REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dane z USA przestraszyły inwestorów w Warszawie

Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Okazało się, że odporność inwestorów na złe informacje, demonstrowana od ubiegłego piątku, ma jednak swoje granice. Informacje o liczbie wydanych pozwoleń na budowę domów w Stanach Zjednoczonych (552 tys.) i liczbie rozpoczętych budów domów (529 tys.), mocno rozczarowały. Obie wielkości były znacznie niższe, niż się spodziewano.

W amerykańskich danych negatywnie zaskoczył spadek liczby wniosków o kredyt hipoteczny. Ciekawe jednak, że dane te największe wrażenie zrobiły na warszawskim parkiecie. Reakcja na giełdach europejskich, a także na samej Wall Street, była o wiele bardziej umiarkowana.

REKLAMA

REKLAMA

GPW

Wczorajsze podciągnięcie indeksów na końcowym fixingu dziś miało swoją kontynuację. Indeks największych firm zaczął od zwyżki o 0,4 proc., a WIG o 0,3 proc. Podobną skalą zwyżek mogły się pochwalić indeksy mały i średnich spółek. Ale „radość” byków nie trwała długo, bo już po ponad godzinie handlu byliśmy na minusie. Wszystkie indeksy szły niemal „łeb w łeb”, tracąc po 0,5-0,7 proc.

Początkowo najlepiej zachowywały się akcje BRE, BZ WBK i Telekomunikacji Polskiej, zyskujące po około 1 proc. oraz Lotosu, które rosły o 1,5 proc. Walory pierwszych trzech spółek szybko spuściły z tonu, redukując wcześniejsze zwyżki do zera i przechodząc momentami na niewielki minus. Jedynie papiery gdańskiej rafinerii trzymały fason. Handlowano nimi po cenie 2 proc. wyższej niż na wczorajszym zamknięciu. Za to walory PKN Orlen traciły w południe ponad 2 proc.

REKLAMA

Stabilizację na naszym rynku przerwała dopiero publikacja danych, dotyczących sytuacji na amerykańskim rynku nieruchomości. Reakcja naszych inwestorów była natychmiastowa. Indeks największych spółek tracił 1,6 proc., spadając poniżej poziomu 2400 punktów - bronionego z takim trudem. Pozostałe wskaźniki podążyły jego śladem, choć skala zniżki w ich przypadku była mniejsza. W tej fazie handlu największej przecenie uległy akcje Telekomunikacji Polskiej, które traciły ponad 3 proc., PKN, spadające tylko nieco mniej i KGHM, zniżkujące o 1,5 proc.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ostatecznie WIG20 stracił 2,34 proc., WIG zniżkował o 1,81 proc., wskaźnik średnich firm o 1,16 proc., a sWIG o 1,04 proc. Obroty wyniosły 1,58 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Wczoraj byki na Wall Street obroniły jednak rynek przed spadkami i niemal rzutem na taśmę zdołały poprawić poniedziałkowy rekord. Co prawda w przypadku S&P500 tylko o jeden punkt, czyli o 0,09 proc., ale zawsze. W tych trudnych czasach i to się liczy. Pozostałe indeksy zwiększyły swoją wartość niewiele mocniej. Jeśli zauważyć, że obrona trendu już po raz trzeci z rzędu miała miejsce „wbrew” niezbyt dobrym danym makroekonomicznym, to widać determinację kupujących. Choć nie wiadomo skąd się ona bierze (pomijając oczywiście znany motyw o masach pieniądza krążącego po rynkach w poszukiwaniu zysku). Do trzech razy sztuka?

Japoński Nikkei nadal spada. Dziś stracił 0,55 proc., dochodząc do lokalnego dołka z początku października. Zniżkowały także indeksy w Indiach i Hong Kongu. Na plusie były Korea i Tajwan. I oczywiście niezawodne Chiny. Shanghai B-Share zyskał 1,64 proc. Imponującym wzrostom towarzyszą tam bardzo wysokie obroty, najwyższe od wiosny 2007 r. Wówczas poprzedzały one głęboką korektę spadkową.

Główne parkiety europejskie zajęły na początku dnia pozycje na poziomie 0,4-06 proc. wyższym od wtorkowego zamknięcia i trwały przy nich do wczesnego popołudnia.

Umiarkowany optymizm panował też na pozostałych parkietach, łącznie z tymi z naszego regionu. Przed południem węgierski BUX i bułgarski Sofix zyskiwały po 0,6 - 0,7 proc., indeks w Bukareszcie rósł o prawie 1 proc., a moskiewski RTS o 1,8 proc. Warszawa pospołu z Pragą przebywały na niewielkich minusach. Później dołączyła do nich także Sofia.

Własną drogą podąża wskaźnik giełdy tureckiej. Od początku tygodnia znajduje się w silnym trendzie spadkowym, korygującym wcześniejsze spore wzrosty. Po wczorajszym spadku o ponad 3 proc., dziś zniżkował początkowo o 0,6 proc., zaś w trakcie sesji pogłębił spadek do 1,8 proc.

Gorsze niż się spodziewano dane zza oceanu zdecydowanie zmniejszyły skalę wzrostu na głównych parkietach europejskich, ale nadal znajdowały się one wyraźnie nad kreską. Jedynie paryski CAC40 tuż po godzinie 16.00 tracił 0,2 proc.

Waluty

Wczoraj amerykańska waluta odbyła podróż na dystansie dwóch centów, umacniając się z niemal 1,5 dolara za euro rankiem do 1,48 dolara późnym popołudniem. Ta wędrówka zmieniła kierunek, gdy byki na Wall Street dźwignęły indeksy do góry. Hossą trudno to nazwać, ale dolar cofał się małymi krokami, ustępując pola wspólnej walucie. Kończył wtorek na poziomie 1,487 dolara za euro. Pomogło to nieco złotemu, który przez cały dzień był pod presją. W najgorszym momencie tracił do „zielonego” 5 groszy, dochodząc do 2,77 zł za dolara. Wieczorem nieco odsapnął. O dwa grosze. Co ciekawe, w zmaganiach z euro i frankiem trzymał się znacznie lepiej, mimo wahań. Wspólna waluta w efekcie zdrożała zaledwie o jeden grosz w porównaniu z poniedziałkiem, a ze „szwajcarem” wyszliśmy na zero, płacąc za niego 2,7 zł.

Złoto w pierwszej części dnia miało kłopot z umacniającym się dolarem i taniało już o ponad 12 dolarów. Później jednak odzyskało blask i pobiło kolejny rekord wszech czasów. Wczoraj było to w trakcie notowań równe 1141 dolarów za uncję. Gdy dziś w pierwszej części dnia amerykańska waluta podążała zdecydowanie w kierunku 1,5 dolara za euro, złoto błyszczało jeszcze jaśniej, zmierzając do poziomu 1150 dolarów za uncję. Gdy okazało się, że Amerykanie budują zbyt mało domów, przekroczyło go o 2 dolary.

Dziś przed południem nasza waluta odrobiła większość wczorajszych strat wobec „zielonego”, dochodząc do 2,73 zł za dolara. W przypadku euro i franka znów mieliśmy zmienną sytuację, ale skala wahań nie sięgała więcej niż grosz. Za euro trzeba było około południa płacić 4,09 zł, a za franka 2,71 zł.

Podsumowanie

Nerwowa reakcja naszych inwestorów na słabsze dane z amerykańskiego rynku nieruchomości pokazała, jak kruche są podstawy obecnej fazy zwyżki i jak łatwo o zmianę nastrojów. Sytuacja jest więc wciąż dość niepewna i nietrudno o wpadkę. Prawdopodobieństwo kontynuacji wzrostów wciąż wydaje się duże, ale ostrożność jak najbardziej zalecana.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Czy Wigilia 2025 jest dniem wolnym od pracy dla wszystkich? Wyjaśniamy

Czy Wigilia w 2025 roku będzie dniem wolnym od pracy dla wszystkich? W tym roku odpowiedź jest naprawdę istotna, bo zmieniły się przepisy. Ustawa uchwalona pod koniec 2024 roku wprowadziła ważną nowość - 24 grudnia ma stać się dniem ustawowo wolnym od pracy. Co to oznacza w praktyce i czy faktycznie nikt nie będzie wtedy pracował?

Czy Twój biznes zyska cyfrową kasę fiskalną zamiast sprzętu? Odkrywamy, kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

REKLAMA

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

REKLAMA

1500 zł od ZUS! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA