REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Rynek giełdowy, jak Titanic

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA

REKLAMA

REKLAMA

Wszystko wskazuje na to, że nie tylko pamięć inwestorów jest krótka, ale i horyzont, z jakim patrzą w przyszłość, nie jest zbyt odległy. To nie do inwestorów trzeba jednak mieć pretensje. Oni w większości zachowują się racjonalnie, choć jedni bardziej, a inni mniej.

Inwestorzy widzą, co się dzieje i łapią okazję. Ich zadanie jest jasne. Wykładają pieniądze na stół i chcą zgarnąć zysk. To zrozumiałe. W końcu to ich pieniądze, ich ryzyko i ich zysk. Lub strata. Jednak ludzie i instytucje, które fundują tę fiestę, twierdząc, że ratują globalną gospodarkę, nie posługują się własnymi pieniędzmi, nie ponoszą osobistego ryzyka, a ich odpowiedzialność jest wyłącznie historyczna, czytaj: iluzoryczna.

REKLAMA

REKLAMA

Od początku globalnego kryzysu finansowego i spowodowanej nim recesji w realnej gospodarce, najważniejsze gremia tego świata nie były w stanie wpaść na żaden pomysł poza tym, by dorzucić jeszcze trochę pieniędzy. Chyba jeszcze nigdy na ulicach nie leżało ich aż tyle. Problem w tym, że nie na wszystkich ulicach. I nie wszyscy mogą je podnieść. Jak do tej pory zbierają je ci, którzy są zbyt duzi, by upaść. Po małych nikt nie płacze. Większość z tych dużych nic nie produkuje lub robi to nieudolnie, czyli nieefektywnie. Ci, którzy zostali powołani do tego, by udzielać kredytów już dawno zapomnieli, jak to się robi. Trochę się zagalopowali, po czym stwierdzili, że szkoda z tym roboty i ryzyko zbyt duże. Jeszcze nie dawno nie widzieli z tym żadnych problemów. Ani z robotą, ani z ryzykiem. Kredyty szły, aż się kurzyło. Gdy kurz zaczął być coraz bardziej toksyczny i gryzł w oczy, przerzucili się na biznes bardziej ekologiczny. Na giełdzie też się kurzy, ale na razie jakoś idzie wytrzymać. Co bardziej wrażliwi ekolodzy wynajmują tankowce, leją do nich ropę i wywożą w morze, by nikt jej nie zużywał, trując środowisko i ocieplając klimat. Będą ją tam trzymać, dopóki nie zdrożeje. Niech truciciele zapłacą stosowną karę.

Obrady ministrów finansów i przedstawicieli banków centralnych najważniejszych państw świata, występujących pod wdzięcznym pseudonimem G20, nieczęsto w ostatnich czasach wzbudzały większe emocje. Nic dziwnego. Nie wiedzieć czemu, zbierają się w weekendy. Zamiast odpoczywać, snują jakieś enigmatyczne rozważania, rzadko coś konkretnego są w stanie na zakończenie tej mordęgi powiedzieć.

Tym razem jednak było zupełnie inaczej. Sygnał był bardzo jasny i zdecydowany. Czas wreszcie skończyć z tym kryzysem i recesją - zakrzyknęli zgodnie centralni bankierzy i kojarzący się zwykle ze sknerami ministrowie finansów. Dość z tym ględzeniem o reformie systemu i globalnym ociepleniu. Będziemy sypać pieniądze, dopóki w gospodarce się nie poprawi. Dla lepszego samopoczucia postraszyli bankierów pohukiwaniem o społecznej odpowiedzialności sektora bankowego i zagrozili, po raz kolejny, że obetną im premie. Na razie rozłożą ich wypłatę na raty. Pomysły na reformy sprowadziły się do tego, by opodatkować banki i stworzyć z tego fundusz na ich ratowanie. Ponieważ jednak „podatek” źle się kojarzy, można by to nazwać składką na ubezpieczenie banków od ryzyka kryzysu finansowego. Ciekawe, kto chciałby zostać takim ubezpieczycielem. I ile wynosiłaby składka. Fed chyba już nie dałby rady. Międzynarodowy Fundusz Walutowy już wyprzedaje złoto, żeby mieć parę dolarów. Mnie się wydaje, że powinien postępować odwrotnie, czyli pożyczać dolary i kupować złoto. W końcu na ciężkie czasy jak znalazł. Ale oni mają tam swoich analityków, którzy wiedzą lepiej. Woleli sprzedawać po 950 dolarów za uncję, zamiast po 1100. Pewnie mieli w tym jakiś interes. Jak tak dalej pójdzie, to już nie Fed, MFW czy Bank Światowy będą tak zwanymi pożyczkodawcami ostatniej instancji, czyli mówiąc mniej dyplomatycznie, ostatnią deską ratunku dla gospodarczego Titanica. Będzie nim raczej Ludowy Bank Chin. Do tego czasu może zmienić nazwę, ale może też wszystkim będzie obojętne, jak się nazywa. Byle by miał kasę.

REKLAMA

Na razie giełdowy Titanic płynie dalej czy raczej wzlatuje wyżej, niesiony rosnącymi indeksami. Muzyka gra i wszyscy bardzo dobrze się bawią. Na razie zderzył się z ożywczą dla rynków górą pieniędzy i bardzo skwapliwie z tego impetu korzysta. Ale ciśnienie w turbinach jest coraz większe, konstrukcja trzeszczy. A gdy dojdzie do zderzenia z barierą, za którą pieniędzy już nie będzie, bal się skończy. Kiedy to nastąpi, jak zwykle w takich przypadkach, nie wiadomo. Kiedy wyskakiwać za burtę? Moje typy to: euro po 2 dolary, ropa po 150 dolarów, złoto po 2000 dolarów, Dow Jones około 20 tysięcy punktów. Kto nie wierzy, albo się boi, może wysiąść wcześniej. Czy ktoś wierzył, że wczoraj S&P500 zyska 2,22 procent, a Dow Jones osiągnie poziom najwyższy od dwunastu miesięcy? Tani i łatwy pieniądz czyni cuda, a wiara w jego dalszy dopływ (indeksy do) góry przenosi.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Ekspert BCC o wysokości minimalnego wynagrodzenia w 2026 r.: „po raz pierwszy od wielu lat (rząd) pozwolił zadziałać algorytmowi wpisanemu w ustawę”. W ocenie eksperta, jest to ulga dla pracodawców

Od stycznia 2026 r. wzrośnie zarówno płaca minimalna, jak i minimalna stawka godzinowa. Rząd przyjął w tej sprawie rozporządzenie. Rozporządzenie z 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2026 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej.

Zamknięcie granicy z Białorusią 2025 a siła wyższa w kontraktach handlowych. Konsekwencje dla biznesu

Czy zamknięcie granicy z Białorusią w 2025 roku to trzęsienie ziemi w kontraktach handlowych i biznesie? Nie. To test zarządzania ryzykiem kontraktowym w łańcuchu dostaw. Czy można powołać się na siłę wyższą?

Dłuższy okres kontroli drogowej: nic się nie ukryje przed inspekcją? Jak firmy transportowe mogą uniknąć częstszych i wyższych kar?

Mija kilka miesięcy od wprowadzenia nowych zasad sprawdzania kierowców na drodze. Zmiana przepisów, wynikająca z pakietu mobilności, dwukrotnie wydłużyła okres kontroli drogowej: z 28 do 56 dni wstecz. Dla inspekcji transportowych w UE to znacznie rozszerzone możliwości nadzoru, dla przedsiębiorstw transportowych – szereg kolejnych wyzwań. Jak sobie radzić w zupełnie innej rzeczywistości kontrolnej, by unikać kar finansowych i innych poważnych konsekwencji?

Gdy przedsiębiorca jest w trudnej sytuacji, ZUS może przejąć wypłatę zasiłków

Brak płynności finansowej płatnika składek, który zatrudnia powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników. Takimi świadczeniami są zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. W takiej sytuacji Zakład Ubezpieczeń Społecznych może pomóc i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

REKLAMA

Bezpłatny webinar: Czas na e-porządek w fakturach zakupowych

Zapanuj nad kosztami, przyspiesz pracę, zredukuj błędy. Obowiązkowy KseF przyspieszył procesy digitalizacji obiegu faktur. Wykorzystaj ten trend do kolejnych automatyzacji, również w obsłudze faktur przychodzących. Lepsza kontrola nad kosztami, eliminacja dokumentów papierowych i mniej pomyłek to mniej pracy dla finansów.

Pracodawcy będą musieli bardziej chronić pracowników przed upałami. Zmiany już od 1 stycznia 2027 r.

Dotychczas polskie prawo regulowało jedynie minimalne temperatury w miejscu pracy. Wkrótce może się to zmienić – rząd przygotował projekt przepisów wprowadzających limity także dla upałów. To odpowiedź na coraz częstsze fale wysokich temperatur w Polsce.

Przywództwo to wspólna misja

Rozmowa z Piotrem Kolmasem, konsultantem biznesowym, i Sławomirem Faconem, dyrektorem odpowiedzialnym za rekrutację i rozwój pracowników w PLL LOT, autorami książki „The Team. Nowoczesne przywództwo Mission Command”, o koncepcji wywodzącej się z elitarnych sił specjalnych, która z powodzeniem sprawdza się w biznesie

Rośnie liczba donosów do skarbówki, ale tylko kilka procent informacji się potwierdza [DANE Z KAS]

Jak wynika z danych przekazanych przez 16 Izb Administracji Skarbowej, w I połowie br. liczba informacji sygnalnych, a więc tzw. donosów, skierowanych do jednostek KAS wyniosła 37,2 tys. Przy tym zestawienie nie jest pełne, bowiem nie zakończył się obowiązek sprawozdawczy urzędów skarbowych w tym zakresie. Zatem na chwilę obecną to o 4,2% więcej niż w analogicznym okresie 2024 roku, kiedy było ich 35,7 tys. Natomiast, zestawiając tegoroczne dane z tymi z I połowy 2023 roku, widać wzrost o 6%. Wówczas odnotowano 35,1 tys. takich przypadków. Poniżej omówienie dotychczasowych danych z Krajowej Administracji Skarbowej.

REKLAMA

Wygoda, bezpieczeństwo, prestiż – trzy filary nowoczesnego biznesu

Cyfryzacja, zielona transformacja i konieczność reagowania na coraz szybsze zmiany rynkowe sprawiają, że współczesnym firmom potrzebne są nie tylko tradycyjne narzędzia finansowe. Przedsiębiorcy oczekują nowoczesnych rozwiązań, które usprawnią zarządzanie biznesem, oszczędzą czas i zminimalizują ryzyko. Bank BNP Paribas odpowiada na te potrzeby, oferując innowacyjne pakiety rachunków oraz prestiżową kartę Mastercard Business World Elite. To narzędzia, które pomagają firmom z różnych branż - od e-commerce, przez usługi i budownictwo, aż po handel międzynarodowy - zachować stabilność i skutecznie rozwijać biznes.

Webinar: Architekci zmiany

Jak dobrać zespół, który skutecznie przeprowadzi transformację?

REKLAMA