REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Fundusze inwestycyjne odzyskują zaufanie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Roman Przasnyski
Główny analityk Gold Finance.

REKLAMA

REKLAMA

Najgorsze czasy dla funduszy inwestycyjnych już minęły. Jednak odbudowywanie ich pozycji sprzed kilkunastu miesięcy potrwa jeszcze dość długo. Wartość ulokowanych w nich pieniędzy była na koniec października o jedną czwartą wyższa niż przed rokiem i wynosiła 88,7 mld zł. Ale do rekordowego poziomu z października 2007 r., sięgającego 145 mld zł, wciąż jeszcze daleko.

Zainteresowanie funduszami wciąż rośnie. Rozkłada się jednak bardzo nierównomiernie między różne ich rodzaje. W październiku aż 28,7 proc. wszystkich pieniędzy powierzonych przez Polaków Towarzystwom Funduszy Inwestycyjnych znajdowało się w funduszach akcyjnych - najbardziej ryzykownych i najbardziej zyskownych w ostatnim czasie. Palmę pierwszeństwa straciły więc cieszące się do niedawna największym powodzeniem fundusze mieszane, charakteryzujące się znacznie mniejszym ryzykiem. Rok temu to w nich znajdowało się 28,3 proc. wszystkich powierzonych funduszom środków. Ale wniosek, że od pewnego czasu jesteśmy skłonni do ponoszenia większego ryzyka wcale nie jest tak oczywisty. Co prawda udział w rynku wciąż tracą fundusze stabilnego wzrostu, których udział zmniejszył się z 17,12 proc. w październiku ubiegłego roku do 13,9 proc. obecnie, ale jednocześnie zwiększa się zainteresowanie funduszami papierów dłużnych. W październiku 2008 r. ulokowaliśmy w nich 11,5 proc. pieniędzy, zaś w październiku tego roku już 13,9 proc.

REKLAMA

REKLAMA

Można by więc odnieść wrażenie, że nasz stosunek do funduszy o różnym poziomie ryzyka jest dość schizofreniczny. Z jednej strony kierujemy się ku wysoko ryzykownym funduszom akcji, z drugiej zaś ku stosunkowo bezpiecznym funduszom dłużnym. Ten pozorny dysonans szybko jednak znika, jeśli porównamy wyniki funduszy osiągnięte w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, wyliczone przez Analizy Online - firmę monitorującą rynek funduszy. Średnia stopa zysku osiągnięta przez fundusze akcji polskich spółek wyniosła 30,5 proc., zaś funduszy papierów dłużnych 12,5 proc. Różnica na korzyść funduszy akcyjnych wydaje się przytłaczająca, ale tylko dla kogoś, kto nie docenia różnicy w poziomie ryzyka między tymi dwoma rodzajami funduszy. Atrakcyjność funduszy papierów dłużnych mogą także dostrzec ci, którzy dali się skusić rok temu reklamom lokat bankowych.

Już w marcu tego roku, a więc kilka tygodni po rozpoczęciu fali zwyżek na warszawskiej giełdzie, wyraźnie widać było, że najbardziej aktywni inwestorzy dostrzegli szansę na zarobek. W przypadku funduszy obligacyjnych, mieszanych i rynku pieniężnego, wciąż mieliśmy do czynienia z ewakuacją inwestorów. Sprzedający jednostki funduszy zdecydowanie przeważali nad kupującymi je. Odwrotna sytuacja miała miejsce na rynku funduszy akcyjnych. Tu przewaga kupujących nad sprzedającymi sięgała prawie 130 mln zł. W kolejnych miesiącach ta tendencja konsekwentnie się utrzymywała. Amatorzy akcji jedynie w maju stracili zapał do inwestowania. Wyglądało na to, że albo przestraszyli się skali zwyżki, albo zwątpili w jej trwałość. Gdy okazało się, że tendencja wzrostowa na giełdzie nie zamierza ustąpić, strumień pieniędzy płynących do funduszy akcyjnych zaczął gwałtownie przybierać na wartości. W maju „popyt” na jednostki tego typu funduszy wynosił nieco ponad 630 mln zł, zaś już czerwcu skoczył do 2 mld zł. W ślad za zwyżkującymi wycenami funduszy pojawiało się też coraz więcej chętnych do sprzedaży, ale to zjawisko całkiem zrozumiałe. W tym gronie znaleźli się zarówno ci, którzy w fundusze zainwestowali całkiem niedawno i postanowili zrealizować szybkie zyski, jak i ci, którzy kupili jednostki kilkanaście miesięcy temu i czekali, aż ich straty nieco się zmniejszą. Za wyjątkiem maja, przewaga kupujących nad sprzedającymi była wyraźna. Stopniała jedynie we wrześniu. W tym czasie odpływ środków z funduszy mieszanych, które cieszyły się kilkanaście miesięcy wcześniej sporym zainteresowaniem, był bardzo konsekwentny, a jego skala bardzo wyraźna: sięgał grubo ponad miliard złotych miesięcznie (za wyjątkiem lipca, gdy wyniósł 853 mln zł).

Fundusze obligacyjne w ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy cieszyły się zmiennym powodzeniem ze strony inwestorów. W sumie wycofano z nich jednak ponad 200 mln zł. W tym czasie do funduszy rynku pieniężnego napłynęło per saldo 960 mln zł (tyle wyniosła przewaga zakupów jednostek nad ich sprzedażą).

REKLAMA

Trwająca od połowy lutego zwyżka na warszawskiej giełdzie nie uśpiła jednak czujności inwestorów i nie wprawiła ich w euforię. Już we wrześniu i październiku dało się zauważyć zwiększoną ostrożność wobec funduszy akcyjnych. We wrześniu przewaga wpłat nad umorzeniami wyniosła zaledwie 44 mln zł, podczas gdy w sierpniu sięgała niemal 620 mln zł. Znacznie więcej środków płynęło za to do bezpiecznych funduszy pieniężnych. W ich przypadku wrześniowe saldo wpłat i wypłat sięgnęło aż 534 mln zł i było najwyższe od wielu miesięcy. Widać więc, że inwestorzy są znacznie bardziej ostrożni niż w czasie poprzedniej fali hossy i nauczeni doświadczeniem nie angażują zbyt wielu środków, gdy zwyżka na rynkach akcji osiąga znaczną skalę.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA