REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

WIG20 zbliżył się do poziomu 2400 pkt

Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Większą część dzisiejszej sesji inwestorzy i w Polsce, i w Europie spędzili na oczekiwaniu. Oczywiście na to, co zdarzy się za oceanem. Nieco większy ruch zaczął się dopiero wraz ze zbliżaniem się momentu publikacji danych z rynku pracy.

Po pierwszej, umiarkowanie optymistycznej porcji danych z Ameryki, świadczącej o tym, że firmy planują mniej zwolnień, indeksy drgnęły w górę. Po drugiej, mniej pocieszającej, mówiącej o większym niż się spodziewano spadku liczby etatów, drgnęły w dół. Wypadało czekać dalej na reakcję Amerykanów. Okazało się jednak, że i oni nie są zdecydowani. Początek handlu na Wall Street toczył się w okolicach poziomu wtorkowego zamknięcia przy nieznacznej przewadze byków.

REKLAMA

GPW

REKLAMA

Dzisiejszą sesję główne indeksy warszawskiego parkietu zaczęły od wzrostu o około 0,5 proc. Skala tej mizernej zwyżki została zredukowana niemal do zera tuż po południu. Indeks największych spółek tylko na moment dotknął poziomu 2400 punktów. Jego przekroczenie i utrzymanie okazało się zbyt trudnym dla byków zadaniem. Inwestorzy mieli też kłopoty z utrzymaniem WIG-u powyżej 40 tys. punktów. Stawka wśród największych firm była dość zróżnicowana. Nadal mocno trzymały się papiery wczorajszych gwiazd, czyli BRE i BZ WBK. Akcje pierwszego z banków zyskiwały 1,5 proc., drugiego rosły o 2,5-3 proc. Ich więksi koledzy, czyli Pekao i PKO, takiej siły nie mieli. Ich walory cieszyły się zmiennym powodzeniem, chwilowo nawet nieznacznie spadając pod kreskę, to znów rosnąc w porywach o 0,5-0,8 proc. W dalszym ciągu jednak, podobnie jak wczoraj, handel nimi był bardzo ożywiony i stanowił jedną trzecią obrotów na całym rynku akcji. Słabo zachowywały się spółki surowcowe, notując niewielkie spadki.

Telekomunikacja Polska utrzymywała stabilny poziom powyżej 1,1-1,5 wczorajszego zamknięcia. Pod koniec dnia papiery naszych dwóch największych banków, PKN i Telekomunikacji zeszły w pobliże poziomu wtorkowego zamknięcia. W wyniku końcowego fixingu poprawiła się sytuacja Pekao, który zyskał 1,67 proc. Ostatecznie indeks największych spółek zwiększył swoją wartość o 0,61 proc., WIG wzrósł o 0,59 proc., mWIG40 o 0,78 proc., a sWIG80 o 0,21 proc. Obroty wyniosły 1,11 mld zł.

Giełdy zagraniczne

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wczoraj na Wall Street nastroje były niemal mikołajowe. Szczególnie w przypadku Dow Jones’a, któremu udało się ustanowić nowy dwunastomiesięczny rekord, po wzroście o 1,23 proc. Sztuka ta nie udała się S&P500, mimo zwyżki o 1,2 proc. Ale wyraźnie widać chęć kontynuacji ruchu w górę. Wczoraj nie przeszkadzały nieco gorsze dane o aktywności amerykańskiego przemysłu. Zapowiada się dobra końcówka roku, ale na zmagania trochę czasu jeszcze zostało i wiele się może wydarzyć.

REKLAMA

Po dwóch dniach silnych wzrostów, dziś na giełdach azjatyckich było nieco spokojniej. Nastroje były wciąż dobre, ale skala zwyżki umiarkowana. Nikkei zyskał niecałe 0,4 proc., w Szanghaju wzrost indeksów sięgał 1 proc. Widać, że tamtejsze rynki potrzebują chwili odpoczynku.

Główne parkiety europejskie zaczęły dzień w okolicy wtorkowego zamknięcia.
Po ponad 2 proc. wzrostach ostrożność była jak najbardziej wskazana. Indeksy zdołały się utrzymać nad kreską tylko przez pierwszą godzinę handlu. Później nastroje wyraźnie się pogorszyły. Około południa indeksy w Paryżu i Londynie traciły po około 0,2 proc., a we Frankfurcie spadek sięgał 0,3 proc. Optymizm przerodził się w coraz bardziej nerwowe oczekiwanie na kolejne dane zza oceanu. Gdy okazało się, że są one niejednoznaczne, czekanie przeciągnęło się do rozpoczęcia sesji za oceanem.

Na parkietach naszego regionu nie widać było „apetytu na ryzyko” i indeksy nie odchylały się zbyt mocno od poziomu z wtorku. Wyjątkiem był Bukareszt, ale to zrozumiałe. Wczoraj tamtejsza giełda nie działała, więc indeks nadrabiał zaległości. Około godziny 16.30 indeksy w Londynie i Frankfurcie zyskiwały po około 0,4 proc., a paryski CAC40 rósł o 0,8 proc.

Waluty

Dolar ani myśli o umocnieniu. Wczoraj mocno tracił na wartości, przyprawiając o ból głowy eksporterów i szefów banków centralnych w kilku krajach. Euro wyceniano wieczorem na ponad 1,51 dolara. Ale do rekordu z końca listopada jeszcze trochę brakuje. Dziś przed południem było spokojniej, ale trudno mówić o jakiejkolwiek korekcie. Coraz bardzie widoczna jest w związku z tym gorączka złota. Jego cena rosła dziś do 1217 dolarów za uncję. W ciągu trzech dni skoczyła o ponad 50 dolarów, czyli o 4,5 proc.

Na naszym rynku walutowym do południa nastroje były dość zmienne. Po porannym osłabieniu do 2,73 zł, dolar staniał o dwa grosze, ale wciąż wykazywał tendencję do utraty wartości. Niemal identyczny był scenariusz wobec pozostałych dwóch głównych walut. Około południa za euro trzeba było płacić około 4,11 zł, czyli tyle samo co we wtorek. Frank kosztował nieco ponad 2,72 zł.

Podsumowanie

Nasz rynek nie ma specjalnej ochoty na jakiekolwiek rajdy, poza rajdem w bok. Ale nie o to chyba chodziło z tym Świętym Mikołajem. Na bocznym torze jesteśmy też wciąż pod względem wielkości obrotów. Tu możemy się pocieszyć, że to problem nie tylko naszego rynku. Jest w tym smętnym obrazku jeden mały wyjątek. To rynek naszych średnich spółek. Nie tylko niedawne „dubajskie” tąpnięcie przetrwał znacznie lepiej niż pozostałe segmenty naszego parkietu, ale i zdołał jego skutki w całości odrobić. I jeśli gdziekolwiek jakiegoś rajdu można się dopatrywać, to właśnie w przypadku mWIG40. Poza złotem. Ale ono jest poza wszelką konkurencją.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moja firma
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Koszty zatrudnienia to główne wyzwanie dla firm w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    W pierwszym półroczu 2024 roku wiele firm planuje rozbudowanie swoich zespołów – potwierdzają to niezależne badania ManpowerGroup czy Konfederacji Lewiatan. Jednocześnie pracodawcy mówią wprost - rosnące koszty zatrudnienia to główne wyzwanie w 2024 roku. Jak więc pozyskać specjalistów i jednocześnie zadbać o cash flow?

    Nauka języka obcego poprawi zdolność koncentracji. Ale nie tylko!

    Ostatnia dekada przyniosła obniżenie średniego czasu skupienia u człowieka aż o 28 sekund. Zdolność do koncentracji spada i to wina głównie social mediów. Czy da się to odwrócić? 

    Nowe przepisy: Po świętach rząd zajmie się cenami energii. Będzie bon energetyczny

    Minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska zapowiedziała, że po świętach pakiet ustaw dotyczących cen energii trafi pod obrady rządu. Dodała też, że proces legislacyjny musi zakończyć się w pierwszej połowie maja.

    Wielkanoc 2024. Polacy szykują się na święta przed telewizorem?

    Jaka będzie tegoroczna Wielkanoc? Z badania online przeprowadzonego przez firmę Komputronik wynika, że leniwa. Polacy są zmęczeni i marzą o odpoczynku. 

    REKLAMA

    Biznes kontra uczelnie – rodzaj współpracy, korzyści

    Czy doktorat dla osób ze świata biznesu to synonim synergii? Wielu przedsiębiorców może zadawać sobie to pytanie podczas rozważań nad podjęciem studiów III stopnia. Na ile świat biznesu przenika się ze światem naukowym i gdzie należy szukać wzajemnych korzyści?

    Jak cyberprzestępcy wykorzystują sztuczną inteligencję?

    Hakerzy polubili sztuczną inteligencję. Od uruchomienia ChataGPT liczba złośliwych wiadomości pishingowych wzrosła o 1265%! Warto wiedzieć, jak cyberprzestępcy wykorzystują rozwiązania oparte na AI w praktyce.

    By utrzymać klientów tradycyjne sklepy muszą stosować jeszcze nowocześniejsze techniki marketingowe niż e-commerce

    Konsumenci wciąż wolą kupować w sklepach stacjonarnych produkty spożywcze, kosmetyki czy chemię gospodarczą, bo chcą je mieć od razu, bez czekania na kuriera. Jednocześnie jednak oczekują, że tradycyjne markety zapewnią im taki sam komfort kupowania jak sklepy internetowe.

    Transakcje bezgotówkowe w Polsce rozwijają się bardzo szybko. Gotówka jest wykorzystywana tylko do 35 proc. transakcji

    W Polsce około 2/3 transakcji jest dokonywanych płatnościami cyfrowymi. Pod tym względem nasz kraj jest w światowej czołówce - gotówka jest wykorzystywana tylko do ok. 35 proc. transakcji.

    REKLAMA

    Czekoladowa inflacja (chocoflation) przed Wielkanocą? Trzeci rok z rzędu produkcja kakao jest mniejsza niż popyt

    Ceny kakao gwałtownie rosną, ponieważ 2024 r. to trzeci z rzędu rok, gdy podaż nie jest w stanie zaspokoić popytu. Z analiz Allianz Trade wynika, że cenę za to będą płacić konsumenci.

    Kończy się najostrzejsza zima od 50 lat. Prawie 5 mln zwierząt hodowlanych zginęło z głodu w Mongolii

    Dobiegająca końca zima w Mongolii, najostrzejsza od pół wieku, doprowadziła do śmierci niemal 5 mln kóz, owiec i koni, które nie są w stanie dotrzeć do pożywienia. To duży cios w gospodarkę kraju zamieszkanego przez ok. 3,3 mln ludzi, z których ok. 300 tys. utrzymuje się z hodowli zwierząt - podkreśliło Radio Swoboda.

    REKLAMA