mogą przyjmować środki od inwestorów oraz alokować je zgodnie ze swoją polityką inwestycyjną. Takie fundusze zatrudniają specjalistów, których podstawowym zadaniem jest redukcja ryzyka inwestycyjnego, dzięki wiedzy z zakresu rozwoju przedsiębiorstw, prawa, marketingu i finansów. Nie bez znaczenia jest fakt, że alternatywna spółka inwestycyjna, będąc również inwestorem, ma interes w powodzeniu finansowym przedsięwzięcia. Jej cele są więc zbieżne z interesem inwestora, podczas gdy tradycyjne fundusze inwestycyjne często spotykają się z zarzutem, że są zainteresowane głównie prowizją a nie wynikami inwestycji.

Ponadto alternatywne spółki inwestycyjne mogą pełnić dość ważną rolę dla samych startupów. Nie tylko dostarczają im kapitału niezbędnego dla funkcjonowania i rozwoju, ale również są doradcą w zakresie biznesowego know how. Jest to kolejny element redukcji ryzyka inwestycyjnego, dzięki któremu młode przedsiębiorstwa mogą skoncentrować się na pracy nad swoim projektem, czyli na tym, na czym najlepiej znają się ich założyciele, podczas gdy spółka inwestycyjna pomaga im w spełnianiu zadań formalnych i administracyjnych.

Banki często rezygnują z finansowania startupów. Powodem jest zarówno wysoki poziom ryzyka, jak i brak wystarczającej historii kredytowej. Oznacza to, że banki z własnej woli rezygnują z finansowania najbardziej dynamicznej gałęzi gospodarki. Istniejący od kilkuset lat model biznesowy banków, polegający na gromadzeniu depozytów i udzielaniu kredytów, staje pod znakiem zapytania, przynajmniej na innowacyjnych rynkach technologicznych. Rolę banków muszą więc przejąć alternatywne spółki inwestycyjne oraz nowoczesne przedsiębiorstwa z sektora technologii finansowych.

Łukasz Blichewicz - współzałożyciel i prezes zarządu grupy Assay, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA  

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Wiarygodność ekonomiczna państwa. Problem dla Polski i Węgier

Polska i Węgry mają wyzwania związane z wiarygodnością ekonomiczną – tak wynika z tegorocznego Indeksu Wiarygodności Ekonomicznej. Dotyczy to w szczególności obszarów praworządności, finansów publicznych i stabilności pieniądza.

Obowiązek integracji kas rejestrujących z terminalami odroczony do 31 marca 2025 r.

Obowiązek integracji kas rejestrujących z terminalami odroczony do 31 marca 2025 r. Zapisy zawarto w ustawie o opodatkowaniu wyrównawczym. W rządzie trwają prace nad całkowitą likwidację tego obowiązku.

Uwaga! Cyberprzestępcy nie odpuszczają. Coraz więcej wyłudzeń w branży transportowej – ofiara płaci dwa razy

Fałszywe e-maile coraz częściej są stosowane do wyłudzania środków z firm. Zastosowanie tej metody w transporcie bywa szczególnie skuteczne ze względu na wysoką częstotliwość transakcji oraz międzynarodowy charakter współpracy, co często utrudnia wykrycie oszustwa. Jak się bronić przed wyłudzeniami?

KAS i CBŚP zatrzymały 19 osób wystawiających tzw. puste faktury. Postawiono 29 zarzutów

KAS i CBŚP zatrzymały 19 osób wystawiających tzw. puste faktury. Postawiono 29 zarzutów. Sprawę prowadzi Kujawsko-Pomorski Urząd Celno-Skarbowy w Toruniu i CBŚP, pod nadzorem Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.

REKLAMA

Co konkretnie możemy zrobić, by zadbać o zdrowie psychiczne i fizyczne pracowników? [Pobierz BEZPŁATNEGO E-BOOKA]

Pobierz bezpłatnego e-booka. Dbanie o dobrostan pracowników powinno stanowić priorytet dla zarządów i działów HR, zwłaszcza w kontekście współczesnych wyzwań, przed którymi staje zarówno biznes, jak i społeczeństwo. W obliczu prezydencji Polski w Unii Europejskiej, gdzie jednym z priorytetów staje się profilaktyka zdrowotna, warto podkreślić, jak fundamentalne znaczenie ma ona nie tylko dla jednostek, ale i dla całych organizacji.

Efektywność energetyczna budynków. Nowe przepisy to dodatkowe obowiązki dla biznesu

Analizy rozwiązań w zakresie efektywności energetycznej dla wszystkich dużych inwestycji oraz certyfikowane systemy zarządzania energią dla firm energochłonnych. Takie rozwiązania przewidują założenia projektu zmiany ustawy o efektywności energetycznej.

ZUS otrzymał ponad 525,4 tys. wniosków o wakacje składkowe. Wnioski można składać do 30 listopada 2024 r.

ZUS otrzymał ponad 525,4 tys. wniosków o wakacje składkowe. Wnioski o wakacje składkowe można składać wyłącznie drogą elektroniczną do 30 listopada 2024 r. Czym są wakacje składkowe?

Rynek usług kurierskich w Polsce 2024: ostatni okres przyniósł dynamiczne zmiany w obsłudze przesyłek: jak korzystają na nich klienci

Polski rynek usług kurierskich, określany fachowo: KEP (Kurier, Express, Paczka) w ostatnich latach przeszedł intensywne zmiany. Są one odpowiedzią na szybki rozwój e-commerce, zmieniające się oczekiwania konsumentów i postępującą cyfryzację usług logistycznych.

REKLAMA

Tylko motocykliści odkładają zakup opon na wiosnę, branża notuje więc spektakularną dynamikę sprzedaży w tym kwartale i w całym 2024 roku

Branża oponiarska w Polsce, ale i w całej Europie 2024 rok z pewnością odnotuje jako bardzo udany. W ciągu ostatnich dwunastu miesięcy popyt na opony niemal we wszystkich segmentach rośnie dynamicznie, a klienci finalizują także decyzje zakupowe odkładane na przyszłość  powodu przejściowych problemów finansowych.

Mikro i małe firmy najbardziej boją się rosnących kosztów prowadzenia działalności i podnoszenia składek ZUS-owskich

Czynniki, które bezpośrednio mogą obciążyć finanse firmy w sposób niespodziewany budzą największe obawy małych firm. Zwłaszcza te, które od przedsiębiorcy nie zależ i ma on na nie stosunkowo najmniejszy wpływ. Nie ma w tym nic dziwnego, bo małe firmy w Polsce wciąż cechuje mała płynność finansowa.

REKLAMA