Na giełdzie nie będzie monotonnie
REKLAMA
REKLAMA
Ekspert zaznacza, że w środę Fed pozostawił stopy procentowe na najniższym w historii poziomie. W komunikacie podsumowującym dwudniowe spotkanie, amerykański bank centralny zawarł po raz pierwszy zwrot sugerujący, że wzrost gospodarczy nie będzie jedynym czynnikiem, który doprowadzi do zmiany kierunku polityki pieniężnej.
REKLAMA
Oprócz zadowalającej dynamiki PKB, potrzebne będzie również trwałe ożywienie na rynku pracy, pojawienie się presji inflacyjnej oraz efektywne wykorzystanie zasobów
w gospodarce.
Bill Gross, zarządzający największym na świecie funduszem obligacji, stwierdził niedawno, że koszt pieniądza w USA nie powinien wzrosnąć zanim Fed nie zaobserwuje kilku kwartałów ze wzrostem PKB w okolicy 4 proc.
Być może to ekstremalny pogląd, bo wynikałoby z tego, że stopy procentowe bliskie zera
utrzymają się przez kilka lat - większość ekonomistów oczekując bowiem wyjścia USA z recesji zaznacza, że będzie to proces żmudny i powolny.
Na Wall Street tuż przed zakończeniem notowań indeksy zaczęły cofać się z solidnych, półtoraprocentowych wzrostów – ostatecznie S&P 500 wzrósł o 0,1 proc., a DJIA zyskał 0,3 proc.
REKLAMA
Izba Reprezentantów przegłosowała wczoraj wniosek o wydłużenie ulg podatkowych (8 tys. USD dla obywateli kupujących pierwszy dom). Program będzie trwał do
kwietnia 2010 roku, jednak po modyfikacji niektórych warunków (m.in. wzrósł minimalny poziom dochodów) wydaje się, że ponownie pieniądze podatników zostaną
rozdane w sposób nieefektywny i nieodpowiedzialny - zamożniejsze osoby tak czy inaczej dokonałyby zaplanowanych zakupów, a 8 tys. dolarów to dla nich
darmowy prezent.
W czwartek opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej w strefie euro, a Bank Anglii i Europejski Bank Centralny podejmą decyzje w sprawie stóp procentowych. Wczorajszy spadek indeksu cen producentów (-7,7 proc. r/r) oznacza, że europejska gospodarka pozostaje pod wpływem deflacji, a to wystarczający powód by utrzymać wyjątkowo łagodna politykę pieniężną.
WIG20 tracił na otwarciu sesji 1,2 proc., za granica panowały podobne nastroje. Złoty tracił na wartości wobec wszystkich najważniejszych walut.
Łukasz Wróbel, Open Finance
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA