REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Giełda, PIT - rozliczenia

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Nasza giełda nie ma siły na ruch w górę

Dziś giełdy miały chęć na odreagowanie ostatnich spadków. Skala tego odreagowania nie była zbyt imponująca. Nasz rynek nie dotrwał w tej chęci do końca dnia. Innym we wzroście nie przeszkadzały tym razem gorsze niż się spodziewano dane z amerykańskiego rynku pracy.

Coraz dalej do szczytów

Dzisiejsza kontynuacja przeceny na rynku akcji nie rokuje zbyt dobrze na najbliższą przyszłość. Tym bardziej, że poza rosnącą niechęcią do ryzyka nie było specjalnych impulsów, które prowokowałyby tak zdecydowaną wyprzedaż. Dobrej końcówki roku wykluczyć jeszcze nie można, ale szanse na nią oddalają się coraz bardziej.

Efekty kalendarzowe na giełdzie

Inwestorzy giełdowi obserwując kursy akcji starają się wykryć prawidłowości rządzące rynkiem. Na podstawie notowań historycznych można wywnioskować, że kupno akcji w niektórych miesiącach roku jest bardziej opłacalne. Na polskiej giełdzie niektóre tego typu efekty w ostatnich latach sprawdzały się. Strategia „Sell In May and Go Away” stosowana od 1996 r. przyniosła ponad dwukrotnie wyższe zyski niż WIG. Szanse na powtórzenie tego scenariusza są jednak znikome.

Maleją szanse na wzrosty w końcówce roku

Byki zdają się być na niemal straconej pozycji. Z jednej strony przeciw nim działają dobre wieści z amerykańskiej gospodarki, bo przybliżają perspektywę podwyżek stóp procentowych. Z drugiej zaś złe wiadomości z innych stron świata wcale nie są dla nich impulsem do ataku. Szyki psuje im także umacniający się dolar, który wskazuje, że mechanizm carry trade przestaje działać.

REKLAMA

Coraz niższe obroty

Dziś żadne wydarzenia ani informacje nie niepokoiły rynków, więc te tkwiły w marazmie przez niemal cały dzień. Z pewnością nie takiego scenariusza w końcówce roku się spodziewaliśmy. Na zryw indeksów w górę jest coraz mniej i czasu, i szans. Widać wyraźnie, że żadna ze stron rynku nie ma chęci na wzrost aktywności. Obroty mówią same za siebie. Dziś w Warszawie były najniższe od lipca.

Banki w USA zwracają pomoc

Timothy Geithner stwierdził, iż w ubiegłym roku sytuacja całego rynku finansowego była tak dramatyczna, że bez interwencji rządu nie przetrwałby jej żaden duży bank.

Rajd Świętego Mikołaja i inne sezonowe zjawiska na giełdzie

Inwestorzy wierzący w sezonowe zjawiska na rynku giełdowym ufają, że w grudniu pojawia się zwiększony popyt na akcje na skutek zjawiska nazywanego Rajdem Świętego Mikołaja. Czy podobny efekt może pojawić się w tym roku na warszawskiej giełdzie?

Poprawa nastrojów po danych o bezrobociu w USA

Takiej zmiany sytuacji na amerykańskim rynku pracy nikt się chyba nie spodziewał. Publikacja danych o zmniejszeniu się stopy bezrobocia do 10 proc. i o spadku liczby miejsc pracy o 11 tys., podczas gdy spodziewano się liczby kilkunastokrotnie wyższej, wyrwała rynki z panującego od rana odrętwienia. Choć reakcja była natychmiastowa i doskonale widoczna, to jednak jej skala wydawała się daleka od euforii. Indeks naszych największych spółek wzrósł chyba najbardziej dynamicznie w porównani z większością parkietów. Ale wstrzemięźliwość inwestorów było widać po niewielkich obrotach.

REKLAMA

Najbardziej wzrosły średnie spółki z mWIG40

Dziś rynkami nic nie było w stanie ruszyć. Ani dane o gospodarce Eurolandu, która nieznacznie wzrosła, ani stojąca w miejscu sprzedaż detaliczna, ani Europejski Bank Centralny, ani nawet mniejsza niż się spodziewano liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych. Trochę zamieszania wprowadził dopiero wskaźnik aktywności w amerykańskich usługach, który okazał się gorszy od oczekiwań. Na tle powszechnego marazmu „błyszczał” indeks średnich spółek, który zyskał najwięcej spośród naszych indeksów.

WIG20 zbliżył się do poziomu 2400 pkt

Większą część dzisiejszej sesji inwestorzy i w Polsce, i w Europie spędzili na oczekiwaniu. Oczywiście na to, co zdarzy się za oceanem. Nieco większy ruch zaczął się dopiero wraz ze zbliżaniem się momentu publikacji danych z rynku pracy.

Coraz większe nadzieje na wzrost

Dziś nasz parkiet nie błyszczał już tak jak dzień wcześniej. Ale na tle 2 proc. wzrostów na głównych parkietach Europy nie było to łatwe. Byki nie były w stanie skorzystać z tej świetnej atmosfery i szły swoją drogą. Zresztą 1 proc. zwyżka to całkiem niezłe osiągnięcie. Szczególnie jeśli zauważyć, że od dna piątkowej przeceny WIG20 zyskał 150 punktów, czyli prawie 7 proc.

Dziś poznamy stopę bezrobocia w strefie euro

Przed publikacją informacji o stopie bezrobocia w strefie euro na światowych rynkach akcji przeważali optymiści. W Australii bank centralny po raz kolejny podniósł stopy procentowe.

Duży wzrost przy małych obrotach

Rynki próbowały dziś otrząsnąć się po „przygodzie” z Dubai World, ale z różnym skutkiem. W Azji mieliśmy do czynienia z małą euforią, w Europie było znacznie gorzej. Za wyjątkiem Warszawy i Budapesztu, gdzie przez większą część dnia indeksy całkiem przyzwoicie zyskiwały. W Warszawie jednak obroty były dramatycznie niskie, najniższe od początku października.

Szejk jest nagi

Rząd Emiratów Arabskich umywa ręce i twierdzi, że choć Dubai World jest agencją rządową, to jej zadłużenie nie jest gwarantowane przez państwo. W Europie ceny spadały akcji, ale nie u nas.

Wzrostowy poniedziałek na giełdach

W poniedziałek inwestorzy otrząsnęli się z ubiegłotygodniowego szoku wywołanego kłopotami dubajskiej agencji rządowej. Kupowano akcje, pozbywano się amerykańskich obligacji i dolarów.

Duża przecena na początku sesji

Paniczną reakcję części inwestorów z początku dzisiejszej sesji wyraźnie wykorzystali ci, którzy wierzą we wzrosty, Świętego Mikołaja i dobrą passę na rynkach, przynajmniej do końca roku. Może uznali, że po kolejnej spadkowej korekcie czas na większe odbicie i ponowny atak na szczyt. Czy mieli rację, okaże się wkrótce.

Inwestorzy chcą wierzyć w Rajd Świętego Mikołaja

Sezon świątecznych zakupów rozpoczyna się na dobre. Inwestorom giełdowym, koniec roku także kojarzy się z zakupami. Grudniowe wzrosty na giełdzie nazywane są Rajdem Świętego Mikołaja. Czy zwiększona sprzedaż przełoży się na notowania giełdowych spółek handlowych?

Czarny piątek na rynkach giełdowych

Po czwartkowych, najsilniejszych od kwietnia, spadkach europejskich indeksów, w piątek inwestorzy w Azji masowo pozbywali się akcji. NIKKEI stracił na wartości 3,2 proc., a Hang Seng aż 4,7 proc.

Zapowiada się spokojna sesja

Światowe indeksy giełdowe znajdują się w okolicy lokalnych szczytów. W czwartek o poprawę notowań będzie trudno - za sprawą Dnia Dziękczynienia nie należy liczyć na kapitał z USA.

Dolar spadł, ale rynki nie reagowały

Wydarzeniem dnia jest wzrost notowań euro powyżej 1,50 USD, co można interpretować jako wybicie z dwumiesięcznej konsolidacji i zachętę do zakupów akcji. Rynki były innego zdania.

Umiarkowane wzrosty na rynkach azjatyckich

W przeciwieństwie do podobnego posunięcia australijskiego banku centralnego, głównym argumentem Banku Wietnamu nie jest stłumienie inflacji, ale powstrzymanie kapitału od odpływu za granicę.

Możliwa korekta na rynkach europejskich

Realizacja zysków w Azji i niższe oczekiwania odnośnie PKB w Stanach Zjednoczonych mogą skłonić inwestorów w Europie do realizacji zysków na rynkach akcji.

Amerykanie kupują domy, giełdy szaleją z radości

Dobry początek dnia i wielogodzinny marazm - to obrazek charakterystyczny dziś dla niemal wszystkich europejskich parkietów. Optymizm był efektem gry „pod” odbicie na Wall Street, a stabilizacja notowań - wynikiem oczekiwania na potwierdzenie tej nadziei. Szczęśliwie dla byków, nadzieja zaczęła nabierać coraz bardziej wyraźnych kształtów jeszcze przed rozpoczęciem handlu za oceanem.

Wzrost nastrojów na amerykańskiej giełdzie

Według analityków dane z wtórnego rynku nieruchomości w USA oraz indeksy nastrojów europejskich przedsiębiorców powinny wykazać wzrost.

Warszawska giełda poszła pod prąd

Podczas piątkowych notowań, przez większa część sesji przeważał optymizm, jednak pod koniec dnia został on mocno przytemperowany. Sesję kończyliśmy na plusie - wbrew spadkom na większości rynków europejskich i przede wszystkim wbrew zniżkującym indeksom za oceanem. Ta odporność wydaje się jednak nieco „podejrzana”, jeśli zauważyć, że dziwnym trafem pojawiła się pod koniec dnia także w Budapeszcie i Pradze.

Odbył się przetarg na obligacje infrastrukturalne

Bank Gospodarstwa Krajowego sprzedał na przetargu zorganizowanym przez NBP obligacje na rzecz Krajowego Funduszu Drogowego. Łączna wartość sprzedanych 9-letnich obligacji o oprocentowaniu 6,25 proc. wyniosła 1,242 mld zł przy popycie wynoszącym 2,197 mld zł.

Złe dane nie przeszkadzały bykom, lepsze pomagały niedźwiedziom

Czwartek był kolejnym dniem oddalania się od niedawno ustanowionych szczytów w kierunku korzystnym dla niedźwiedzi. Pesymistyczne nastroje panowały w całej Europie, a kontrakty na amerykańskie indeksy stanowiły dla nich istotne wsparcie.

Dane z USA przestraszyły inwestorów w Warszawie

Okazało się, że odporność inwestorów na złe informacje, demonstrowana od ubiegłego piątku, ma jednak swoje granice. Informacje o liczbie wydanych pozwoleń na budowę domów w Stanach Zjednoczonych (552 tys.) i liczbie rozpoczętych budów domów (529 tys.), mocno rozczarowały. Obie wielkości były znacznie niższe, niż się spodziewano.

Zapał byków został przygaszony

Inwestorzy ochłonęli dziś po poniedziałkowych emocjach. Podaż jednak nie była w stanie wykorzystać słabości byków i zdobyć wyraźnej przewagi.

Inwestorzy uwierzyli w rajd Świętego Mikołaja

Inwestorzy na Wall Street demonstrują odporność na nie najlepsze informacje już drugą sesję z rzędu. Reszta giełdowego świata podąża posłusznie z nimi. Nowe szczyty trwającej od wiosny tendencji zwyżkowej już nikogo nie szokują. Nikt też nie zastanawia się nad korektą. Spadki to już przeszłość.

Indeksy w Warszawie czekają na wyraźny sygnał

Piątkowa sesja, podobnie jak poprzednia, nie przyniosła nadmiaru emocji. O ile jednak w czwartek obraz rynku na warszawskie giełdzie był dzięki końcowemu fixingowi całkiem byczy, to zakończenie ostatniej sesji tygodnia widok ten popsuło. Nie na tyle jednak, by pogrzebać nadzieje na dalsze wzrosty w najbliższych dniach. Szanse byków i niedźwiedzi wydają się jednak wyrównane.

Indeksy w Warszawie czekają na wyraźny sygnał

Piątkowa sesja, podobnie jak poprzednia, nie przyniosła nadmiaru emocji. O ile jednak w czwartek obraz rynku na warszawskie giełdzie był dzięki końcowemu fixingowi całkiem byczy, to zakończenie ostatniej sesji tygodnia widok ten popsuło. Nie na tyle jednak, by pogrzebać nadzieje na dalsze wzrosty w najbliższych dniach. Szanse byków i niedźwiedzi wydają się jednak wyrównane.

Giełdy w stanie letargu

Kolejny dzień upłynął inwestorom na niemal wszystkich parkietach w kompletnym uśpieniu. Zmiany wartości indeksów były w większości przypadków symboliczne. Można było sądzić, że świat zamarł w oczekiwaniu na dane dotyczące kondycji amerykańskiego rynku pracy.

Fundusze inwestycyjne odzyskują zaufanie

Najgorsze czasy dla funduszy inwestycyjnych już minęły. Jednak odbudowywanie ich pozycji sprzed kilkunastu miesięcy potrwa jeszcze dość długo. Wartość ulokowanych w nich pieniędzy była na koniec października o jedną czwartą wyższa niż przed rokiem i wynosiła 88,7 mld zł. Ale do rekordowego poziomu z października 2007 r., sięgającego 145 mld zł, wciąż jeszcze daleko.

Dolar rośnie, akcje tanieją

W spokojnych nastrojach przebiega początkowa część czwartkowych notowań na warszawskim parkiecie. WIG zaczął na minusie, ale gdy tylko niewielkie plusy pojawiły się na dojrzałych parkietach europejskich, też wyszedł ponad kreskę.

Rynek giełdowy, jak Titanic

Wszystko wskazuje na to, że nie tylko pamięć inwestorów jest krótka, ale i horyzont, z jakim patrzą w przyszłość, nie jest zbyt odległy. To nie do inwestorów trzeba jednak mieć pretensje. Oni w większości zachowują się racjonalnie, choć jedni bardziej, a inni mniej.

W zasięgu październikowe szczyty indeksów

Największe zmiany przyniósł początek notowań. Minusowe otwarcie szybko zostało zastąpione wspinaczką pod kątem 80 stopni i WIG20 zyskał blisko 50 pkt od dziennego dołka do drugiego śniadania.

Przystanek po dużych poniedziałkowych wzrostach

Większość giełdowych indeksów „zakotwiczyła” w okolicach wczorajszego zamknięcia i konsekwentnie dotrwała w tej pozycji do końca dnia. To dość zastanawiające, że ten marazm dotyczył niemal wszystkich rynków na świecie.

Wygrywają ci, którzy zaoszczędzili

Rosnąca liczba dużych transakcji fuzji i przejęć zawieranych na zagranicznym rynku może świadczyć o coraz większej wierze korporacji w koniec recesji.

Odreagowanie na warszawskim parkiecie

Zmienności ciąg dalszy, tak w trzech słowach można określić sytuacje na warszawskim parkiecie – podaje zespół doradców finansowych Xelion w raporcie tygodniowym.

Debiut PGE nie pomógł rynkowi

Debiut praw do akcji Polskiej Grupy Energetycznej był niewątpliwie jednym z najważniejszych wydarzeń dzisiejszej sesji w Warszawie. Jednak, mimo sporego, 13 proc. wzrostu ich notowań w porównaniu do ceny emisyjnej, rynek żył „swoim” życiem, by nie powiedzieć, że pozostawał w cieniu debiutu.

Nielegalny handel długami w sieci

Do giełd internetowych trafiają nieistniejące i spłacone już wierzytelności. Wierzyciel nie ma obowiązku przedstawiania dokumentów potwierdzających istnienie długów.

Wyjątkowo dobre nastroje w Warszawie

Inwestorzy na naszym parkiecie nie przejmowali się dziś nadmiernie kiepskimi nastrojami, panującymi na innych giełdach. Widać, że z determinacją dążą do przerwania spadkowej serii i na razie ta sztuka im się udaje. Martwią tylko bardzo niskie obroty, utrzymujące się od kilku dni. Zmagania popytu z podażą nie są też tym samym w pełni miarodajne.

Na giełdzie nie będzie monotonnie

Spora dawka danych makroekonomicznych i decyzje banków centralnych sprawia, że w czwartek inwestorzy nie powinni narzekać na rynkową monotonię.

Powstrzymana korekta spadkowa

Po siedmiu dniach trwania spadkowej korekty, dziś popyt był nieco bardziej odważny. Trzeba jednak przyznać, że to raczej zasługa dość biernej postawy niedźwiedzi. Nie próbowały one mocniej przyciskać, nie było chęci do wyprzedaży akcji. Można było odnieść wrażenie, że obie strony rynku czekają na jakiś impuls.

Fundusze inwestycyjne w październiku - rating

Hitem miesiąca były fundusze inwestujące na rynku surowców. Zyski w dalszym ciągu przynosiły też fundusze akcji rynków wschodzących.

Trudno było zarobić na funduszach akcji w październiku

Październik nie był okresem łatwych zysków. Choć większość grup funduszy przyniosło zyski, to w żadnym przypadku nie przekroczyły 1%. Najlepiej zaprezentowały się fundusze akcji polskich, które dały zarobić 0,9%. Na drugim biegunie znalazły się podmioty lokujące w małe i średnie spółki, które zakończyły miesiąc z 1,9-proc. stratą

Giełdy nie mają chęci na odbicie

Nastroje na giełdowych parkietach są coraz gorsze. Niewiele pomagają już dobre dane płynące z gospodarki. Widać, że inwestorzy tracą cierpliwość i stają się coraz bardziej nerwowi.

Indeksy nie chcą rosnąć

Piątkowe spadki na Wall Street wywarły złe wrażenie na warszawskich inwestorach. Podczas poniedziałkowej sesji spadkowa tendencja utrzymywała się przez cały dzień.

Jest lista Dealerów Skarbowych Papierów Wartościowych

Ministerstwo Finansów dokonało wyboru Dealerów Skarbowych Papierów Wartościowych (DSPW) na 2010 rok.

REKLAMA